Polska

W obliczu wojny na Ukrainie na granicy Polska chce znaleźć się w gronie krajów ustalających agendę Europy

  • 25 kwietnia, 2024
  • 3 min read
W obliczu wojny na Ukrainie na granicy Polska chce znaleźć się w gronie krajów ustalających agendę Europy


Minister spraw zagranicznych Polski mówi, że rząd chce wrócić do grupy krajów, które wyznaczają agendę Unii Europejskiej

Ostrzegł, że rosyjski atak na NATO zakończy się porażką Moskwy, ale NATO musi zwiększyć swoją obronę.

Przed przemówieniem ministerstwo spraw zagranicznych stwierdziło, że wizja Sikorskiego jest ściśle zgodna z wizją prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który w czwartkowym przemówieniu przedstawił także swoje ambicje, aby Europa była bardziej asertywną potęgą światową. Wyżsi polscy urzędnicy z zadowoleniem przyjęli jawne wsparcie Macrona dla Ukrainy, ale chcą także, aby Paryż zwiększył dostawy pomocy wojskowej.

Pod rządami prezydenta Władimira Putina Rosja prowadziła przeciwko Polsce wojnę hybrydową, w tym za pomocą dezinformacji – oskarżył Sikorski. Powiedział, że Rosja kłamała, fałszywie twierdząc, że Polska dąży do aneksji części zachodniej Ukrainy wokół Lwowa, które kiedyś należały do ​​Polski.

Warto przeczytać!  Starożytny grób Hunów znaleziony w Polsce ukazuje „rzadki” wgląd w azjatyckich wojowników nomadów

Mówiąc po ukraińsku, powiedział: „Lwów to Ukraina”.

Wystąpienie Sikorskiego poświęcone było opisowi nowego kierunku rządu premiera Donalda Tuska, który objął urząd w grudniu.

Sikorski starał się wyjaśnić, jak zmieniły się priorytety Polski po zastąpieniu przez rząd Tuska narodowo-konserwatywnej partii pod przewodnictwem Prawa i Sprawiedliwości w zakresie praworządności i stosunków międzynarodowych.

W przemówieniu wziął udział prezydent Andrzej Duda, związany z Prawem i Sprawiedliwością, a także członkowie korpusu dyplomatycznego w Warszawie, którzy wysłuchali przemówienia z galerii parlamentu.

Rząd upomina się także o swoje prawo do definiowania polityki międzynarodowej Polski, gdyż Duda postępuje ostatnio wbrew jego woli. Duda spotkał się niedawno z przypuszczalnym republikańskim kandydatem na prezydenta Donaldem Trumpem i wyraził nadzieję na przyjęcie przez NATO broni nuklearnej.

Prawo i Sprawiedliwość przewodziło Polsce w latach 2015–2023 i choć podkreślało związki ze Stanami Zjednoczonymi, zajmowało sprzeczne stanowisko wobec 27 państw członkowskich UE, a w szczególności wobec Niemiec, które najechały i okupowały Polskę podczas II wojny światowej.

Sikorski podkreślił wagę przyjaźni z Niemcami, stwierdzając, że okres konfrontacji za poprzedniego rządu dobiegł końca.

„Różnice zdań nie oznaczają jednak, że jesteśmy skazani na wieczny konflikt. Niemcy są naszym demokratycznym sąsiadem, naszym największym partnerem handlowym, ważnym aktorem europejskim i kluczowym sojusznikiem w NATO. Warszawa i Berlin potrzebują siebie nawzajem” – stwierdził.

Warto przeczytać!  Czy popyt na motoryzację w Polsce stabilizuje się?

Sikorski przekonywał, że rozwój i bezpieczeństwo Polski powinny opierać się zarówno na współpracy transatlantyckiej, jak i na integracji europejskiej, a także że jest ona gotowa wziąć odpowiedzialność za wyzwania globalne.

Przemówienie Sikorskiego skierowane było zarówno do odbiorców światowych, jak i krajowych, w 38-milionowym narodzie, położonym na linii geopolitycznej.

Polska, członek NATO i Unii Europejskiej, leży na wschodniej flance obu krajów i oprócz Ukrainy graniczy z Rosją i Białorusią. Jest to kluczowy węzeł dla zachodniej broni wysyłanej na Ukrainę.


Źródło