„V/H/S/Beyond” zawita do Shudder na Halloween 2024!
Animacja poklatkowa odpowiada za niektóre z najbardziej rozczulających momentów w historii filmu, ale nawet najbardziej zagorzali fani animacji poklatkowej muszą przyznać, że w lalkarstwie jest coś z natury niepokojącego, gdy nie widać sznurków. Sam akt ożywienia nieożywionej humanoidalnej postaci przywodzi na myśl straszne opowieści o potworach i mrocznej magii, więc nie dziwi fakt, że animacja poklatkowa była również wykorzystywana jako narzędzie do przestraszyć.
A dzięki nowoczesnym mediom takim jak Dreszcz prawdy i Roberta Morgana Animacja poklatkowa przypominając nam, że animacja może wywołać grozę równie łatwo, jak kreskówkowy śmiech, postanowiliśmy stworzyć listę sześciu najstraszniejszych efektów poklatkowych w horrorach.
Na potrzeby tej listy będziemy brać pod uwagę wszystkie filmy, w których zastosowano animację poklatkową, aby tchnąć życie w daną postać, niezależnie od tego, czy jest to krótki fotorealistyczny efekt specjalny, czy tradycyjna animacja.
Jak zwykle, nie zapomnijcie podzielić się w komentarzach swoimi ulubionymi efektami animowanymi, jeśli uważacie, że pominęliśmy jakiś szczególnie przerażający przykład horroru kręconego w technice poklatkowej.
Mając to już za sobą, przejdźmy do listy…
6.Pennywise – To (1990)
Współczesne programy telewizyjne często mogą pochwalić się ogromnymi budżetami i efektami specjalnymi na poziomie filmów, aby móc konkurować z wersjami kinowymi, ale produkcje telewizyjne z lat 90. nauczyły nas, jak zarządzać oczekiwaniami, jeśli chodzi o przenoszenie nadprzyrodzonych potworów na mały ekran.
Choć wszyscy pamiętamy występ Tima Curry’ego jako prawdziwy hit lat 90. To mini-serialu (jak powinniśmy, z aktorem zasadniczo dźwigającym doświadczenie na swoich seksownych ramionach), wspomagała go seria sprytnych efektów specjalnych mających na celu pokazanie zdolności złego klauna do zmiany kształtu. Osobiście uważam, że najbardziej przerażającym z tych efektów było krótkie użycie kukiełki poklatkowej podczas niesławnej sceny pod prysznicem, w której Pennywise zmienia kształt, aby podróżować przez odpływ.
Wizualnie miniserial nie dorównuje adaptacjom Andy’ego Muschiettiego, ale niesamowity charakter animacji sprawia, że poklatkowa kukiełka Tima Curry’ego staje się niezapomnianym momentem w historii animacji poklatkowych.
5. Tajemniczy nieznajomy – Przygody Marka Twaina (1985)
Kryminalnie niedoceniana klasyka, animowana celebracja życia i wyobraźni Marka Twaina autorstwa Willa Vintona w żadnym wypadku nie jest filmem grozy, ale to w większości zdrowe doświadczenie na krótko niespodziewanie zbacza na niepokojące terytorium, gdy twórcy filmu decydują się na nawiązanie do twórczości Twaina Tajemniczy nieznajomy – znany również jako Kronika młodego Szatana.
Dzięki psychodelicznej animacji i imponującej pracy twarzy, ta pojedyncza niepokojąca sekwencja w dużej mierze przyćmiła resztę filmu swoim dziwacznym przedstawieniem Lucyfera i głupoty ludzkości. Dlatego stała się podstawą przerażających kompilacji wideo na całym świecie, a niektórzy użytkownicy online twierdzą nawet, że scena jest tak niepokojąca, że film musi być przeklęty.
4. Otik – Mały Otik (2000)
Eksperymentalna opowieść Jana Švankmajera, która bardziej przypomina baśń kina artystycznego niż film gatunkowy, różni się od innych filmów aktorskich na tej liście tym, że efekty specjalne w rzeczywistości nie mają na celu naśladowania rzeczywistości.
