W Id al-Adha Gazańczycy nie mają powodów do świętowania
![W Id al-Adha Gazańczycy nie mają powodów do świętowania](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/16mideast-crisis-gaza-eid-01-bhfm-facebookJumbo-770x470.jpg)
Po ośmiu wyniszczających miesiącach wojny muzułmanie w Gazie będą w niedzielę obchodzić ponure Id al-Adha, główne święto religijne obchodzone zwykle podczas dzielenia się mięsem wśród przyjaciół, rodziny i potrzebujących.
Adha oznacza ofiarę, a rytualne zabicie owcy, kozy lub krowy tego dnia ma być symbolem gotowości proroka Abrahama do poświęcenia swojego syna. Ale w tym roku prawie wszyscy w Gazie są w potrzebie. Głód ogarnął terytorium Palestyny, gdy Izrael rozpoczął ośmiomiesięczną ofensywę wojskową w enklawie i poważnie ograniczył dostęp do tego, co może wjechać, w tym pomoc humanitarną.
Wielu nie ma ochoty świętować.
„Nie będzie żadnego Eid ani żadnej atmosfery Eid” – powiedziała Zaina Kamuni, która mieszkała z rodziną w namiocie na piaszczystym obszarze w południowej Gazie zwanym Al-Mawasi. „Nie jadłem mięsa od pięciu miesięcy”.
„To będzie dzień jak każdy inny, taki jak Id al-Fitr” – dodała, odnosząc się do innego ważnego święta muzułmańskiego, które Gazańczycy obchodzili ponad dwa miesiące temu na tych samych warunkach.
Odkąd wojna rozpoczęła się 7 października po kierowanym przez Hamas ataku na Izrael, w którym według szacunków Izraela zginęło 1200 osób, mieszkańcy Gazy doświadczają intensywnych, regularnych bombardowań i nędzy. Według władz odpowiedzialnych za służbę zdrowia w Gazie zginęło ponad 37 000 osób, a głód jest powszechny.
„W obliczu utrzymujących się ograniczeń w dostępie do pomocy humanitarnej mieszkańcy Gazy w dalszym ciągu borykają się z rozpaczliwym poziomem głodu” – napisała w sobotę w mediach społecznościowych UNRWA, agencja Narodów Zjednoczonych ds. uchodźców palestyńskich, dodając, że ponad 50 000 dzieci wymaga leczenia z powodu ostrego niedożywienia.
W niedzielę izraelskie wojsko ogłosiło codzienną przerwę w operacjach wojskowych w pobliżu przejścia granicznego w południowej Strefie Gazy, aby umożliwić napływ większej pomocy na terytorium, chociaż nie było od razu jasne, czy dotrze znacznie więcej dostaw. Światowy Program Żywnościowy ONZ ostrzegł w ubiegłym tygodniu południowa Gaza mogła wkrótce odczuć katastrofalny poziom głodu, jakiego doświadczyli wcześniej mieszkańcy Gazy na północy terytorium.
Wielu mieszkańców Gazy zachowało nadzieję w związku z doniesieniami o negocjacjach i propozycjami porozumień o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem. Jednak upływ każdego święta – w tym Bożego Narodzenia i Wielkanocy dla małej chrześcijańskiej populacji w Gazie – przypomina, jak zakorzeniona jest ta wojna.
W ubiegłych latach 53-letni Adnan Abdul Aziz mieszkający w Deir al Balah w środkowej Gazie mógł kupić jagnię i dokonać jego uboju w święto Eid. Rankiem w święto Id on i jego rodzina jedli na śniadanie wątróbkę jagnięcą, a na lunch przygotowywali z tego mięsa tradycyjne palestyńskie danie. Resztę przekazali rodzinie i przyjaciołom oraz potrzebującym.
Obecnie, z powodu braku prądu i wyższych kosztów na targowiskach, pan Abdul Aziz musi codziennie kupować żywność, w zależności od tego, co jest dostępne i na co go stać. Ale ucztowanie to nie jedyna rzecz, której będzie mu brakowało w tym roku, powiedział.
„Są wizyty i spotkania rodzinne, dawanie pieniędzy dzieciom, kupowanie wszystkim nowych ubrań, robienie słodyczy i odmawianie modlitw Eid” – powiedział. „W tym roku nic z tego nie będzie możliwe. Każdy jest smutny i stracił kogoś lub coś.”
Aya Ali Adwan, lat 26, zaręczyła się przed wybuchem wojny. Jej ślub, który miał się odbyć w lutym, został przełożony, a konflikt przerwał kolejną uroczystość.
Pochodzi z północnej Gazy. Podczas wojny ona i jej rodzina byli zmuszeni do ucieczki osiem razy. Teraz chronią się w ciasnym namiocie w Deir al Balah, gdzie upał sięga 35 stopni Fahrenheita, przez co w namiocie jest nieznośnie gorąco.
„Moja dusza jest zdruzgotana” – powiedziała. „Powinniśmy być zajęci przygotowaniami do Eid, na przykład pieczeniem ciastek i zwykłymi zadaniami, takimi jak sprzątanie domu i kupowanie ubrań, jak każda palestyńska rodzina przed Eid. Ale w tym roku nie ma nic.”
Powiedziała, że wielu krewnych, którzy odwiedziliby ich dom podczas Eid, zginęło podczas wojny.
„W tej chwili jedyne, czego nam potrzeba, to czuć się bezpiecznie, mimo że wszystkiego nam brakuje” – powiedziała. „Jedyne, czego potrzebujemy, to zakończenie wojny i powrót do domów”.
Ameera Harouda I Bilala Szbaira raportowanie wniesione.