Wdowa po Abu Bakr al-Baghdadim skazana na śmierć w Iraku
- Autor, Dawid Gritten
- Rola, wiadomości BBC
Pierwsza żona zmarłego przywódcy dżihadystycznego ugrupowania Państwo Islamskie (IS), Abu Bakra al-Baghdadiego, została skazana na śmierć przez sąd w Iraku, poinformowały władze sądownicze tego kraju.
Według Najwyższej Rady Sądowniczej Sąd Karny w Karkh skazał kobietę za „współpracę z organizacją ekstremistyczną i przetrzymywanie kobiet jazydzkich”.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zidentyfikowało ją jako Asmę Mohammed, znaną również jako Umm Hudaifa.
Jej prawnik nie skomentował sprawy, ale w niedawnym wywiadzie dla BBC zaprzeczyła, jakoby miała cokolwiek wspólnego z okrucieństwami Państwa Islamskiego lub porwaniami i niewoleniem kobiet jazydzkich.
Była żoną Baghdadiego, gdy nadzorował on brutalne rządy tej grupy w dużych częściach Iraku i sąsiedniej Syrii, gdzie mieszkało prawie osiem milionów ludzi.
W 2019 r., kilka miesięcy po militarnej porażce grupy w regionie, siły USA dokonały nalotu na miejsce, w którym ukrywał się Baghdadi w północno-zachodniej Syrii z kilkoma członkami swojej rodziny. Baghdadi zdetonował kamizelkę wybuchową, gdy został osaczony w tunelu, zabijając siebie i dwójkę dzieci, podczas gdy dwie z jego czterech żon zginęły w strzelaninie.
Umm Hudaifa nie była tam, ponieważ została zatrzymana w południowej Turcji w 2018 r., gdy mieszkała tam pod fałszywym nazwiskiem. Została ekstradowana do Iraku w lutym tego roku i tymczasowo aresztowana, podczas gdy władze prowadziły przeciwko niej śledztwo w sprawie przestępstw związanych z terroryzmem.
Śledczy ONZ twierdzą, że dysponują jasnymi i przekonującymi dowodami na to, że ISIS dopuściło się ludobójstwa i wielu innych międzynarodowych zbrodni przeciwko jazydzkiej mniejszości religijnej, której członkom postawiono ultimatum: albo nawrócić się, albo umrzeć.
Tysiące Jazydów zostało zabitych, a tysiące innych zniewolono, kobiety i dzieci porwano ich rodzinom i poddano brutalnym nadużyciom, w tym seryjnym gwałtom i innym formom przemocy seksualnej – odkryli.
Śledczy ONZ twierdzą również, że ISIS dopuściło się zbrodni wojennych, w tym morderstw i tortur podczas masakry około 1700 nieuzbrojonych, głównie szyickich kadetów i personelu bazy wojskowej Camp Speicher w Iraku w 2014 r.
Zapytana przez BBC o takie okrucieństwa, Umm Hudaifa powiedziała, że rzuciła mężowi wyzwanie, mówiąc, że ma na rękach „krew tych niewinnych ludzi”.
Powiedziała także, że „czuła wstyd” i „bardzo jej przykro” z powodu tego, co stało się z jazydzkimi kobietami i dziećmi, z których co najmniej dziewięcioro rzekomo przywieziono do jej domów jako niewolników.
Jazydzi, którzy zostali porwani i zgwałceni przez członków IS, złożyli pozew cywilny w Iraku, oskarżając Umm Hudaifę o zmowę w porwaniu i niewolnictwie seksualnym dziewcząt i kobiet. Zaprzeczyła oskarżeniom.
W ostatnich latach irackie sądy wydały setki wyroków śmierci i dożywotniego więzienia wobec mężczyzn i kobiet skazanych za „członkostwo w organizacji terrorystycznej”.
Organizacje zajmujące się prawami człowieka uważają, że zarzuty są zbyt szerokie i niejasno sformułowane, a procesy często przeprowadzano pospiesznie i opierano na zeznaniach, często wymuszonych torturami.