Zwi±zkowcy ze Zwi±zku Zawodowego Pracowników Ruchu Ci±g³ego w maju z³o¿yli zawiadomienie w Prokuraturze Rejonowej w Pu³awach. Napisali w nim, ¿e maj± podejrzenia, i¿ zarz±d – zarówno ca³ej Grupy Azoty, jak te¿ Zak³adów Azotowych w Pu³awach – móg³ dopu¶ciæ do wyrz±dzenia szkody w znacznych rozmiarach. Chodzi o wielomiesiêczne przestoje w produkcji i zatrzymanie poszczególnych instalacji. 

Pracownicy napisali w zawiadomieniu, ¿e chodzi im w szczególno¶ci o zatrzymanie produkcji melaminy i kaprolaktamu, wykorzystywanego do produkcji tworzyw sztucznych czy materia³ów tekstylnych. Zwi±zkowcy wskazali m.in., ¿e instalacje pracowa³y nieprzerwanie od 50 lat, a w tym roku po raz pierwszy je zatrzymano. „Og³oszenie przez zarz±d spó³ki zamiaru masowych zwolnieñ – g³ównie pracowników tych instalacji – wskazuje, ¿e celem ostatecznym jest ich zamkniêcie” – napisali do prokuratury.

Pu³awscy ¶ledczy przekazali zawiadomienie do Prokuratury Okrêgowej w Lublinie. Z naszych informacji wynika, ¿e szef Zwi±zku Zawodowego Pracowników Ruchu Ci±g³ego by³ ju¿ przes³uchiwany przez Agencjê Bezpieczeñstwa Wewnêtrznego. Po tym przes³uchaniu prokuratura przekaza³a zwi±zkowcom informacjê, ¿e zosta³o wszczête ¶ledztwo w tej sprawie. Chodzi o podejrzenie wyrz±dzenia znacznej szkody w obrocie gospodarczym w zamian za korzy¶æ maj±tkow± – zgodnie z art. 296 par. 3, grozi za to od 6 miesiêcy do 8 lat wiêzienia. 

Jak mówi TOK FM prokurator Agnieszka Kêpka, rzeczniczka Prokuratury Okrêgowej w Lublinie, ¶ledztwo jest dopiero na wstêpnym etapie. Jest prowadzone „w sprawie”, nikomu nie przedstawiono zarzutów. – W takich sprawach gospodarczych przede wszystkim konieczne jest zebranie pe³nej dokumentacji spó³ki i dokumentacji zwi±zanej z podejmowanymi w niej decyzjami. Trzeba ustaliæ, kto i jakie decyzje podejmowa³, jak to po kolei chronologicznie przebiega³o i czy by³a podstawa do podejmowania takich a nie innych decyzji – t³umaczy pani prokurator. 

„W Pu³awach nie dzieje siê dobrze”

– Od dawna mówili¶my, ¿e w Pu³awach nie dzieje siê dobrze. Pracujemy na mniej ni¿ pó³ gwizdka – mówili nam kilka tygodni temu zwi±zkowcy. – Trwa redukcja zatrudnienia. Z naszych szacunków wynika, ¿e pracê mog³o straciæ kilkaset osób – opowiada³ TOK FM S³awomir Wrêga, przewodnicz±cy Zwi±zku Zawodowego Pracowników Ruchu Ci±g³ego pu³awskich Azotów (zwi±zek skupia 1200 pracowników).

– Czê¶æ pracowników jest skierowana do innych prac, w tym do koszenia trawy czy zbierania ¶mieci. Nierzadko steruj±cy procesami chemicznymi z 30-letnim sta¿em chodz± i zbieraj± papierki m.in. przy budynku dyrekcji. Jest to przykry widok – doda³ w wywiadzie. 

Trzy tygodnie temu do Pu³aw przyjecha³ prezes Orlenu Daniel Obajtek. Og³osi³ zamiar przejêcia pu³awskich Azotów. Wskaza³, ¿e Orlen ma ju¿ u siebie jednego producenta nawozów – Anwil W³oc³awek – i przejêcie Azotów pozwoli³oby na rozwiniêcie tej dzia³ki biznesowej. W tej chwili maj± trwaæ analizy, czy bêdzie to dla Orlenu op³acalne. 

Grupa Azoty w I kwartale tego roku zanotowa³a ponad pó³ miliarda z³otych straty netto, z czego Zak³ady Azotowe w Pu³awach to 282 miliony straty. Sytuacja pu³awskich zak³adów, w których produkowane s± m.in. nawozy i melamina, jest bardzo trudna. Zwi±zkowcy mówili nam wprost: „Zamiast zarabiaæ, tracimy”.