Filmy

W tym filmie „Gwiezdne Wojny” w ostatniej chwili wycięto epizod *NSYNC

  • 9 czerwca, 2024
  • 7 min read
W tym filmie „Gwiezdne Wojny” w ostatniej chwili wycięto epizod *NSYNC


Wielkie zdjęcie

  • NSYNC nakręciło sceny epizodyczne w roli Jedi
    Atak klonów
    ale ostatecznie zostały wycięte z powodu negatywnej reakcji fanów.
  • Michael Jackson chciał zagrać Jar Jar Binksa
    Widmowe zagrożenie
    oraz książęta William i Harry nakręcili epizody
    Ostatni Jedi
    .
  • Inne gwiazdy, które z sukcesem wystąpiły w „Gwiezdnych wojnach”, to John Williams, Billie Lourd, Simon Pegg, Daniel Craig i Ahmed Best.



Być może jedyną rzeczą, która może konkurować z ekspansywnością Gwiezdne Wojny uniwersum to niesamowita skala samej serii multimedialnej. Saga Skywalkerów składa się z niesamowitych dziewięciu filmów, rozszerzony wszechświat jest tak duży, że podzielił kanon, a odradzająca się miłość do serii science-fiction doprowadziła do niezliczonych spin-offów, które nadal oświetlają najdalsze zakątki galaktyki. Nie tylko jedna z najpopularniejszych serii science-fiction, ale jedno z najbardziej rozpoznawalnych dzieł fikcji w popkulturze, Gwiezdne Wojny to jeden z tych projektów, który podbił serca pokoleń fanów na całym świecie. Miłość do Gwiezdnych Wojen jest tak ogromna, że ​​nawet niektóre z największych nazwisk popkultury nie mogą powstrzymać się od zainteresowania tą serią, ponieważ wielu fanów chciało wystąpić w filmach. A jeszcze na początku, gdy prequele trafiały na srebrny ekran, nawet hitowy boysband NSYNC był wśród mas pragnących zagrać w Gwiezdnych Wojnach. Byli też niesamowicie blisko, ponieważ członkowie tej grupy popowej mieli okazję nakręcić dla nich krótkie epizody Gwiezdne Wojny: Atak Klonów, chociaż ostatecznie zostały wycięte z filmu.



Warto przeczytać!  Jaki jest znak na szyi Noriko w Godzilli Minus One?

*Członkowie NSYNC kręcili sceny z „Ataku klonów”

W bezprawnej krainie młyna plotek z prequeli rozeszła się wieść, że hitowy boysband NSYNC pojawi się epizodycznie w Atak klonów. Jednak kiedy film trafił do kin, nawet najbardziej bystrzy fani nie byli w stanie znaleźć występujących w nim piosenkarzy. Jednakże, chociaż grupa popowa nigdy nie pojawiła się w finalnej wersji produktu, fani byli znacznie bliżej zobaczenia piosenkarzy w szatach Jedi, niż mogli się spodziewać. Ponad dwie dekady później, Joey’a Fatone’a podczas panelu podczas Fandemic Tour Atlanta potwierdzono, że NSYNC faktycznie nakręciło dwie sceny w roli Jedi, w tym scenę walki u boku wielu innych statystów Jedi w bitwie o Geonosis. Fatone podzielił się także powodami, dla których ostatecznie wycięto sceny, tj negatywna reakcja fanów Gwiezdnych Wojen oraz dodatkowe opłaty i zasady SAG-AFTRA dotyczące dodatków.


Ale mimo że nie pojawiły się w wersji kinowej, sceny był wciąż filmowany. Członkowie zespołu Joey Fatone, JC ChasezaI Chrisa Kirkpatricka potwierdzili, że otrzymali pełne traktowanie Jedi i byli ubrani w tradycyjne zwiewne brązowe szaty, kultowe warkocze Padawana, a nawet otrzymali własne miecze świetlne. Brat Fatone, Steven, również mógł do nich dołączyć. Członkowie zespołu Lance Bass I Justina Timberlake’a podobno byli zbyt wyczerpani równoległą trasą koncertową w czasie kręcenia zdjęć i nie mogli w nich uczestniczyć, chociaż obaj później ubolewali, że ominęli to doświadczenie podczas kręcenia zdjęć Gorące wywiad. Choć rozczarowani, że ostatecznie zostali usunięci, członkowie zespołu mimo wszystko z sentymentem wspominają to doświadczenie, dzieląc się tym, że podczas grania swoich partii przyłapali się na tworzeniu efektów dźwiękowych miecza świetlnego.

