Świat

W Wowczańsku odcięto 400 żołnierzy rosyjskich. Teraz się poddają.

  • 16 czerwca, 2024
  • 4 min read
W Wowczańsku odcięto 400 żołnierzy rosyjskich.  Teraz się poddają.


Siły ukraińskie schwytały dziesiątki żołnierzy rosyjskich w oblężonym mieście Wowczańsk, na południe od granicy rosyjsko-ukraińskiej, zadając poważną porażkę słabnącej północnej ofensywie Rosji.

Podczas ciężkich walk, które toczyły się w weekend, wojska ukraińskie otoczyły aż 400 Rosjan w okolicach zakładów chemicznych w centrum Wowczańska. Jak podało Ukraińskie Centrum Strategii Obronnych, trzydziestu Rosjan poddało się po nieudanych próbach ich ratowania.

10 maja siły dziesiątek tysięcy rosyjskich żołnierzy otworzyły nowy front w trwającej 28 miesięcy wojnie Rosji z Ukrainą. Atakując na południe przez granicę rosyjsko-ukraińską, rosyjskie bataliony szybko zdobyły łańcuch słabo bronionych przygranicznych wiosek, a następnie ruszyły na Wowczańsk, pierwsze duże miasto pomiędzy granicą a Charkowem, 40 km na południe.

To właśnie tam, w Wowczańsku, Ukraińcy zdecydowali się stanąć do walki. Elementy kilku ukraińskich brygad – w tym elitarnej 82. Brygady Powietrzno-Szturmowej – ruszyły na północ i po kilku tygodniach ciężkich walk zablokowały rosyjskie natarcie na północ od rzeki Wowcza, która przepływa ze wschodu na zachód przez centrum Wowczańska.

Rosjanie zebrali się. Odpowiednik co najmniej dwóch batalionów z setkami piechoty szturmował zakłady chemiczne PJSC Volchansky na prawym brzegu rzeki Wowcza. Fabryki i inne obiekty przemysłowe są często miejscem walk na Ukrainie, ponieważ ich duże, solidne budynki mogą chronić żołnierzy przed artylerią i dronami.

Plan Rosjan najwyraźniej zakładał zajęcie zakładów chemicznych, a następnie rozpoczęcie stamtąd operacji przeprawy przez rzekę w celu przedarcia się do południowego Wowczańska.

Plan się nie powiódł, gdy wojska ukraińskie – być może z 9. Batalionu Strzelców, Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego lub 36. Brygady Morskiej – zaatakowały na zachód od zakładów chemicznych i posunęły się kilka przecznic na północ, odcinając Rosjan w fabryce od ich towarzyszy na zachodzie.

„Rosjanie są tu otoczeni i nie mają szans na ewakuację ani posiłki” – zagrzmiał jeden z ukraińskich operatorów dronów. „Grupa martwych i rannych orków” – dodali, używając slangowego określenia rosyjskich żołnierzy.

Rosyjscy dowódcy wiedzieli, że mają kłopoty. W ten weekend rozkazali swoim żołnierzom na zachód od zakładów chemicznych przebić się przez pozycje ukraińskie. „Dwie próby przebicia się do otoczonych sił rosyjskich zostały odparte przez ukraińskie siły obronne” – podaje Centrum Strategii Obronnych.

Najwyraźniej wtedy otoczeni Rosjanie zaczęli się poddawać masowo. Chociaż siły rosyjskie i ukraińskie rutynowo chwytają się nawzajem, rzadko robią to tuzinem. Do największych zdobyczy dochodzi zazwyczaj podczas dużych oblężeń miast i chaotycznych, pospiesznych odwrotów.

Na początku wojny setki ukraińskich żołnierzy poddało się po tygodniowych walkach w oblężonym mieście Mariupol na południu. Prawie dwa lata później, w połowie lutego, nacierające pułki rosyjskie schwytały dziesiątki Ukraińców wycofujących się z ruin Awdijiwki we wschodniej Ukrainie.

Fakt, że tak wielu Rosjan poddało się w tym samym czasie Wowczańsk, mieście nad którym żadna ze stron w pełni nie kontroluje i które pozostaje przedmiotem sporu, powinien zaskoczyć rosyjskich dowódców. Armia rosyjska nie powinna ugrzęznąć w Wowczańsku. I z pewnością nie miał stracić dziesiątek żołnierzy w wyniku nieudanej próby zajęcia bazy wypadowej przed ewentualną próbą przeprawy przez wąską rzekę w środku miasta.

Nie trzeba dodawać, że jakiekolwiek cele przyświecały Rosjanom, gdy w zeszłym miesiącu przekraczali granicę z północną Ukrainą, nie tylko ich nie osiągają – ich perspektywy na ostateczny sukces coraz bardziej się oddalają, w miarę jak ich siły są blokowane, odcinane i zmuszony do poddania się.

Obserwuj mnie na Świergot. Wymeldować się moją stronę internetową lub inne moje prace tutaj. Wyślij mi bezpieczną wskazówkę.




Źródło

Warto przeczytać!  Urzędnicy twierdzą, że pięciu zostało rannych w Kijowie w wyniku największego w historii ataku dronów na Ukrainę