Świat

W Chinach wskaźniki zawieranych małżeństw spadają, a „ceny panny młodej” rosną

  • 26 marca, 2023
  • 9 min read
W Chinach wskaźniki zawieranych małżeństw spadają, a „ceny panny młodej” rosną


Masowe wesele mające na celu zachęcenie mieszkańców do przeciwstawienia się „złym nawykom”, takim jak wysokie „ceny za pannę młodą”, opłaty, które panowie młodzi dokonują na rzecz rodzin swoich przyszłych żon, Nanchang, Chiny, 8 marca 2023 r. (Qilai Shen / The New York Times) )

Masowe wesele mające na celu zachęcenie mieszkańców do przeciwstawienia się „złym nawykom”, takim jak wysokie „ceny za pannę młodą”, opłaty, które panowie młodzi dokonują na rzecz rodzin swoich przyszłych żon, Nanchang, Chiny, 8 marca 2023 r. (Qilai Shen / The New York Times) )

30 kobiet siedziało na drewnianych krzesłach, naprzeciw siebie w prostokątnym szyku. Na przedzie sali widniało sierp i młot rządzącej partii komunistycznej z napisem informującym o celu spotkania: „Sympozjum niezamężnych młodych kobiet w odpowiednim wieku”.

Urzędnicy w Daijiapu, mieście w południowo-wschodnich Chinach, zebrali kobiety, aby podpisały publiczne zobowiązanie do odrzucenia wysokich „cen za pannę młodą”, nawiązując do zwyczaju weselnego, w którym mężczyzna daje pieniądze rodzinie swojej przyszłej żony jako warunek zaręczyn. Lokalne władze, opisując to wydarzenie na początku tego roku w ogłoszeniu na swojej stronie internetowej, wyraziły nadzieję, że ludzie porzucą takie zacofane zwyczaje i przyczynią się do „rozpoczęcia nowego cywilizowanego trendu”.

Gdy Chiny stoją w obliczu kurczącej się populacji, urzędnicy rozprawiają się ze starożytną tradycją prezentów zaręczynowych, próbując promować małżeństwa, które podupadają. Znany w języku mandaryńskim jako caili, płatności gwałtownie wzrosły w całym kraju w ostatnich latach – średnio 20 000 dolarów w niektórych prowincjach – przez co małżeństwo staje się coraz bardziej niedostępne. Płatności są zazwyczaj opłacane przez rodziców pana młodego.

Zapisz się do biuletynu The Morning z New York Times

Aby ukrócić tę praktykę, lokalne samorządy przeprowadziły kampanie propagandowe, takie jak impreza Daijiapu, instruując niezamężne kobiety, aby nie konkurowały ze sobą w domaganiu się najwyższych cen. Niektórzy urzędnicy miejscy nałożyli limity caili lub nawet bezpośrednio interweniował w prywatnych negocjacjach między rodzinami.

Tradycja spotkała się z rosnącym oporem opinii publicznej w miarę zmiany postaw. Wśród bardziej wykształconych Chińczyków, zwłaszcza w miastach, wielu może postrzegać to jako patriarchalny relikt, który traktuje kobiety jako własność sprzedawaną innemu gospodarstwu domowemu. Na obszarach wiejskich, gdzie zwyczaj ten jest bardziej powszechny, wypadł również z łask biednych rolników, którzy muszą oszczędzać kilka lat dochodów lub zadłużać się, aby się ożenić.

Warto przeczytać!  Książę Harry i William walczyli, mówi fragment książki Spare, który wyciekł

Mimo to kampania rządu spotkała się z krytyką za wzmacnianie seksistowskich stereotypów dotyczących kobiet. Chińskie media, opisując problem rosnących opłat małżeńskich, często przedstawiały kobiety pragnące dużych sum jako chciwe.

Po tym, jak wydarzenie Daijiapu stało się wirusowe w mediach społecznościowych, fala komentatorów zakwestionowała, dlaczego ciężar rozwiązania problemu spadł na kobiety. Niektórzy komentatorzy namawiali urzędników do zwoływania podobnych spotkań dla mężczyzn, aby uczyć ich, jak być bardziej równymi partnerami w małżeństwie.

