Świat

Watykański proces finansowy: kardynał skazany za defraudację i skazany na 5 i pół roku więzienia

  • 16 grudnia, 2023
  • 8 min read
Watykański proces finansowy: kardynał skazany za defraudację i skazany na 5 i pół roku więzienia


WATYKAN (AP) – Watykański trybunał skazał w sobotę kardynała za defraudację i skazał go na 5 i pół roku więzienia jednym z kilku wyroków wydanych w skomplikowanym procesie finansowym, który wypuścił brudne pranie państwa-miasta i przetestował jego system wymiaru sprawiedliwości.

Kardynał Angelo Becciu, pierwszy kardynał kiedykolwiek oskarżony przez watykański sąd karny, został uniewinniony z kilku innych zarzutów, a jego dziewięciu współoskarżonych otrzymało mieszane wyroki w sprawie niektórych wyroków skazujących i wiele uniewinnień z prawie 50 zarzutów postawionych im w ciągu 2,5 rok próbny.

Prawnik Becciu, Fabio Viglione, powiedział, że szanuje wyrok, ale złoży apelację.

Prokurator Alessandro Diddi powiedział, że wynik „pokazał, że mieliśmy rację”.

Proces dotyczył wartej 350 milionów euro inwestycji Sekretariatu Stanu Watykanu w przekształcenie dawnego magazynu Harroda w luksusowe apartamenty. Prokuratorzy oskarżyli prałatów i brokerów watykańskich oszukał Stolicę Apostolską kilkudziesięciu milionów euro z tytułu opłat i prowizji, a następnie wyłudził od Stolicy Apostolskiej kwotę 15 milionów euro w celu scedowania kontroli nad budynkiem.

PLIK – Kardynał Angelo Becciu rozmawia z dziennikarzami podczas konferencji prasowej w Rzymie w dniu 25 września 2020 r. Prawnicy niegdyś wpływowego kardynała oskarżyli prokuratorów watykańskich o bycie "więźniów ich całkowicie zniszczonej teorii" w mowie końcowej dwuletniego procesu.  Becciu jest sądzony wraz z dziewięcioma innymi osobami w sprawie dotyczącej wartej 350 milionów euro inwestycji Watykanu w londyńską nieruchomość.  (AP Photo/Gregorio Borgia, plik)

PLIK – Kardynał Angelo Becciu rozmawia z dziennikarzami podczas konferencji prasowej w Rzymie w dniu 25 września 2020 r. Prawnicy niegdyś wpływowego kardynała oskarżyli prokuratorów watykańskich o bycie „więźniami ich całkowicie zniszczonej teorii” w mowach końcowych dwuletniego procesu . Becciu jest sądzony wraz z dziewięcioma innymi osobami w sprawie dotyczącej wartej 350 milionów euro inwestycji Watykanu w londyńską nieruchomość. (AP Photo/Gregorio Borgia, plik)

Becciu został oskarżony o zarzuty związane z defraudacją w dwóch aspektach porozumienia londyńskiego, za co grozi mu do siedmiu lat więzienia.

Ostatecznie został skazany za defraudację wynikającą z pierwotnej inwestycji Watykanu na kwotę 200 milionów euro w fundusz, który zainwestował w londyńską nieruchomość. Trybunał stwierdził, że prawo kanoniczne zabrania wykorzystywania majątku kościelnego w tego typu inwestycjach spekulacyjnych.

Warto przeczytać!  USA wysyłają myśliwce F-16, aby chronić statki przed irańskimi zajęciami w regionie Zatoki Perskiej

Został także skazany za defraudację w związku z przekazaniem 125 000 euro watykańskich pieniędzy na rzecz organizacji charytatywnej prowadzonej przez jego brata na Sardynii oraz za wykorzystanie pieniędzy Watykanu do opłacenia analityka wywiadu, który z kolei został skazany za wykorzystanie tych pieniędzy dla siebie.

Proces wywołał pytania dotyczące praworządności w państwie-miastu i decyzji Franciszka władzę jako monarcha absolutnybiorąc pod uwagę, że sprawuje on najwyższą władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą i korzystał z niej w sposób wskazany przez obronę zagroził uczciwemu procesowi.