Powiązany

Jeden z najlepszych pojedynków na miecze świetlne w Gwiezdnych Wojnach nie jest Canonem

Pojedynek na miecze świetlne kończący drugi sezon „Gwiezdnych wojen: Wojen klonów” jest jednym z najbardziej brutalnych i emocjonujących w historii sagi.


Warto przeczytać!  Internet prosi Parineeti Choprę, aby ukrywała swój talent wokalny po jej występie na premierze zwiastuna Chamkila | Bollywood

Król popu i książęta Anglii prawie pojawili się w „Gwiezdnych Wojnach”.

Popularni piosenkarze nie byli jednak jedynymi gwiazdami, które chciały wystąpić Gwiezdne Wojnyale ostatecznie nie dostał się do finału. Michael Jackson, sam król popu, słynął z chęci zagrania Jar Jar Binksa Gwiezdne Wojny: Mroczne widmo. Będąc wieloletnim fanem Gwiezdnych Wojen, Jackson miał szansę współpracować z Lucasem przy filmie krótkometrażowym z 1986 roku, pt. Kapitanie EO. Wyprodukowany przez Lucasa i wyreżyserowany przez Francisa Forda Coppoli, Jackson wcielił się w tytułowego Kapitana EO, charyzmatycznego pilota prowadzącego pstrokatą grupę kosmitów podczas kosmicznej przygody. Film miał elementy wizualne przypominające Gwiezdne Wojny, ale był całkowicie odrębny i zawierał nawet kilka numerów muzycznych. Pokazywany w parkach rozrywki Disneya od 1986 do 1998 roku, film był niestety najbliższym Jacksonowi występu w Gwiezdnych Wojnach, ponieważ Lucas ostatecznie obsadził inną osobę w swojej upragnionej roli Gungana.


Król Popu nie był jedyną szlachtą, która omal nie pojawiła się w „Gwiezdnych Wojnach”, dla którego angielscy książę William i książę Harry kręcili epizodyczną scenę Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi w 2016 roku. Chociaż ta dwójka zaszła dalej niż Jackson, a nawet dostała szansę pojawienia się na planie, sceny z udziałem rodziny królewskiej nigdy nie dotarły do ​​ostatecznej wersji. Granie pary szturmowców u boku aktora Tom HardyWilliam i Harry pojawili się w scenie u boku Finna (Johna Boyegi), Róża (Kelly Marie Tran) i DJ (Benicio del Toro). Jednakże William i Harry, każdy o wzroście ponad 6 stóp, byli niezwykle wysocy jak na szturmowców, co wyróżniałoby ich na tle wizualnej jednolitości żołnierzy.

Inni aktorzy i gwiazdy wystąpili w Gwiezdnych Wojnach


Warto przeczytać!  Kornel Mundruczo wyreżyseruje film biograficzny o Józefie Stalinie

Chociaż wiele występów gwiazd pozostało na podłodze w montażowni, na ekranie pojawiło się wiele udanych występów godnych uwagi aktorów i celebrytów w filmach „Gwiezdne Wojny”. Legendarny kompozytor Johna Williamsaodpowiedzialny za kultową muzykę do serialu, wreszcie pojawił się epizodycznie w filmach Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie. Williams na krótko pojawił się jako barman na spotkaniu w podziemnym świecie, po pewnym czasie przekonał go, by w ogóle pojawił się w filmie. Dyrektor JJ Abrams i ekipa zaskoczyli nawet Williamsa, tworząc 51 różnych rekwizytów, które miały go otoczyć na cześć jego 51 nominacji do Oscara. Oczywiście od tego czasu zdobył jeszcze kilka nominacji do Oscara.


Kolejnym wzruszającym dodatkiem do filmów Gwiezdne Wojny było dodanie Billie Lourd, Carrie Fisher córka w kontynuacji trylogii. Jako porucznik Connix Lourd pojawił się we wszystkich trzech sequelach, a nawet wkroczył jako sobowtór Lei Powstanie Skywalkera po śmierci matki. Inne występy celebrytów były znacznie mniej oczywiste, ale stały się zabawnymi jajkami wielkanocnymi dla bystrych fanów. Szymon Pegg pojawił się w Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy jako Unkar Plutt, szef obcych śmieci na Jakku, z którym Rey (Daisy Ridley) handlowała zdobytymi towarami. Daniela Craiga pojawił się także w filmie, przedstawiając szturmowca, którego Rey oszukuje, używając sztuczki umysłowej Jedi. I Ahmeda Bestaczłowiek, który pokonał Michaela Jacksona w roli Jar Jar Binksa, pojawił się nawet na krótko Atak klonów jako jeden z gości baru we wczesnej scenie pościgu w filmie.

Gwiezdne Wojny: Część II – Atak klonów można oglądać w Disney+ w USA

Oglądaj na Disney+


Źródło