Biznes

W przypadku Tesli Indie mogą na razie poczekać, Auto News, ET Auto

  • 27 kwietnia, 2024
  • 7 min read
W przypadku Tesli Indie mogą na razie poczekać, Auto News, ET Auto


Musk miał odwiedzić Indie i ogłosić megainwestycje dla Tesli, przy czym krążyły spekulacje, że preferowaną lokalizacją dla jego projektu będzie Gujarat.

Było to na początku 2022 r., kiedy Elon Musk, dyrektor generalny Tesli, napisał na Twitterze o wysokich poziomach ceł importowych samochodów w Indiach oraz o tym, dlaczego wpływa to na wejście jego firmy na ten rynek.

W mgnieniu oka przedstawiciele Bengalu Zachodniego, Telangany, Tamil Nadu, Maharasztry, Pendżabu i Karnataki od razu odpowiedzieli na Twitterze, że są gotowi rozłożyć czerwony dywan przed Teslą.

To właśnie wtedy starszy dyrektor branży samochodowej powiedział autorowi: „Po prostu nie rozumiem, dlaczego Indie mają taką obsesję na punkcie Elona Muska. Jego przyjazd do Indii nie zrobi żadnej różnicy, z wyjątkiem kilkuset osób, które kupią Teslę. Jeśli chce przyjechać do Indii, musi przyjechać na naszych warunkach, a nie na swoich (warunkach)”.

Opinia tego dyrektora była wyraźnie głosem mniejszości, ponieważ kraj pozostaje pod wrażeniem zarówno Elona Muska, jak i Tesli. Jest to jednak zrozumiałe na pewnym poziomie, ponieważ jest on chłopcem z plakatów pojazdów elektrycznych i nawet jeśli jego firma stoi obecnie przed presją konkurencyjną ze strony chińskich marek, takich jak BYD, jest w Musku coś, co przekłada się na ogromną charyzmę.

ciąg dalszy poniżej

Niezaprzeczalną prawdą jest, że był on największym inicjatorem zmian w przestrzeni pojazdów elektrycznych, a Tesla w ogromnym stopniu zmusiła przemysł samochodowy do ponownego przemyślenia swojej strategii dotyczącej czystych paliw. Producent samochodów elektrycznych zyskał także pośredni impuls dzięki oszustwu dotyczącemu diesli Volkswagena z 2015 r., które wprawiło Europę w zawrót głowy i skłoniło decydentów do rozpoczęcia rozważania opcji takich jak pojazdy elektryczne.

Przejdźmy szybko do roku 2024, a Musk znów będzie w wiadomościach. Tesla ogłosiła rozczarowujący pierwszy kwartał, a obecnie najwyższym priorytetem jest optymalizacja wydajności w swoich fabrykach przed rozpoczęciem produkcji jakieś świeże inwestycje. Czy ten oznacza, że ​​plany Muska dotyczące Indii zostały odłożone na półkę, nie jest do końca jasne, ponieważ nie wydano w tej sprawie żadnego oficjalnego oświadczenia.

Warto przeczytać!  Dr Smile z zarzutami UOKiK. "Wywieranie presji i manipulowanie"

Zaloty Muska

15 marca 2024 r. Indie ogłosiły nową politykę w zakresie pojazdów elektrycznych i ogólna zgoda była co do tego, że wszystko było już gotowe do wejścia Tesli na rynek. Firmy, które zainwestują 500 mln dolarów w swoje projekty pojazdów elektrycznych, będą mogły importować 8 000 samochodów rocznie za co najmniej 35 000 dolarów przez pięć lat z stawką cła wynoszącą 15%.

Wszędzie panowało ogromne podekscytowanie, a większość uwagi skupiła się na Tesli, mimo że takie firmy jak Tata Motors, Mahindra & Mahindra, MG Motor India i Hyundai rzuciły już kapelusze w ringu pojazdów elektrycznych. Tata Motors jest pod względem milowym liderem rynku, a jej Nexon stał się znaną marką w tej przestrzeni.

Musk miał odwiedzić Indie i ogłosić megainwestycje dla Tesli, przy czym krążyły spekulacje, że preferowaną lokalizacją dla jego projektu będzie Gujarat. W ostatniej chwili zmienił zdanie, powołując się na „ciężkie obowiązki Tesli”. Wyniki za pierwszy kwartał i podjęte po nich trudne decyzje dotyczące priorytetów zakładu i mniejszej siły roboczej oznaczają, że założyciel Tesli będzie miał mniej pracy w nadchodzących miesiącach.

