Węgry pozbawione spotkania UE z powodu stanowiska Ukrainy
- Autor, Christy Cooney
- Rola, wiadomości BBC
Unia Europejska pozbawiła Węgry prawa do organizacji kolejnego spotkania ministrów spraw zagranicznych i obrony z powodu stanowiska tego kraju w sprawie wojny na Ukrainie.
Stało się to kilka tygodni po objęciu przez Węgry przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej, czyli roli, którą zazwyczaj pełnią jako gospodarze tego wydarzenia, oraz w obliczu oburzenia wywołanego spotkaniem premiera Viktora Orbana z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, które odbyło się w Moskwie na początku tego miesiąca.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział, że działania Węgier powinny nieść za sobą konsekwencje i że „musimy wysłać sygnał, nawet jeśli będzie to sygnał symboliczny”.
Węgry określiły ten ruch jako „całkowicie dziecinny”.
Co sześć miesięcy, podczas prezydencji każdej nowej Rady, ministrowie spraw zagranicznych i obrony UE odbywają nieformalne spotkania, aby omówić największe globalne problemy stojące przed blokiem.
Następne spotkania odbędą się w dniach 28–30 sierpnia. Pierwotnie miały odbyć się w Budapeszcie, ale w poniedziałek pan Borrell ogłosił, że zamiast tego odbędą się w Brukseli.
Przytaczając komentarze po spotkaniu z Putinem, podczas którego Orban oskarżył UE o „politykę prowojenną”, Borrell powiedział reporterom: „Jeśli chcecie rozmawiać o partii wojennej, rozmawiajcie o Putinie.
„Mogę powiedzieć, że wszystkie państwa członkowskie – z jednym wyjątkiem – bardzo krytycznie odnoszą się do takiego zachowania.
„Myślę, że było… stosowne, aby pokazać to uczucie i wezwać do następnych spotkań Rady ds. zagranicznych i obrony w Brukseli”.
Spośród 26 pozostałych państw członkowskich UE tylko Słowacja poparła Węgry w sporze.
Po tej decyzji minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto napisał na Facebooku: „Jaką fantastyczną odpowiedź wymyślili.
„Nie chcę nikogo urazić, ale czuję się jak w przedszkolu”.
Spotkanie pana Orbana z panem Putinem było częścią tego, co określił jako „misję pokojową” – rozpoczętą kilka dni po objęciu przez Węgry prezydencji w Radzie – w ramach której odwiedził również przywódców Ukrainy i Chin, a także republikańskiego kandydata na prezydenta Donalda Trumpa w USA.
Podróż ta spotkała się z potępieniem liderów całej UE, a szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen określiła ją jako „nic innego, jak misję uspokajającą”.
Premier Finlandii Petteri Orpo stwierdził, że Orban „nie ma mandatu do prowadzenia negocjacji ani dyskusji w imieniu UE”, natomiast premier Szwecji Ulf Kristersson stwierdził, że podróż ta wysłała „zły sygnał światu zewnętrznemu i jest zniewagą dla walki narodu ukraińskiego o wolność”.
Odcinek ten jest jednym z wielu, które miały miejsce od czasu rozpoczęcia przez Rosję szeroko zakrojonej inwazji na Ukrainę, a w związku z tym Węgry nie mogą dojść do porozumienia z większością państw UE co do właściwej reakcji.
Po wygraniu reelekcji w kwietniu 2022 r., zaledwie kilka miesięcy po inwazji, pan Orban powiedział tłumowi zwolenników, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest jedną z osób, z którymi będzie musiał „walczyć” w swojej czwartej kadencji.
W zeszłym roku kilkakrotnie wykorzystał weto Węgier, aby opóźnić wypłatę pakietu niemilitarnej pomocy finansowej dla Ukrainy o wartości 50 mld euro (42 mld funtów).