Świat

W obliczu ataków dronów Iran ostrzega, że ​​wszelkie działania militarne USA oznaczają wojnę

  • 30 stycznia, 2023
  • 9 min read
W obliczu ataków dronów Iran ostrzega, że ​​wszelkie działania militarne USA oznaczają wojnę


W następstwie ataku drona na co najmniej jedną fabrykę obronną w centralnym mieście Isfahan, irańscy urzędnicy poinformowali Newsweek że jakakolwiek opcja militarna realizowana przez Stany Zjednoczone przeciwko Republice Islamskiej doprowadziłaby do totalnego konfliktu z konsekwencjami dla całego regionu.

Podczas gdy wojsko USA zaprzeczyło jakiejkolwiek roli w ataku, który miał miejsce późną sobotę czasu lokalnego, anonimowi urzędnicy amerykańscy cytowani w głównych mediach, takich jak Dziennik Wall Street oraz The New York Times zrzuciły winę na Izrael, sojusznika USA i głównego wroga Iranu, który ani nie zaakceptował, ani nie zaprzeczył zaangażowaniu. Żaden inny podmiot nie zgłosił roszczeń dotyczących odpowiedzialności.

Ale kiedy prezydent Joe Biden wstrzymał wysiłki na rzecz ożywienia udziału w porozumieniu nuklearnym z 2015 r., znanym jako wspólny kompleksowy plan działania (JCPOA), urzędnicy administracji, w tym sekretarz stanu Antony Blinken, zapewnili, że „każda opcja pozostaje na stole” w zapewnieniu, że Teheran nie mógł wyprodukować broni jądrowej.

Irańscy urzędnicy, którzy konsekwentnie zaprzeczali dążeniu do posiadania takiej broni masowego rażenia, ostrzegali, że jakakolwiek akcja wojskowa podjęta przez Stany Zjednoczone wywoła znacznie większą eskalację między dwoma mocarstwami.

„Z perspektywy Iranu użycie opcji militarnej na jakimkolwiek poziomie oznacza przystąpienie USA do wojny” – powiedziała Stała Misja Iranu przy ONZ. Newsweek.

„Na razie” — zauważyła misja — „Iran uważa taką możliwość za słabą”.

Ale Misja stwierdziła również, że „jeśli Stany Zjednoczone przeliczą się i rozpoczną wojnę”, to „konsekwencje dla regionu i świata” takiego konfliktu będą „zależały” od Waszyngtonu.

W przypadku takiego rozwoju sytuacji Misja zapewniła, że ​​„nie ma wątpliwości, że Iran posiada zdolność do obrony swojego bezpieczeństwa i interesów”.

Iran, armia, Zulfiqar, 1401, wojsko, ćwiczenia
Irański żołnierz bierze udział w ćwiczeniach wojskowych Zulfighar-1401, które odbyły się w grudniu 2022 r. Na tym kadrze z materiału promującego ćwiczenia. Iran zgromadził największy w regionie arsenał rakiet i dronów i nadal rozwija swoje zdolności konwencjonalne, jednocześnie zaprzeczając jakimkolwiek zamiarom produkcji broni jądrowej.
Armia Islamskiej Republiki Iranu

Irańskie Ministerstwo Obrony określiło incydent jako „nieudany atak” przeprowadzony przez trzy małe drony na jeden z „kompleksów warsztatowych” ministerstwa. Mówi się, że jeden z dronów został zestrzelony przez obronę powietrzną obiektu, podczas gdy dwa inne eksplodowały po złapaniu przez inne środki obronne.

Warto przeczytać!  Przedstawiciele wywiadu podejrzewają partyzantów ukraińskich za zamachy bombowe Nord Stream, wstrząsając sojusznikami Kijowa

„Na szczęście ten nieudany atak nie spowodował żadnych ofiar i spowodował jedynie niewielkie uszkodzenia dachu warsztatu, co dzięki łasce Bożej” – dodano w oświadczeniu – „nie spowodowało zakłóceń w wyposażeniu i funkcjonowaniu kompleksu. „

Resort zapewnił, że „działania naszych ośrodków na rzecz wytworzenia władzy, władzy i bezpieczeństwa będą kontynuowane z szybkością i powagą, a te ślepe działania nie będą miały wpływu na dalszy rozwój kraju”.

Minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir-Abdollahian potępił atak na konferencji prasowej.

„Po wysiłkach wrogów narodu irańskiego zmierzających do uczynienia Iranu niepewnym w ostatnich miesiącach, ten tchórzliwy akt został podjęty dzisiaj” – powiedział dziennikarzom Amir-Abdollahian. „Bezpieczeństwo naszego kraju będzie działać z maksymalną siłą w celu zapewnienia bezpieczeństwa narodowego w kraju, a takie działania nie mogą wpływać na wolę i zamiary naszych ekspertów w zakresie postępu w dziedzinie pokojowych planów nuklearnych”.

