Wandalizm w szpitalu w Kalkucie, gdzie zgwałcono lekarza i użyto gazu łzawiącego
Kalkuta:
Tłum zdewastował szpital rządowy w Kalkucie podczas nocnego protestu lekarzy przeciwko niedawnemu gwałtowi i morderstwu kolegi. Oddział ratunkowy w RG Kar Medical College and Hospital został całkowicie zniszczony, powiedział funkcjonariusz policji.
Wczoraj wieczorem, gdy protest przerodził się w przemoc, policja użyła gazu łzawiącego i pałek.
Wizualizacje pokazały, jak na terenie szpitala rzucano kamieniami, co spowodowało, że kilku policjantów zostało zakrwawionych. Jeden z urzędników powiedział, że próbowali zablokować tłumowi – w którego skład wchodziło kilkudziesięciu niezidentyfikowanych mężczyzn – wejście do szpitala. Ale nie udało im się.
Zniszczono co najmniej dwa radiowozy oraz podpalono rower przed szpitalem.
Tuż przed północą w szpitalu zebrał się ogromny tłum, aby zaprotestować przeciwko incydentowi, który wstrząsnął krajem. Był to element ogólnokrajowej akcji mającej na celu „odzyskanie nocy” i uczynienie jej bezpieczniejszą dla kobiet.
Protestujący obalili barykady i domagali się sprawiedliwości dla 31-letniego lekarza stażysty. Gdy protest w szpitalu RG Kar stał się gwałtowny, policja użyła pocisków z gazem łzawiącym i pałek, aby opanować sytuację.
Na ulicach pojawiły się także oddziały policji mające na celu tłumienie zamieszek.
Szef policji w Kalkucie Vineet Goyal, który dotarł do szpitala około godziny 2 w nocy, oskarżył media o prowadzenie „złośliwej kampanii”.
„To, co się tu wydarzyło, jest wynikiem złej i zmotywowanej kampanii medialnej. Z powodu złośliwej kampanii medialnej policja w Kalkucie straciła zaufanie ludzi. Jest tak wiele presji ze strony mediów” – powiedział wczesnym rankiem w czwartek.
Otoczony przez reporterów starszy policjant oświadczył, że jest „skrajnie zły” i zaprzeczył, jakoby źle przeprowadził śledztwo.
„Mówię wam z głębi serca, jako każdy członek zespołu, że nie próbowaliśmy nikogo ratować. Jesteśmy odpowiedzialną siłą, nie możemy niszczyć dowodów ot tak” – bronił swojego zespołu szef.
Poseł Lok Sabha Abhishek Banerjee, drugi w hierarchii rządzącej partii Trinamool, powiedział, że wezwał komisarza policji do zapewnienia, że osoby odpowiedzialne za przemoc staną przed sądem w ciągu najbliższych 24 godzin, „niezależnie od ich przynależności politycznej”.
Chuligaństwo i wandalizm w RG Kar dziś wieczorem przekroczyły wszelkie dopuszczalne granice. Jako przedstawiciel publiczny rozmawiałem właśnie z @CPKolkata wzywając go do zadbania o to, aby każda osoba odpowiedzialna za dzisiejszą przemoc została zidentyfikowana, pociągnięta do odpowiedzialności i stanęła przed sądem…
— Abhishek Banerjee (@abhishekaitc) 14 sierpnia 2024 r.
„Chuligaństwo i wandalizm w RG Kar dziś wieczorem przekroczyły wszelkie dopuszczalne granice… Żądania protestujących lekarzy są uczciwe i uzasadnione. To jest minimum, którego powinni oczekiwać od rządu. Ich bezpieczeństwo i ochrona muszą być priorytetem” — powiedział krajowy sekretarz generalny Trinamool.
Lider BJP Suvendu Adhikari stwierdził, że w tłumie znajdowali się „bojownicy Trinamool”, którym policja umożliwiła „bezpieczne przejście”.
Mamata Banerjee wysłała swoich ludzi z TMC na apolityczny wiec protestacyjny w pobliżu RG Kar Medical College and Hospital.
Uważa się za najsprytniejszą osobę na świecie i nikt nie będzie w stanie odkryć chytrego planu, który mają jej bandyci udający protestujących… fot.twitter.com/1CPI2f1KUr— Suvendu Adhikari (@SuvenduWB) 14 sierpnia 2024 r.
„Mamata Banerjee wysłała swoich ludzi z TMC na apolityczny wiec protestacyjny w pobliżu RG Kar Medical College and Hospital… Policja umożliwiła im bezpieczne przejście, ale albo uciekli, albo przymykali oczy, żeby ci lumpeksy mogli wejść na teren szpitala i zniszczyć miejsca zawierające kluczowe dowody, tak aby nie zostały one przejęte przez CBI” — powiedział lider opozycji w Zgromadzeniu Bengalu Zachodniego.
Protesty o północy trwały pokojowo także w innych częściach Kalkuty i Bengalu, przeciwko gwałtowi i morderstwu 31-letniej stażystki medycznej.
Lekarka została znaleziona martwa 9 sierpnia rano, a później policja potwierdziła, że została zgwałcona i zamordowana podczas służby. Jej sekcja zwłok ujawniła przerażające i nie do pomyślenia szczegóły obrażeń, których doznała.
Incydent wywołał protesty i strajki lekarzy rezydentów w całym kraju.
10 sierpnia aresztowano wolontariusza, którego nazwisko wskazano jako głównego oskarżonego i który często odwiedzał szpital. 13 sierpnia Sąd Najwyższy w Kalkucie przekazał śledztwo Centralnemu Biuru Śledczemu (CBI).