Verstappen będzie chował urazę po starciu z Węgrami w F1 – Motorsport Week
Lewis Hamilton stwierdził, że Max Verstappen będzie żywił urazę z powodu zderzenia, które uznał za „incydent wyścigowy” podczas Grand Prix Węgier Formuły 1.
Hamilton i Verstappen doświadczyli kolejnego starcia na torze Hungaroring, gdy Holender podjął ambitną próbę zaatakowania rywala na 1. zakręcie na 63. okrążeniu.
Poprzednie okrążenia Verstappena wypełnione były napiętymi dyskusjami z jego inżynierem wyścigowym na temat strategicznych wyborów, które spowodowały, że stracił przewagę nad Mercedesem Hamiltona.
Kierowca Red Bulla nie wykonał kilku manewrów wyprzedzania i w efekcie wyleciał w powietrze, gdy jego lewe tylne koło dotknęło prawego przedniego koła Hamiltona.
Hamiltonowi udało się kontynuować wyścig bez uszkodzeń samochodu i stanął na trzecim podium w tym sezonie, podczas gdy Verstappen stracił pozycję na rzecz Charlesa Leclerca i zajął piąte miejsce.
Choć Verstappen twierdził, że przyczyną incydentu był ruch Brytyjczyka podczas hamowania, Hamilton i sędziowie FIA zgodzili się, że zetknięcie nie wymagało dalszych działań.
„Myślę, mam na myśli, że z tego co pamiętam, to oczywiście minęliśmy osobę stojącą z tyłu” – wspominał Hamilton.
„Dotarłem do strefy hamowania, a potem Max wyprzedził samochód jadący za mną, więc przesunąłem się, żeby się bronić.
„Zostawiłem wystarczająco dużo miejsca w środku, ale Max zablokował się i jechał inną trajektorią niż ja. Ja jechałem w stronę zakrętu, a on wpadł na mnie, strzelając.
„Wydawało się, że to incydent wyścigowy i łatwo popełnić takie błędy. Nie uważam, że powinno być wrogości, ale oczywiście z jego strony zawsze będzie”.
Mercedes rozpoczął weekend z zamiarem odniesienia trzeciego zwycięstwa z rzędu, zwłaszcza w weekend na torze Silverstone, gdzie Hamilton zakończył swoją passę zwycięstw dzięki czystym zasługom.
Ale ponieważ W15 nie dorównuje McLarenowi ani Red Bullowi w Budapeszcie, Hamilton przyznał, że Mercedes pozostaje podatny na ataki, gdy panują wyższe temperatury.
Zapytany, czy spodziewał się walki z Verstappenem przed wyścigiem, Hamilton odpowiedział: „Nie, myślę, że biorąc pod uwagę samą prędkość, nie spodziewaliśmy się.
„Niestety, wciąż nie mamy do czynienia z szczególnie gorącymi warunkami, jak widać zarówno w Austrii, jak i tutaj, nie jesteśmy w stanie nadążyć za tymi chłopakami.
„Ale w tym pierwszym wyścigu byłem naprawdę zaskoczony, że udało mi się utrzymać tempo za Maxem i nie musiałem nawet mocno naciskać, żeby utrzymać się około sekundy za nim.
„Wtedy więc pomyślałem, że może mam szansę przynajmniej powalczyć o to miejsce, ale w drugiej rundzie okazało się, że to była katastrofa.
„Nie czułem się dobrze i myślę, że prawdziwe tempo samochodu zaczęło się ujawniać po tych oponach.
„Ale oczywiście dostaliśmy podcięcie, a pozycja na torze jest wyraźnie kluczowa na tym torze. I myślę, że to naprawdę ostatecznie zrobiło różnicę”.
Mimo to siedmiokrotny mistrz Formuły 1 z radością kontynuował swoją dobrą passę i został pierwszym kierowcą Formuły 1, który zdobył 200 miejsc na podium.
„Myślę, że to był trudny wyścig dzisiaj i zdecydowanie nie sądziłem, że będę miał 200 podiów, ale co zrobiłem, 347 wyścigów? Więc nie jest to zły wynik” – zażartował.
„Ale nie udałoby mi się tego zrobić bez wszystkich wspaniałych ludzi, z którymi współpracowałem w obu tych zespołach [McLaren and Mercedes].”