Świat

W wyniku nalotów na Zachodni Brzeg Izraela zginęło 10 Palestyńczyków

  • 28 sierpnia, 2024
  • 8 min read
W wyniku nalotów na Zachodni Brzeg Izraela zginęło 10 Palestyńczyków


EPA Izraelski pojazd wojskowy zatrzymuje się obok karetki Palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca w Dżaninie, na okupowanym Zachodnim Brzegu (28 sierpnia 2024 r.)Agencja Ochrony Środowiska

Ministerstwo zdrowia poinformowało, że siły izraelskie otoczyły dwa szpitale w Dżaninie

Jak poinformowało palestyńskie ministerstwo zdrowia, w wyniku dużej operacji sił izraelskich na północy okupowanego Zachodniego Brzegu zginęło co najmniej 10 Palestyńczyków.

Izraelskie siły bezpieczeństwa poinformowały, że rozpoczęły „operację antyterrorystyczną” w Dżaninie i Tulkarm w nocy i że do tej pory zabito „pięciu uzbrojonych terrorystów z powietrza i ziemi”.

Poinformowano również, że kolejne cztery osoby zginęły w ataku lotniczym podczas jednoczesnej operacji w obozie dla uchodźców Al-Faraa w pobliżu Tubas. Kolejny przypadek śmierci odnotowano na zachód od Jenin.

Lokalni dziennikarze twierdzą, że nie widzieli niczego o takiej skali na Zachodnim Brzegu od czasów drugiej intifady, czyli powstania palestyńskiego, sprzed dwudziestu lat.

Od czasu krwawego ataku Hamasu na Izrael 7 października i późniejszej wojny w Strefie Gazy nastąpił gwałtowny wzrost przemocy na Zachodnim Brzegu.

Setki Palestyńczyków zginęły, gdy siły izraelskie nasiliły swoje naloty, twierdząc, że próbują powstrzymać śmiertelne ataki Palestyńczyków na Izraelczyków na Zachodnim Brzegu i w Izraelu.

Izraelskie media podały, że setki izraelskich żołnierzy działało w czterech różnych miastach, co najmniej na północy Zachodniego Brzegu – Dżanin, Tulkarm, Tubas i Nablus.

Palestyńskie ministerstwo zdrowia na Zachodnim Brzegu poinformowało w środę rano, że ciała siedmiu osób przewieziono do rządowego szpitala w Tubas, a ciała dwóch kolejnych osób trafiły do ​​rządowego szpitala w Dżaninie.

Palestyński Czerwony Półksiężyc poinformował również, że na Zachodnim Brzegu zginęło co najmniej dziewięć osób, zmniejszając liczbę ofiar śmiertelnych do 10. Poinformował, że wśród nich znalazły się trzy osoby, które zginęły w ataku dronów w Misilya, wiosce niedaleko Dżaninu, oraz cztery inne osoby, które zginęły w ataku dronów w obozie dla uchodźców Al-Faraa, niedaleko Tubas.

Prawdziwa liczba może być jednak wyższa, gdyż gubernator Dżaninu poinformował wcześniej, że zginęło co najmniej 11 osób.

Warto przeczytać!  To jest nowa broń, która może okazać się decydująca w wojnie na Ukrainie

W Dżaninie, który regularnie był punktem zapalnym, wojsko zablokowało wszystkie wejścia do miasta, oprócz jednego, i ustawiło punkty kontrolne.

Ministerstwo zdrowia poinformowało, że siły izraelskie otoczyły również szpital rządowy w Dżaninie oraz pobliski szpital Ibn Sina, a także siedzibę Palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca i stowarzyszenia Przyjaciół Pacjentów.

Ostrzeżono, że groźba szturmu na szpitale jest niebezpieczna, gdyż zagraża życiu kilkudziesięciu pacjentów i personelu medycznego.

„W tej chwili są pacjenci, którzy opuszczają szpital, ale po tym, jak IDF sprawdzi ich dowody osobiste”, powiedział BBC lokalny dziennikarz w szpitalu rządowym. „To przerażająca sytuacja”.

Ministerstwo zdrowia oskarżyło ich również o utrudnianie pracy karetek pogotowia, co według niego jest naruszeniem prawa międzynarodowego.

Wojska przeszukiwały również obóz dla uchodźców w Dżaninie, który jest bazą grup zbrojnych i w przeszłości był miejscem wielu zaciekłych strzelanin.

Jeden z mieszkańców obozu powiedział BBC, że słyszał w pobliżu eksplozje i brzęczenie dronów nad głowami, ale obecnie nie ma żadnych oznak, by uzbrojeni bojownicy mieli walczyć z siłami izraelskimi.

Dodał, że izraelskie buldożery pancerne zniszczyły główną ulicę biegnącą przez obóz i zwaliły gruz przy wejściu, blokując dostęp.

„W rejonie Dżaninu trzech uzbrojonych terrorystów, którzy stanowili zagrożenie dla sił bezpieczeństwa, zostało wyeliminowanych w ataku powietrznym” – głosi wspólne oświadczenie Sił Obronnych Izraela (IDF), agencji bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet oraz izraelskiej policji granicznej.

„Ponadto, w rejonach Jenin i Tulkarm, siły wyeliminowały dwóch kolejnych uzbrojonych terrorystów, zatrzymały podejrzanych, a także zlokalizowały i skonfiskowały broń, w tym karabiny M-16, amunicję i dodatkowy sprzęt wojskowy”.

Powiedzieli także, że siły bezpieczeństwa ujawniły i zdemontowały ładunki wybuchowe podłożone pod lokalnymi drogami, aby zaatakować.