Obrońcy pochwalili bezstronność sędziego Giuseppe Pignatone i stwierdzili, że potrafili obszernie przedstawić swoje argumenty. Ale ubolewali nad przestarzałymi normami proceduralnymi Watykanu, które dali prokuratorom ogromne pole do popisu w zakresie zatajania dowodów i w inny sposób kontynuować dochodzenie niemal bez przeszkód.

Andrea Tornielli, dyrektor redakcyjny Watykanu, stwierdziła, że ​​wyroki pokazały, że obrona miała wystarczająco dużo miejsca na przedstawienie swojej sprawy i że prawo do obrony było przestrzegane.

„Wynik tego procesu mówi nam, że sędziowie trybunału, co jest słuszne, działali z pełną niezależnością w oparciu o dowody z dokumentów i świadków, a nie z góry sfabrykowane teorie” – napisał w artykule redakcyjnym w „Watykanie News”.

Prokuratorzy szukali kary więzienia od 3 do 13 lat oraz odszkodowania na kwotę ponad 400 milionów euro, próbując odzyskać szacunkowo 200 milionów euro, które według nich Stolica Apostolska straciła na skutek złych transakcji.

PLIK – Nowy kardynał Giovanni Angelo Becciu zmienia swój biret na czapkę, gdy przyjmuje przyjaciół po konsystorzu w Watykanie 28 czerwca 2018 r. Prawnicy niegdyś potężnego kardynała oskarżyli prokuratorów watykańskich o bycie "więźniów ich całkowicie zniszczonej teorii" w mowie końcowej dwuletniego procesu.  Becciu jest sądzony wraz z dziewięcioma innymi osobami w sprawie dotyczącej wartej 350 milionów euro inwestycji Watykanu w londyńską nieruchomość.  (AP Photo/Alessandra Tarantino, plik)

PLIK – Nowy kardynał Giovanni Angelo Becciu zmienia swój biret na czapkę, gdy przyjmuje przyjaciół po konsystorzu w Watykanie 28 czerwca 2018 r. Prawnicy niegdyś wpływowego kardynała oskarżyli prokuratorów watykańskich o bycie „więźniami ich całkowicie zniszczonej teorii” ” w mowie końcowej dwuletniego procesu. Becciu jest sądzony wraz z dziewięcioma innymi osobami w sprawie dotyczącej wartej 350 milionów euro inwestycji Watykanu w londyńską nieruchomość. (AP Photo/Alessandra Tarantino, plik)

Ostatecznie trybunał uniewinnił wielu podejrzanych z wielu największych zarzutów, w tym oszustwa, korupcji i prania pieniędzy, stwierdzając w wielu przypadkach, że przestępstwa po prostu nie miały miejsca.

Warto przeczytać!  Jak dobrze Iran mógłby się obronić przed potencjalnym izraelskim atakiem? | Wiadomości wojskowe

Niemniej jednak nakazał konfiskatę 166 milionów euro i zapłatę odszkodowań cywilnych na rzecz urzędów Watykanu w wysokości 200 milionów euro. Jeden z oskarżonych, były sekretarz Becciu, prałat Mauro Carlino, został całkowicie uniewinniony.

Proces był początkowo postrzegany jako przejaw reform finansowych Franciszka i chęci rozprawienia się z rzekomymi niegodziwościami finansowymi w Watykanie. Ale to miało coś w sobie reputacyjny bumerang dla Stolicy Apostolskiej, doniesieniami o wendetach, szpiegostwie, a nawet płaceniu okupu bojownikom islamskim.

Duża część sprawy londyńskiej opierała się na przejazd posesji od jednego londyńskiego brokera, Raffaele Mincione, do drugiego pod koniec 2018 r. Prokuratorzy zarzucają, że drugi broker, Gianluigi Torzi, oszukał Watykan manewrami mającymi na celu zapewnienie pełnej kontroli nad budynkiem, z którego zrzekł się dopiero, gdy Watykan zapłacił mu 15 mln euro.