Nawet jeśli nie ma jeszcze żadnych informacji na temat projektu w Indiach, nadal pozostaje pytanie za milion dolarów, czy nowa polityka dotycząca pojazdów elektrycznych sprawi, że będzie on bardziej opłacalny dla Tesli. Import samochodów na ograniczony okres po niższych stawkach celnych może być ekscytującą perspektywą dla kupujących w tym kraju, ale z punktu widzenia rentowności biznesu większym zadaniem jest posiadanie liczb uzasadniających inwestycję. Dopiero przy większych wolumenach następują wysiłki lokalizacyjne i w końcu osiąga się dynamikę.

Warto przeczytać!  Twitter to już oficjalnie x.com, Elon Musk ogłasza całkowite przeniesienie domeny | Trendy

Przystępna cena pozostaje względna

Tesla mówiła o niedrogim samochodzie, którego cena ma oscylować w granicach 25 000 dolarów. Jednak reakcja klientów będzie nadal skromna w kraju, w którym tego rodzaju cena jest nadal zaporowa dla dużej części rynku. Co więcej, w idealnym przypadku Tesla chciałaby eksportować samochody wyprodukowane w Indiach, ale w takim przypadku nie obowiązuje zbyt wiele umów o wolnym handlu, z wyjątkiem kilku krajów europejskich. Oczekuje się, że Wielka Brytania dołączy do nich do końca tego roku budżetowego.

„Indie w dalszym ciągu pod wieloma względami są protekcjonistyczne i potrzebują więcej umów o wolnym handlu, aby inwestorzy tacy jak Tesla mogli w ogóle rozważać dokonanie inwestycji” – mówi dyrektor branży motoryzacyjnej. Ponadto szacuje się, że do 2030 r. udział pojazdów elektrycznych w całym rynku samochodów osobowych wyniesie 15–20%. Zakładając, że do końca tej dekady całkowita produkcja samochodów w Indiach wyniesie sześć milionów sztuk rocznie, pojazdy elektryczne będą stanowić za około milion za nieco ponad 75 000 jednostek miesięcznie.

„Obecnie podatek GST od pojazdów elektrycznych wynosi 5%, ale czy gdy wolumen zacznie rosnąć, Centrum nadal będzie skłonne zrezygnować z wynikających z tego przychodów?” – pyta dyrektor. Nie wiadomo, co może się wydarzyć w przyszłości, ale nie ma mowy, aby pojazdy elektryczne wiecznie rozkoszowały się luksusem obniżonego podatku GST. Nawet w przypadku elektrycznych pojazdów dwukołowych dotacja FAME 2 została wycofana, ponieważ było całkowicie jasne, że dla Centrum nie będzie ona trwała.

Warto przeczytać!  Główny akcjonariusz Kernel Holding nie widzi zalet dalszego notowania spółki na GPW

W wielu częściach świata rośnie obecnie świadomość, że napęd elektryczny nie musi być jedynym sposobem na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych przez pojazdy. Jedną z kluczowych przyczyn tej zmiany myślenia jest rosnące wyłanianie się Chin jako potęgi pojazdów elektrycznych. Jej rodzime marki strzelają do wszystkich cylindrów, a kraj pragnie teraz rozpowszechnić je na całym świecie.

Bariery taryfowe

Wywołało to wystarczającą konsternację w UE, ponieważ duża część jej przemysłu domagała się ceł na samochody importowane z Chin. Podobnie Stany Zjednoczone dały jasno do zrozumienia, że ​​nie pozwolą na swobodny przepływ importowanych chińskich samochodów, grożąc nałożeniem nawet 100% opłaty importowej na samochody przywożone z Meksyku. Największy na świecie producent samochodów i pojazdów elektrycznych ma w rzeczywistości niewielu przyjaciół we wpływowych miejscach.

W kraju między Indiami a Chinami nie ma zbyt wiele miłości, a napięcia wciąż rosną od trzech lat. W rezultacie inwestycje nowych chińskich uczestników, takich jak Great Wall Motors, zostały odrzucone. BYD jest obecna już od kilku lat i nawet jeśli okazała się najpoważniejszym rywalem Tesli na świecie, to w Indiach ma podcięte skrzydła ze względu na większe inwestycje.

Elon Musk nie ma powodów do obaw o konkurencję ze strony chińskich marek samochodów w Indiach, skoro politycy tego kraju strzelili sobie w stopę niepotrzebną hejterską polityką wobec Indii. Czas pokaże, kiedy w końcu zdecyduje się ogłosić swoje plany, ale może być spokojny, że drzwi w tej części świata zawsze będą otwarte.

  • Opublikowano 27 kwietnia 2024 o 08:23 czasu wschodniego

Dołącz do społeczności ponad 2M profesjonalistów z branży

Zapisz się do naszego newslettera, aby otrzymywać najnowsze spostrzeżenia i analizy.

Pobierz aplikację ETAuto

  • Otrzymuj aktualizacje w czasie rzeczywistym
  • Zapisz swoje ulubione artykuły


Źródło