Polska

W 104. rocznicę Bitwy Warszawskiej Polska ma dla Moskwy mało subtelną wiadomość

  • 16 sierpnia, 2024
  • 5 min read
W 104. rocznicę Bitwy Warszawskiej Polska ma dla Moskwy mało subtelną wiadomość


Dzisiaj (15 sierpnia) obchodzony jest Dzień Wojska Polskiego, upamiętniający kontratak wojsk radzieckich na przedmieściach Warszawy w 1920 r., który ocalił nie tylko Polskę, ale prawdopodobnie także Niemcy i znaczną część Europy Środkowej przed bolszewizmem po I wojnie światowej.

Mała lekcja historii — w połowie 1919 r. biały kontratak przeciwko Armii Czerwonej podczas rosyjskiej wojny domowej osiągnął apogeum i wyglądało na to, że bolszewicki reżim Lenina może być na skraju całkowitej klęski. W tym momencie nowo utworzona armia polska była najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną siłą militarną w Europie Wschodniej, a odrodzone państwo polskie pod wodzą marszałka Piłsudskiego toczyło poważne spory z Rosją Radziecką o los zarówno Białorusi (Białej Rusi), jak i Ukrainy.

Niestety dla przyszłego losu Europy, Piłsudski był przynajmniej nominalnie socjalistą i nadal uważał bolszewików Lenina (jako towarzyszy, choć bardziej radykalnych socjalistów) za mniejsze zagrożenie dla przyszłej niepodległości Polski niż odbudowa imperialnej Rosji pod dominacją białych. Gdy Armia Czerwona była rozciągnięta do granic możliwości, a los rewolucji najwyraźniej wisiał na włosku, Piłsudski mógł przeprowadzić zamach stanu, przeprowadzając marsz na Moskwę w 1919 r., ale powstrzymał się, aż było za późno, a Armia Czerwona zdołała pokonać każdą z armii białych po kolei.

Warto przeczytać!  Suozzi w terenie na Ukrainie, w Polsce i Mołdawii — Panorama Indii

Pod koniec 1919 roku Petlura i jego Ukraińska Armia Narodowa zostali zmuszeni do szukania schronienia w Polsce przed zwycięską Armią Czerwoną, która umacniała swoją kontrolę nad Ukrainą. W desperacji Petlura zawarł traktat sojuszniczy z Polakami Piłsudskiego w ryzykownej próbie odzyskania niepodległości Ukrainy. Wspólna ofensywa polsko-ukraińska, która rozpoczęła się pod koniec kwietnia 1920 roku, zaskoczyła Armię Czerwoną i w ciągu zaledwie 11 dni udało się jej przemaszerować aż do Kijowa. Sowieci jednak szybko się otrząsnęli i na początku sierpnia wyparli Polaków i Ukraińców niemal do stolicy Polski w Warszawie.

W tym momencie wydawało się, że Polska jest na skraju całkowitej klęski i że spotka ją ten sam los co Ukrainę, pozostawiając zwycięską Armię Czerwoną gotową rozprzestrzenić widmo komunizmu w wciąż leżących Niemczech i dalej — ale wtedy wydarzyło się to, co stało się znane jako Cud nad Wisłą, gdzie śmiały ostateczny kontratak na północ i południe od Warszawy złamał kręgosłup najeżdżającej Armii Czerwonej. Polacy byli wtedy w stanie odzyskać większość Białorusi i północno-zachodniej Ukrainy, które zostały wówczas włączone do państwa polskiego, ale żadna ze stron nie była skłonna do dalszego prowadzenia wojny.

Warto przeczytać!  Wybory samorządowe w Polsce są wizytówką rządu Tuska

Piłsudski wiedział, że Polska nigdy nie będzie mogła mieć nadziei na pokonanie Rosji Radzieckiej na własną rękę, bez przytłaczającej pomocy Zachodu, a Francuzi, Brytyjczycy i Amerykanie dawno już stracili ochotę na interwencję w Rosji Radzieckiej. Podobnie, niepowodzenie w rozprzestrzenianiu rewolucji komunistycznej w Polsce, Niemczech i dalej w 1920 r. przekonało Lenina do rezygnacji z przyszłych militarnych awantur i skoncentrowania się na rozwijaniu zasobów rodzącego się Związku Radzieckiego na potrzeby długiej walki z kapitalistycznym imperializmem, która nadeszła.

Jedną rzeczą, której bolszewicy nie mogli tolerować, było utworzenie jakiegokolwiek prawdziwie niepodległego państwa ukraińskiego, które mogłoby potencjalnie podważyć ich kontrolę nad sowiecką Ukrainą, dlatego też mogli tolerować polską kontrolę nad terytorium, które udało im się ponownie zająć w 1920 r. — przynajmniej do 1939 r., kiedy pakt Hitlera ze Stalinem i militarny podbój Polski przez Niemcy na początku II wojny światowej pozwoliły Stalinowi „naprawić” sytuację.

W Daily Express US ukazał się artykuł na temat dzisiejszego Święta Wojska Polskiego:

Polska wysyła wiadomość do Rosji za pomocą parady na cześć porażki Armii Czerwonej

Około 2000 polskich żołnierzy maszerowało w paradzie w Warszawie aby oddać hołd historycznemu zwycięstwu kraju nad Armią Czerwoną w 1920 roku.

Do Polaków dołączyło kilku żołnierzy amerykańskich, brytyjskich i rumuńskich, aby uczcić w czwartek Dzień Wojska Polskiego – był to wielki pokaz siły sojuszniczej podczas gdy Rosja kontynuuje walkę z Ukrainą na wschodzie.

Czołgi przejechały główną arterią wzdłuż rzeki, a myśliwce przelatywały nad głowami tysięcy ludzi, którzy ustawili się wzdłuż ulic, aby oddać hołd poległym żołnierzom.

„Musimy się uzbroić i zbudować taki potencjał, żeby nikt nigdy nie odważył się nas zaatakować” – powiedział prezydent Polski Andrzej Duda.

Święto upamiętnia rocznicę Bitwy Warszawskiej z 1920 roku, w której wojska polskie pokonały wojska bolszewickie zmierzające w kierunku Europy.

„W tym dniu oddajemy hołd wszystkim bohaterom, którzy walczyli o ojczyznę od zarania dziejów naszego kraju” – powiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Tego dnia zaprezentowano także najnowszy sprzęt wojskowy, jaki posiada Polska.

Polska modernizuje swoją armię, ponad trzy dekady po uzyskaniu niepodległości i przystąpieniu do NATO.


Źródło

Warto przeczytać!  Wielka Brytania i Polska celują w zielony eksport, przeznaczając 249 mln euro na finansowanie projektu solarnego