Dla prokuratorów watykańskich oznaczało to wymuszenie. Do obrony — i a Brytyjski sędzia, który odrzucił wnioski Watykanu o przejęcie majątku Torziego — było to wynegocjowane wyjście z prawnie wiążącej umowy.

Ostatecznie trybunał skazał Torziego za kilka zarzutów, w tym wymuszenie, i skazał go na sześć lat więzienia. Mincione został skazany za defraudację pierwotnej londyńskiej inwestycji, ale został uniewinniony między innymi z powodu zawyżenia kosztów budynku, gdy Watykan go kupił.

Warto przeczytać!  Dlaczego tunele pod Gazą stanowią poważny problem dla potencjalnej izraelskiej inwazji lądowej

Nie było jasne, gdzie podejrzani będą odbywać karę, jeśli wyroki zostaną utrzymane w postępowaniu odwoławczym. W Watykanie znajduje się więzienie, ale miejsce pobytu Torziego nie było od razu znane i nie było jasne, w jaki sposób i czy inne kraje dokonają ekstradycji oskarżonych w celu odbycia jakiejkolwiek kary.

Byli szefowie watykańskiej agencji wywiadu finansowego, Tommaso di Ruzza i Rene Bruelhart, zostali zwolnieni z głównego zarzutu nadużycia stanowiska. Zostali skazani jedynie za niezgłoszenie prokuratorom podejrzanej transakcji z udziałem Torziego i ukarani grzywną w wysokości 1750 euro od osoby.

Argumentowali, że nie mogą powiadomić watykańskich prokuratorów o transakcji, ponieważ rozpoczęli własną transgraniczną operację gromadzenia danych wywiadowczych w Torzi po tym, jak Francis poprosił ich o pomoc Sekretariatowi Stanu w przejęciu nieruchomości.

Urzędnik watykański Fabrizio Tirabassi został skazany wraz z Torziem za wymuszenie i pranie brudnych pieniędzy. Wieloletni doradca finansowy Watykanu Enrico Crasso został uznany winnym kilku zarzutów, w tym defraudacji, i skazany na siedem lat więzienia.

Pierwotne śledztwo londyńskie doprowadziło do dwóch innych wątków, w których brał udział główny oskarżony, Becciu, niegdyś jeden z najważniejszych doradców Franciszka i on sam uważany za kandydata na papieża.

Prokuratorzy oskarżyli Becciu o defraudację w związku z wysłaniem 125 000 euro watykańskich pieniędzy na rzecz sardyńskiej organizacji charytatywnej prowadzonej przez jego brata. Becciu argumentował, że miejscowy biskup zażądał pieniędzy na budowę piekarni, w której mogłaby zatrudniać młodzież z grup ryzyka, i że pieniądze pozostały w kasie diecezji.

Trybunał uznał darowiznę na cele charytatywne, ale skazał go za defraudację, biorąc pod uwagę rolę jego brata.

Becciu został także oskarżony o płacenie Sardynii, Cecilii Marogna, za jej usługi wywiadowcze. Prokuratorzy namierzyli około 575 000 euro przelewów z Watykanu do słoweńskiej firmy-przykrywki należącej do Marogny i powiedzieli, że przeznaczyła te pieniądze na zakup dóbr luksusowych i finansowanie wakacji.

Becciu powiedział, że jego zdaniem pieniądze zostaną przeznaczone na opłacenie brytyjskiej firmy ochroniarskiej za negocjacje w sprawie uwolnienia Glorii Narvaez, kolumbijskiej zakonnicy wzięty jako zakładnik przez bojowników islamskich w Mali w 2017 r.

Powiedział Franciszek przeznaczył aż do 1 miliona euro na uwolnienie zakonnicyzdumiewające twierdzenie, że Watykan był skłonny zapłacić okup bojownikom powiązanym z Al-Kaidą.

Trybunał uznał obu za winnych i skazał Marognę na trzy lata i 9 miesięcy więzienia.

___

Ta wersja koryguje imię prawnika Becciu na Fabio.




Źródło