W Chinach, „podobnie jak w przypadku większości polityk państwowych dotyczących małżeństw, kobiety są głównym celem”, powiedział Gonçalo Santos, profesor antropologii, który bada obszary wiejskie w Chinach na Uniwersytecie w Coimbrze w Portugalii. „To paternalistyczny apel do kobiet o zachowanie ładu i harmonii społecznej, o wypełnianie swoich ról jako żony i matki”.

Skupiając się na kobietach, oficjalne kampanie, takie jak wydarzenie w Daijiapu, pomijają fakt, że problem jest częściowo spowodowany przez rząd. W ciągu czterech dekad polityki jednego dziecka rodzice często woleli synów, co skutkowało nierównym stosunkiem płci, który nasilił rywalizację o żony.

Brak równowagi jest najbardziej widoczny na obszarach wiejskich, gdzie jest obecnie o 19 milionów więcej mężczyzn niż kobiet. Wiele kobiet wiejskich woli poślubić mężczyzn w miastach, aby uzyskać zezwolenie na rejestrację miejskiego gospodarstwa domowego lub hukouco zapewnia dostęp do lepszych szkół, mieszkań i opieki zdrowotnej.

Biedniejsi mężczyźni z obszarów wiejskich muszą płacić więcej za małżeństwo, ponieważ rodziny kobiet chcą silniejszej gwarancji, że będą w stanie utrzymać swoje córki, co zamiast tego może pogrążyć je w jeszcze większym ubóstwie.

„To rozbiło wiele rodzin” – powiedział Yuying Tong, profesor socjologii na Chińskim Uniwersytecie w Hongkongu. „Rodzice wydają wszystkie swoje pieniądze i bankrutują tylko po to, by znaleźć żonę dla swojego syna”.

Urzędnicy przyznali, że mają ograniczone możliwości wyeliminowania zwyczaju, który wiele rodzin postrzega jako wyznacznik statusu społecznego. Według naukowców badających ten zwyczaj, na obszarach wiejskich sąsiedzi mogą plotkować o kobietach, które żądają niskich cen, pytając, czy coś jest z nimi nie tak.

Warto przeczytać!  Ukraina stara się o ponowne otwarcie tranzytu zboża przez Polskę w miarę narastania zakazów importu

Z tradycją wiąże się również utrwalony pogląd na rolę kobiet jako opiekunek w rodzinach. Naukowcy twierdzą, że w niektórych wiejskich regionach Chin płatność jest nadal postrzegana jako zakup siły roboczej i płodności panny młodej od jej rodziców. Zwykle oczekuje się, że po ślubie kobieta zamieszka z rodziną męża, zajdzie w ciążę i będzie odpowiedzialna za prace domowe, wychowanie dzieci i opiekę nad teściami.

Ale ponieważ gwałtownie rosnące koszty utrzymania ujawniły luki w chińskiej sieci bezpieczeństwa socjalnego, zapewnienie wysokiego świadczenia małżeńskiego może być sposobem dla rodzin o niższych dochodach z córkami na gromadzenie oszczędności na nieoczekiwane rachunki medyczne lub inne nagłe wypadki. A ponieważ rodzice żyją dłużej, niektóre kobiety domagają się wyższych opłat jako rekompensaty za bycie głównymi opiekunami starszego pokolenia, twierdzą naukowcy.

Socjologowie twierdzą, że skuteczniejszym sposobem ograniczenia przez rząd tej tradycji byłoby zwiększenie funduszy na opiekę nad dziećmi i opiekę zdrowotną dla seniorów.

Ponieważ coraz więcej młodych Chińczyków opóźnia lub całkowicie unika małżeństwa, zmieniają się oczekiwania ich rodziców dotyczące płatności za małżeństwo, powiedział 58-letni Liu Guoying, swat w Nanchang, stolicy prowincji Jiangxi, która słynie z cen panny młodej, które mogą przekraczać 50 000 dolarów.

Powiedziała, że ​​rodzice, którzy chcą ułatwić sprawne rozpoczęcie małżeństwa, coraz częściej przekazują nowożeńcom zapłatę w prezencie. Powiedziała, że ​​niektórzy rodzice tak bardzo chcą, aby ich córki wyszły za mąż, że są gotowi zadowolić się mniejszą gotówką, o ile przyszły zięć będzie dobrze traktował ich dziecko.