Sięgnąłem po komentarz, powiedział rzecznik Pentagonu Newsweek że „widzieliśmy doniesienia prasowe, ale możemy potwierdzić, że żadne siły zbrojne USA nie przeprowadziły uderzeń ani operacji w Iranie”.

„Nadal monitorujemy sytuację, ale nie mamy nic więcej do przekazania” – dodał rzecznik.

Major armii John Moore, rzecznik Centralnego Dowództwa USA, również zaprzeczył jakiejkolwiek roli Pentagonu w tym wydarzeniu, mówiąc Newsweek że „siły zbrojne USA nie brały udziału w strajku w Iranie w ten weekend”.

Rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF) odmówił Newsweekprośba o komentarz w tej sprawie.

IDF regularnie ani nie potwierdzały, ani nie zaprzeczały prowadzeniu operacji przeciwko Iranowi, najczęściej w krajach trzecich, takich jak Syria, gdzie w poniedziałek odnotowano kolejny atak, w wyniku którego kierowane przez opozycję Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Wielkiej Brytanii było śmierć dowódcy wspieranej przez Iran milicji i dwóch jego towarzyszy. Był to trzeci strajk odnotowany w ciągu mniej niż 24 godzin we wschodniej prowincji Deir Ezzor, która graniczy z Irakiem.

Newsweek niedawno donosił o tak zwanej „wojnie między wojnami” IDF, która obejmowała skoordynowane wysiłki ukierunkowane na operacje Iranu w Syrii, gdzie Teheran postanowił wzmocnić zdolności obrony powietrznej przeciwko wrogom, takim jak Izrael. Doniesienia o izraelskich działaniach w samym Iranie były jednak mniej powszechne, chociaż Izrael od lat jest oskarżany o organizowanie głośnych zabójstw i prób sabotażu na irańskiej ziemi, głównie przeciwko osobom i miejscom związanym z irańskim programem nuklearnym.

Warto przeczytać!  Czy nowa waluta BRICS zastąpi dolara amerykańskiego w handlu?

Ostatnie niepokoje pojawiły się, gdy Blinken udał się na Bliski Wschód, gdzie spotkał się w poniedziałek z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.

Antony, Blinken i Benjamin, Netanjahu, Jerozolima, Izrael
Sekretarz stanu USA Antony Blinken (z lewej) wita premiera Izraela Benjamina Netanjahu po wspólnej konferencji prasowej w Jerozolimie 30 stycznia. Obaj mężczyźni potwierdzili sojusz i wspólne wysiłki w celu przeciwstawienia się Iranowi kilka dni po tym, jak Republika Islamska stała się celem ataku drona.
DEBBIE HILL/Pool/AFP/Getty Images

„Naszą polityką i moją polityką jest zrobienie wszystkiego, co w mocy Izraela, aby uniemożliwić Iranowi zdobycie broni nuklearnej i środków do jej dostarczenia, i tak pozostanie” – powiedział Netanjahu. „Ale oczywiście fakt, że my i Stany Zjednoczone współpracujemy, jest również ważny dla tego wspólnego celu”.

Blinken powiedział, że administracja Bidena zgodziła się, „że Iranowi nigdy nie wolno pozwolić na zdobycie broni nuklearnej” i dodał, że on i izraelski premier „rozmawiali o pogłębieniu współpracy w celu przeciwstawienia się i przeciwdziałania destabilizującym działaniom Iranu w regionie i poza nim”.

W ubiegłym tygodniu obaj sojusznicy przeprowadzili w Izraelu największe w historii wspólne ćwiczenia z ostrzałem, w których wzięło udział prawie 8 000 żołnierzy wraz z ponad 140 samolotami, w tym myśliwcami piątej generacji i bombowcami dalekiego zasięgu, 12 okrętami wojennymi i pewną liczbą artylerii. systemów, takich jak M142 High Mobility Artillery Rocket System (HIMARS).

W swoich komentarzach w poniedziałek czołowy dyplomata USA skrytykował dostawy dronów przez Iran do Rosji, podczas gdy Kreml kontynuował wojnę z sąsiednią Ukrainą, która otrzymała rozległą pomoc od sojuszników USA i NATO.

Rosnące więzi obronne Teheranu z Moskwą, wraz z tłumieniem ogólnokrajowych protestów, które ogarniają Republikę Islamską od śmierci kobiety w areszcie policyjnym we wrześniu, zostały przytoczone przez amerykańskich urzędników jako częściowo wpływające na decyzję administracji Bidena, by nie „skupiać się” na ściganiu dyplomacji w kierunku ożywienia JCPOA.

