Świat

W miarę pogarszania się warunków na Haiti gangi robią postępy

  • 21 marca, 2024
  • 4 min read
W miarę pogarszania się warunków na Haiti gangi robią postępy


Jak poinformował w czwartek urzędnik ONZ, haitańskie gangi poczyniły postępy w Port-au-Prince, a warunki w stolicy pogarszają się w miarę przeciągania się rozmów w sprawie utworzenia rządu przejściowego w zmartwionym karaibskim państwie.

Przemawiając na konferencji prasowej z Haiti za pośrednictwem łącza wideo, Ulrika Richardson, koordynatorka pomocy humanitarnej ONZ dla tego kraju, powiedziała, że ​​codzienne życie zostało określone przez blokady dróg i odgłosy wystrzałów, opisując „ogromną” liczbę osób wysiedlonych w wyniku „przejmowania” przez gangi dzielnic w Haiti miasto.

Krajem wstrząsa przemoc od końca lutego, kiedy gangi rozpoczęły skoordynowaną ofensywę, dokonując napadu na więzienie i wypuszczając tysiące więźniów, zgodnie z żądaniami premiera Ariela Henryka rezygnować.

Henry, który utknął w Puerto Rico po zamknięciu głównego lotniska w wyniku przemocy, zgodził się ustąpić i zezwolić na utworzenie rządu tymczasowego. Jednak negocjacje były powolne pomimo nacisków ze strony sąsiednich krajów karaibskich i Stanów Zjednoczonych.

Tymczasem policja boryka się z trudnościami, ponieważ w ostatnich dniach grupy zbrojne „wkroczyły na nowe obszary stolicy” – powiedział dziennikarzom Richardson.

„Widzimy ludzi przychodzących z ranami postrzałowymi z wielu okolic Port-au-Prince”.

Komentarze Richardsona pojawiły się, gdy w czwartkowe popołudnie ponownie rozległy się strzały w Port-au-Prince – powiedzieli AFP mieszkańcy.

Warto przeczytać!  Haitańczycy walczą o przetrwanie, szukając żywności, wody i bezpieczeństwa, podczas gdy przemoc gangów dławi stolicę

Dzień wcześniej w mieście Lascahobas, około 80 kilometrów od stolicy, haitańska policja poinformowała, że ​​wściekły tłum zabrał rzekomego członka gangu i zlinczował.

– „Nielegalny przepływ broni” –

Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała kraje do egzekwowania istniejącego embarga na broń nałożonego na Haiti w obliczu „poważnych obaw związanych z nielegalnym przepływem broni i amunicji na Haiti, który pozostaje podstawowym czynnikiem niestabilności i przemocy”.

„Członkowie Rady Bezpieczeństwa powtórzyli swoje pełne poparcie dla procesu politycznego pod przewodnictwem Haiti i będącego jego własnością” – stwierdzono w oświadczeniu Rady Bezpieczeństwa, wzywającym do ewentualnego zorganizowania „wolnych i uczciwych wyborów legislacyjnych i prezydenckich”.

Prezydent Jovenel Moise, który mianował Henry’ego, został zamordowany w 2021 r. i nigdy nie został zastąpiony. Od tego czasu Henry kieruje krajem, a od 2016 r. nie odbyły się żadne wybory.

Organizowana obecnie rada przejściowa wyznaczy tymczasowego premiera, który będzie nadzorował głosowanie w całym kraju.

Jednak przed radą stoi trudne zadanie, gdyż 80 procent stolicy i połaci wsi znajduje się pod kontrolą gangów, a wielu zwykłych Haitańczyków jest już sceptycznych wobec tej instytucji.

Warto przeczytać!  Zmiany klimatyczne: ostatnie osiem lat było ośmioma najcieplejszymi w historii planety

Mimo to sekretarz generalny Antonio Guterres z zadowoleniem przyjął „doniesienia, że ​​wszystkie zainteresowane strony z Haiti nominowały przedstawicieli do tymczasowej Rady Prezydenckiej” – oznajmił rzecznik.

„Wzywa do dołożenia wszelkich starań, aby utrzymać dynamikę i spójnie pracować na rzecz wdrożenia uzgodnionych ustaleń dotyczących zarządzania przejściowego”.

Tymczasem szef Światowej Organizacji Zdrowia powiedział, że zamknięcie lotniska w Port-au-Prince uniemożliwiło import podstawowych towarów i leków.

„Port krajowy działa, ale dostęp do niego jest trudny, ponieważ okoliczne obszary są kontrolowane przez gangi” – powiedział Tedros Ghebreyesus.

A trwająca epidemia cholery, „która zmniejsza się od końca ubiegłego roku, może ponownie wybuchnąć, jeśli kryzys będzie się utrzymywał” – ostrzegł.

Stany Zjednoczone oświadczyły, że w czwartek ewakuowały z Haiti 90 kolejnych obywateli za pomocą zorganizowanego przez rząd samolotu z północnego miasta Cap-Haitien do Miami i helikoptera z Port-au-Prince do sąsiedniej Dominikany.

„Powtarzamy nasz komunikat do obywateli USA: nie podróżujcie na Haiti” – powiedział rzecznik.

af/nn/nro/bgs


Źródło