„Ulituj się nad sercami rodziców świata” – powiedział Liu.

Nowe pokolenie kobiet, lepiej wykształconych niż ich rodzice, może również odgrywać rolę w zmianie postaw wobec tej kwestii. Badanie przeprowadzone w 2020 roku wśród około 2000 osób w Chinach wykazało, że pary z wyższym wykształceniem rzadziej płaciły ceny panny młodej, wierząc, że wystarczy kochać się nawzajem.

Ale nawet dla kobiet takich jak Luki Chan, lat 27, która chodziła do college’u i była to okazja, której jej matka nigdy nie miała, ucieczka przed presją tradycji rodzinnego miasta może być trudna.

Warto przeczytać!  Pakistańska policja próbuje aresztować byłego premiera Imrana Khana | Aktualności

Chan dorastał w górzystym regionie Fujian, prowincji w południowo-wschodnich Chinach, gdzie opłaty za małżeństwo są często wysokie. Powiedziała, że ​​jej matka spodziewa się otrzymać od pana młodego co najmniej 14 000 dolarów, kiedy Chan wyjdzie za mąż, jako spłatę pieniędzy, które wydała na naukę.

Teraz Chan buduje własną karierę w Szanghaju jako producentka teatralna i jest w trakcie rejestracji w celu uzyskania dokumentów małżeństwa ze swoim tajwańskim chłopakiem. Chan obawia się, że kiedy jej rodzice się dowiedzą, ich żądania ceny za pannę młodą ostatecznie przeważą. Chan odrzuca tradycję, traktując ją jako równoznaczną ze sprzedażą.

„Kiedy widzę patriarchalny system, który wykorzystuje kobiety i mizoginiczne zwyczaje małżeńskie, bardzo boję się rozmawiać o małżeństwie z moją rodziną” – powiedziała.

Urzędnicy postrzegają hojne płatności jako pilny problem, który może zahamować rozwój gospodarczy i wywołać niestabilność społeczną.

W całym kraju miasta starają się spopularyzować ideę zaręczyn bez wymiany pieniędzy. W tym miesiącu lokalni urzędnicy w Nanchang zorganizowali bezpłatne masowe wesele dla 100 par, które pobrały się jednocześnie na ogromnym stadionie sportowym, reklamując hasło: „Chcemy szczęścia, a nie ceny panny młodej”.

Pary miały na sobie czerwono-złote tradycyjne chińskie stroje ślubne, wykonując ceremonię w zsynchronizowanej choreografii. Ich krewni obserwowali z trybun, a lokalne władze zajmowały pierwsze miejsca.

Ale na znak tego, jak bardzo ten zwyczaj nadal istnieje, dziesiątki mieszkańców w całych Chinach w ciągu ostatniego roku skarżyło się lokalnym urzędnikom na internetowych forach dyskusyjnych na wygórowane opłaty małżeńskie.

W jednym poście zeszłego lata mieszkaniec powiedział, że „błaga” swój lokalny rząd o uregulowanie płatności małżeńskich w jego wiejskiej wiosce Baixiang w południowo-zachodnich Chinach, gdzie wielu rolników żyje w ubóstwie.

Trzy tygodnie później urzędnicy hrabstwa odpowiedzieli, że wysłali zespół śledczych, aby przesłuchali dziewczynę mieszkanki w jej domu. Powiedziała śledczym, że jej rodzice zgodzili się wydać ją za mąż za około 40 000 dolarów i odrzucili jej prośby o obniżenie ceny. Rodzina chłopaka zapłaciła do tej pory tylko połowę.

Po „wielkich staraniach ze wszystkich stron”, powiedzieli urzędnicy, ojciec dziewczyny zgodził się zapłacić około 9 000 dolarów, a resztę zwrócił rodzinie chłopaka. Zwrot pieniędzy odbywał się w lokalnym biurze partii komunistycznej, a świadkami byli funkcjonariusze partyjni.

Urzędnicy zakończyli swój raport przesłaniem dla pary: „Życzę szczęśliwego życia!”

ok. 2023 The New York Times Company


Źródło