Warto przeczytać!  Rosja uderza w port w Odessie na Ukrainie w „piekielnym” ataku – oficjalnie

Hamas wydał później oświadczenie, w którym opłakuje śmierć sześciu mężczyzn, którzy według organizacji byli bojownikami zabitymi w środę przez siły izraelskie w Dżaninie.

Mapa lokalizacyjna przedstawiająca Zachodni Brzeg i Izrael, z zaznaczeniem północnego miasta Dżanin na Zachodnim Brzegu, miasta Tulkarm, centralnego miasta Nablus i Tubas na wschodzie

Podczas równoczesnej operacji w obozie dla uchodźców Al-Faraa, w pobliżu Tubas, „samolot zaatakował i wyeliminował czterech uzbrojonych terrorystów, którzy stanowili zagrożenie dla sił”, podczas gdy siły naziemne skonfiskowały broń – dodali.

Masoud Naaja powiedział, że w ataku zginęło dwóch jego dorosłych synów. Miało to miejsce, gdy dawał wodę mężczyznom, którzy prosili o napój w pobliżu jego domu.

„W ciągu kilku sekund, bardzo szybko, poczuliśmy, jakby coś spadło na nas z nieba i nastąpiła eksplozja” – powiedział agencji informacyjnej Reuters. „Kiedy położyłem rękę na klatce piersiowej, była pełna odłamków i krwi”.

„Wszedłem do domu i zobaczyłem, że wszystko jest zniszczone od środka” – dodał. „Moja żona zapytała mnie, co się stało, a ja jej powiedziałem i poprosiłem, żeby poszła sprawdzić, co z naszymi dziećmi na dachu. Znalazła troje naszych dzieci – dwoje, oby spoczywały w pokoju, i jedno ranne”.

Kobieta z Tubas powiedziała BBC, że izraelskie siły „wprowadzają coraz więcej pojazdów wojskowych i buldożerów” do obozu dla uchodźców Al-Faraa.

„Wszyscy jesteśmy na krawędzi napięcia i czekamy na eskalacji” – powiedziała.

Rzecznik Sił Obronnych Izraela, ppłk Nadav Shoshani, powiedział, że siły te atakują „mieszankę grup i komórek terrorystycznych” i odmówił podania informacji, jak długo potrwa operacja ani ilu żołnierzy będzie w nią zaangażowanych.

Reuters Palestyńczycy oceniają uszkodzenia samochodu podczas operacji wojskowej sił izraelskich w pobliżu Dżaninu na okupowanym Zachodnim Brzegu (28 sierpnia 2024 r.)Agencja Reutersa

Izraelskie siły bezpieczeństwa poinformowały, że rozpoczęły „operację antyterrorystyczną” w Dżaninie i Tulkarm

Minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz wydał stanowcze oświadczenie, w którym stwierdził, że wojsko działa „z pełną mocą” w Dżaninie i Tulkarm, mając na celu „zlikwidowanie irańsko-islamskiej infrastruktury terrorystycznej tam utworzonej”.

Oskarżył Iran, który wspiera Hamas i Palestyński Islamski Dżihad, o próbę „utworzenia wschodniego frontu terroru” poprzez finansowanie i przemyt zaawansowanej broni z Jordanii.

Warto przeczytać!  Zakaz na TikToku oznaczałby utratę czegoś więcej niż głupich filmów tanecznych

Pan Katz powiedział, że zagrożenie musi zostać podjęte z taką samą determinacją, jak zagrożenie ze strony Gazy, włączając w to „tymczasową ewakuację palestyńskich mieszkańców” – czego nie słyszeliśmy dotychczas w oficjalnej roli.

Rzecznik prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa ostrzegł, że nasilające się izraelskie naloty na Zachodni Brzeg oraz wojna w Strefie Gazy „doprowadzą do tragicznych i niebezpiecznych skutków, za które cenę zapłacą wszyscy”.

Nabil Abu Rudeineh wezwał do podjęcia pilnych działań międzynarodowych w celu „powstrzymania tego ekstremizmu” [Israeli] rząd, który stanowi zagrożenie dla stabilności regionu i całego świata”.

Hamas, będący zaciekłym rywalem ruchu Fatah pana Abbasa, potępił izraelską operację, nazywając ją częścią „brutalnej ludobójczej wojny w Strefie Gazy”.

Rzeczniczka Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka stwierdziła również, że taka operacja „grozi poważnym pogłębieniem i tak już katastrofalnej sytuacji” oraz że stosowanie ataków powietrznych i innych rodzajów broni oraz taktyk wojskowych przez izraelskie siły bezpieczeństwa „narusza normy i standardy praw człowieka mające zastosowanie w operacjach egzekwowania prawa”.

ONZ poinformowała, że ​​622 Palestyńczyków – członków grup zbrojnych, napastników i cywilów – zostało zabitych na Zachodnim Brzegu, w tym we Wschodniej Jerozolimie, między 7 października a poniedziałkiem. Co najmniej 602 zostało zabitych przez siły izraelskie, w tym 126 w atakach lotniczych i 11 przez izraelskich osadników, dodała.

W tym samym okresie Palestyńczycy zabili na Zachodnim Brzegu piętnastu Izraelczyków, w tym dziewięciu członków sił zbrojnych Izraela i pięciu osadników, podczas gdy dziesięciu Izraelczyków zginęło w Izraelu w atakach przeprowadzonych przez Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu.

Izrael zbudował około 160 osiedli, w których mieszkało około 700 000 Żydów od czasu okupacji Zachodniego Brzegu podczas wojny na Bliskim Wschodzie w 1967 r. Osiedla te są uważane za nielegalne na mocy prawa międzynarodowego, chociaż Izrael temu zaprzecza.


Źródło