Warto przeczytać!  Wizyta Austina w Manili w celu zawarcia umowy w sprawie rozszerzonego dostępu do bazy - oficjalne Filipiny

Wielostronna umowa, zawarta za czasów ówczesnego prezydenta Baracka Obamy, pozwoliła na zniesienie międzynarodowych sankcji wobec Iranu w zamian za surowe ograniczenie działalności nuklearnej tego kraju, ale ówczesny prezydent Donald Trump odstąpił od porozumienia w 2018 roku i nałożył falę nowych restrykcji ekonomicznych które utrudniają międzynarodowe stosunki handlowe Teheranu.

Napięcia między USA a Iranem pod rządami Trumpa prawie przerodziły się w konflikt co najmniej dwa razy, po zestrzeleniu przez Iran amerykańskiego drona szpiegowskiego nad Zatoką Perską w czerwcu 2019 r. styczeń 2020 r.

Biden, który skrytykował podejście swojego poprzednika do polityki Iranu i poparł JCPOA, postanowił wznowić negocjacje w sprawie powrotu USA do umowy. Zażądał jednak, aby Iran najpierw powrócił do ograniczeń dotyczących wzbogacania nuklearnego, które zawiesił w wyniku wyjścia Waszyngtonu i groźby sankcji wobec innych stron chcących robić interesy z Teheranem.

Dziewięć rund rozmów o odnowie JCPOA odbyło się w stolicy Austrii w Wiedniu, a Unia Europejska opracowała „ostateczny” projekt, ale dyskusje zakończyły się w sierpniu ubiegłego roku.

USA, Izrael, jałowiec, dąb, 2023, wojsko, ćwiczenia
Kadr z wideo opublikowanego 27 stycznia pokazuje serię zdjęć ze wspólnych amerykańsko-izraelskich ćwiczeń Juniper Oak 2023, które odbyły się między 23 a 27 stycznia przez obu sojuszników podczas ich największego w historii treningu z żywym ogniem. Szef dowództwa centralnego USA, generał Michael Kurilla, powiedział o ćwiczeniach: „Dzisiaj partnerstwo między CENTCOM a IDF jest silniejsze i nadal się rozwija”.
Sierżant techniczny Daniel Asselta/Centrala Sił Powietrznych USA

Gdy rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło atak dronów w Iranie jako mogący wywołać „niekontrolowaną eskalację”, ukraińscy urzędnicy zdawali się go witać z zadowoleniem. Mychajło Podoliak, doradca szefa gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, zasugerował, że atak był karą za przekazanie przez Iran bezzałogowych systemów powietrznych Rosji.

„Logika wojny jest nieubłagana i mordercza” – napisał w niedzielę na Twitterze Podoliak. „Surowo wystawia rachunki autorom i wspólnikom. Panika w RF – niekończąca się mobilizacja, obrona przeciwrakietowa w Moskwie, okopy oddalone o 1000 km, przygotowanie schronów”.

„Wybuchowa noc w Iranie – produkcja dronów i rakiet, rafinerie ropy naftowej” – dodał. „[Ukraine] ostrzegał”.

Komentarze wywołały gniew irańskiego MSZ, który w poniedziałek wezwał chargé d’affaires ambasady Ukrainy w Teheranie w związku z „obcymi i bezpodstawnymi komentarzami” Podolaka.

„Islamska Republika Iranu, przestrzegając przyjętych zasad prawa międzynarodowego, zawsze kładła nacisk na realizację bezpieczeństwa narodowego i ochronę swoich interesów i nie pójdzie na kompromis z żadną stroną w tej sprawie” – powiedział rzecznik ministerstwa Nasser Kanaani. .

Ostrzegł również, że „Islamska Republika Iranu zastrzega sobie prawo do podjęcia środków zaradczych przeciwko stronom, które dopuściły się czynów sprzecznych z prawem międzynarodowym”.

Newsweek zwrócił się do ukraińskiego MSZ o komentarz.

Ostrzeżenie Kanaaniego w poniedziałek rozszerzyło się również na Waszyngton, ponieważ oskarżył Blinkena i Radę Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu o składanie „groźby” przeciwko Teheranowi i sponsorowanie niepokojów w samej Republice Islamskiej.

„Rząd USA doskonale wie, że Iran nie będzie tolerował żadnej agresji przeciwko jego terytorium i interesom” – powiedział Kanaani – „i odpowie agresorom zdecydowanie i w sposób, który sprawi, że pożałują swojego działania”.


Źródło