W zeszłym roku Marvel miał 16 ujawnień. W tym roku jest tylko jeden i to nie jest to, czego chcesz | Komiks Con 2023
Kto zagra Fantastyczną Czwórkę w niecierpliwie oczekiwanej, od dawna oczekiwanej filmowej wersji pierwszej rodziny Marvela? Nie wiem. Nikt nie wie. Ale internet z pewnością jest głodny tych informacji, a wielu fanów – sądząc po mediach społecznościowych, Reddit i całej reszcie – spodziewało się, że te wiadomości o castingu spadną już od jakiegoś czasu. Oczywiście niespodziewana bomba tego rodzaju byłaby naturalna na San Diego Comic-Con. Tylko, że nie ma mowy, żeby coś takiego wydarzyło się podczas weekendowego show. Wszyscy chcieliśmy obsady FF, ale wszystko, co dostaliśmy, to kolejny zwiastun The Marvels.
Ponieważ Hollywood w większości pomija SDCC 2023 z powodu aktorzy I strajki pisarzywśród inne czynniki, tradycyjny panel Marvel Studios – który zazwyczaj zawstydza wszystkie inne wiadomości z Comic-Conu, gdy dzieje się to w sobotnią noc – jest w tym roku nieobecny. Rzeczywiście, zanim aktorzy nawet rozpoczęli strajk, Disney / Marvel podjął decyzję, aby nie organizować imprezy chleba i cyrków w Hali H, wyraźnie zabezpieczając swoje zakłady.
Nie jest to zaskakujące w świetle obecnej sytuacji w Hollywood, ale jest to również niesamowity zwrot dla studia, które wydało – w zależności od tego, jak je policzyć – około 16 ogłoszeń podczas zeszłorocznej prezentacji. Większość planszy fazy 5 MCU i część fazy 6 została ujawniona na pokazie w 2022 roku w tym bardzo specyficznym stylu powściągliwego rozkwitu, który opanował szef Marvel Studios, Kevin Feige. (Robi to już od dawna.) A ponieważ SDCC zostało odwołane dwa lata wcześniej z powodu pandemii, lawina nowych projektów Marvela ogłoszonych w zeszłym roku sprawiła, że wielu z nas obecnych na wystawie poczuło się, jakbyśmy byli kąpani w promieniach kosmicznych, tak jak kiedyś była Fantastyczna Czwórka.
Teraz, jeśli chodzi o program w 2023 roku, o ile wiem, jest Kobiety z panelu Marvela w niedzielę z „talentami w wydawnictwach, mediach cyfrowych i studiach”, co brzmi fajnie, ale tak naprawdę nie liczy się jako panel MCU. Kosmiczny Pies Kosmiczny ze Strażników Galaktyki vol. 3 (a przynajmniej jego sobowtór na planie) będzie dostępny przez cały weekend. Bez wątpienia jest bardzo dobrym psem, ale to nie to samo, co, powiedzmy, występ Toma Hiddlestona w pełne regalia Lokiego.
A potem jest zwiastun The Marvels, który spadł dziś rano. To doskonale dobrany zwiastun, a jeśli jesteś wielkim fanem Carol Danvers Brie Larson (lub Moniki Rambeau Teyonah Parris lub Kamali Khan Imana Vellaniego), z pewnością jest ekscytujący. Ta zapowiedź kontynuacji Kapitana Marvela następuje po Historia z okładki EW (ludzie nadal czytają czasopisma?) na temat filmu z początku tego tygodnia i wygląda na to, że będzie to jedyna prawdziwa wiadomość MCU, która pojawi się na Comic-Con 2023. I dość letnia wiadomość, ponieważ my ma już przyczepę z powrotem w kwietniu. (Bez wątpienia Larson i jej koledzy z obsady mogliby się pojawić w San Diego w ten weekend, gdyby nie strajk aktorów, ale panel Hall H nigdy nie był w karcie).
Prawda jest jednak taka, że filmy, które są najbliżej premiery, są zazwyczaj najmniej ekscytującą częścią paneli Marvela Feige. Sama natura MCU – podkręcanie kolejnego filmu, kolejnego wątku fabularnego, nowych postaci i tak dalej za pomocą scen po napisach lub często niezręcznie dopasowanych wątków pobocznych – oznacza, że widzowie zostali wyszkoleni, by być niezadowoleni, jeśli wszystko, co dostają, to coś, o czym już wszystko wiedzą. Podobnie jak drugi zwiastun The Marvels. (Teraz, jeśli Steve Rogers, Tony Stark i / lub Natasha Romanoff niespodziewanie powrócą w tej sprawie, może to być inna historia. Lub Fantastyczna Czwórka, jeśli o to chodzi.)
Więc na co to wszystko się składa? Oczywiście SDCC musi radzić sobie ze skutkami strajków, podobnie jak Marvel. Wczoraj pisałem o tym, jak to dobra rzecz dla Comic-Conu żeby nie polegać na hollywoodzkich studiach, a jak w rzeczywistości pokazać naprawdę nie polegać na nich; to tylko wielkie gwiazdy, które każdego lipca przyciągają ogromną uwagę. Ale nie można nie zastanawiać się, czy strajki to tylko część sytuacji w domu, który zbudował Kevin Feige.
Nie jest tajemnicą, że Marvel przez ostatnie kilka lat znajdował się na lekkim spadku pod względem jakości, a przynajmniej zainteresowania publiczności. Wiele powiedziano o tym, że MCU widziało lepsze dni, a wystarczy spojrzeć na różne zmiany w datach premiery, odkąd Feige ogłosił te ogłoszenia zaledwie rok temu. Jasne, daty się zmieniają, a produkcje zawsze muszą się dostosowywać, ale nawet dyrektor generalny Disneya – powiedział niedawno Bob Iger że Marvel cierpiał z powodu „rozwodnienia skupienia i uwagi”, co jest wynikiem rozszerzenia na tworzenie programów telewizyjnych Disney + oprócz i tak już obszernej listy filmów. I rzeczywiście, dyrektor wykonawczy powiedział również, że w rezultacie studio ograniczy produkcję ilość projektów Marvela (i Gwiezdnych Wojen). że się robi.
Ale nie można też obejść faktu, że bohaterowie fazy 4 i 5 MCU do tej pory po prostu nie uderzyli w taki sam sposób, jak zrobili to OG Avengers. Nie żartowałem, kiedy powiedziałem powyżej, że The Marvels przydałoby się pojawienie się jednego z tych facetów, ponieważ stało się całkiem jasne, że jest to część problemu stojącego za zmęczeniem MCU, które pojawiło się u wielu fanów. (Czy znasz kogoś, kto mówi na przykład o Secret Invasion?)
Więc może Marvel Studios musiało przez jakiś czas przesiedzieć konwencje, niezależnie od strajków, podczas gdy Feige i jego zespół wymyślili coś. Albo dopóki nie rzucą Fantastycznej Czwórki.