Opowiada historię bezdzietnej pary, która adoptuje humanoidalny pień drzewa, by następnie zmierzyć się z konsekwencjami nienasyconego głodu stworzenia. Mały Otik doskonale wykorzystuje szarpaną animację, aby wzmocnić atmosferę filmu. Jest tu niezaprzeczalny, nieziemski klimat, który mógł zostać osiągnięty tylko dzięki kunsztowi animacji poklatkowej, i chciałbym, abyśmy zobaczyli coś takiego w większej liczbie filmów.
3. Wilkołaki w pełnym ciele – Wycie (1981)
Klasyczny film Joe Dantego o stworzeniach mógł zostać przyćmiony przez inny słynny film o wilkołakach z 1981 r., ale to nie sprawia, że jego przełomowe efekty specjalne są mniej imponujące. Podczas gdy Rick Baker i jego zespół mieli za zadanie ożywić tylko jednego wilkołaka w filmie Johna Landisa, Rob Bottin miał całe plemię z którymi trzeba sobie poradzić, co sprawia, że wyniki są tym bardziej imponujące.
Oczywiście, najbardziej przerażającą z kreatywnych decyzji w filmie jest użycie animacji poklatkowej we wszystkich szerokich ujęciach przedstawiających całe ciała wilkołaków. Technika ta mogłaby łatwo wydawać się kreskówkowa i nie na miejscu, ale jest coś odpowiednio odpychającego w nienaturalnych ruchach potworów – dlatego Wycie trafia na tę listę.
2. Endoszkielet T-800 – Terminator (1984)
Dziś możemy uważać charakterystyczny szkieletowy projekt T-800 za coś oczywistego, ale ten wybuchowy moment w oryginale Terminator gdzie ujawniono, że robotyczny endoszkielet Schwarzeneggera przetrwał eksplozję tankowca, musiał być piekielnie zaskakujący w 1984 roku. I chociaż występ robota Arnolda i towarzyszące mu makabryczne efekty gore są po prostu legendarne, myślę, że najbardziej przerażające momenty filmu zostały osiągnięte w studiu animacji.
Kolejny przypadek, w którym filmowiec użył animacji poklatkowej, aby ożywić potworne ujęcia szerokokątne, niepokojąca kukiełkowa animacja klatka po klatce była idealnym wyborem, aby przedstawić rozpaczliwą ostateczną formę antagonisty. W rzeczywistości, powiedziałbym, że wersja poklatkowa kultowego robota jest jego najstraszniejszą wersją w całej serii, z jedynie bałaganiarskim Terminator Ocalenie zbliżając się do konkurencji z jego brudnym urokiem.
1. Cthulhu – Ten Wezwanie Cthulhu (2005)
Z Antrum Do Noc z diabłemJestem wielkim fanem kina retro, dlatego nie mogę nie wspomnieć o niemej adaptacji twórczości Lovecrafta autorstwa Andrew Lemana, Wezwanie CthulhuTa ambitna niezależna produkcja, której promotorem jest HP Lovecraft Historical Society, to adaptacja opowiadania o tym samym tytule z lat 20. XX wieku. Wykorzystuje ona wiernie odtworzone efekty wizualne z tamtego okresu i tchnie życie w najbardziej kultowe dzieło Lovecrafta.
Owszem, kukła wygląda trochę głupio w czystym świetle, ale narracja narastająca do ujawnienia wielkiego starca sprawia, że jest to niesamowicie niepokojący moment, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, że tak naprawdę oglądamy jedynie wspomnienie szalonego żeglarza o tych wydarzeniach – niekoniecznie to, co faktycznie miało miejsce. I podobnie jak w przypadku niektórych innych filmów na tej liście, nienaturalne ruchy stworzenia tylko potęgują nieziemski horror.