W Google nie chodzi o niebieskie linki, mówi były dyrektor generalny Eric Schmidt
„Google nie skupia się na niebieskich linkach. Chodzi o uporządkowanie informacji na całym świecie” – stwierdził były prezes wykonawczy i dyrektor generalny Google, Eric Schmidt, przemawiając dzisiaj w CNBC.
Schmidta zapytano o „ekonomię niebieskich linków” oraz o wszystkie marki i firmy, które skorzystały z wyszukiwarki Google. Ale Google się zmienia. W nowym świecie sztuczna inteligencja będzie dostarczać odpowiedzi, a nie listę stron internetowych, na które ludzie będą mogli kliknąć i znaleźć odpowiedź dla siebie.
Innymi słowy. Ludzie chcą odpowiedzi, a nie linków.
- „Oczywiście Google nie zajmuje się niebieskimi linkami. To jakby powiedzieć, że Disney to czarno-białe, ręcznie rysowane kreskówki. Celem Disneya jest dostarczanie rozrywki, a celem Google jest udostępnianie informacji. Niebieskie linki były po prostu najlepszym sposobem na osiągnięcie tego przed generatywną sztuczną inteligencją” – twierdzi były Googler Frederick Vallaeys, dyrektor generalny Optmyzr.
- „Linki do witryn to rozwiązanie mające już 30 lat. Być może jesteśmy na początku nowego. … Jeśli nie jesteś głównym źródłem informacji, cennych spostrzeżeń ani produktów/usług, Twoje dni pozyskiwania znacznego ruchu z wyszukiwarek są policzone” – twierdzi Rob Woods, starszy dyrektor ds. SEO w EssilorLuxottica.
Dlaczego nas to obchodzi. Chociaż Schmidt nie pełni już kierowniczej roli w Google, wie lepiej niż większość, jak Google prawdopodobnie będzie wyglądać w ciągu najbliższych kilku lat. Tymczasem obecny dyrektor generalny Google, Sundar Pichai, wskazał, że wyszukiwarka, jaką znamy, ulegnie znaczącym zmianom w ciągu następnej dekady – ostatnio stwierdził, że ewoluuje ona w kierunku generowania wyszukiwarek.
Sztuczna inteligencja i reklama. Schmidt wierzy, że Google będzie w stanie zarabiać na odpowiedziach AI, a sztuczna inteligencja ulepszy reklamy:
- „Czy jest lepsze narzędzie niż pojawienie się sztucznej inteligencji, które pozwoliłoby to zrobić lepiej? Myślisz, że możesz na tym zarobić? Pewnie. Większość mojej wcześniejszej pracy polegała na korzystaniu z wczesnych wersji sztucznej inteligencji reklamowej, aby zwiększyć skuteczność reklam. O ile nie myślisz, że reklamy znikną, a nie sądzę, sztuczna inteligencja sprawi, że będą one potężniejsze, a nie słabsze.
AI niedoceniana. Warto również zauważyć, że nadejście nieludzkiej formy inteligencji jest już prawie bliskie. Schmidt uważa, że sztuczna inteligencja jest w rzeczywistości „niedoceniana”:
- „To nadchodzi, jest tutaj, to się wkrótce stanie. Dzieje się to etapami. … Mówiliśmy 20 lat. Teraz w ciągu pięciu” – powiedział Schmidt.
Wywiad. Cały wywiad możesz obejrzeć tutaj.
Nowość w wyszukiwarkach