WHO twierdzi, że Chiny „mocno zaniżają” liczbę zgonów z powodu COVID-19
Światowa Organizacja Zdrowia powiedziała w środę, że Chiny „mocno zaniżają” liczbę zgonów z powodu COVID-19, ponieważ fala infekcji ogarnia kraj.
Chińskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom nie publikowało codziennych informacji na temat COVID-19 na swojej stronie internetowej od 8 stycznia i zgłosiło zaledwie 37 zgonów od czasu zniesienia polityki „zero COVID” 7 grudnia, co daje łącznie 5272 zgonów od początku pandemii.
Według danych Centrum Zasobów Koronawirusowych Johnsa Hopkinsa w Chinach od początku pandemii zmarło prawie 18 000 osób.
„WHO nadal uważa, że liczba zgonów z Chin jest znacznie zaniżona, i ma to związek z używanymi definicjami, ale także z potrzebą zachęcania lekarzy i osób zgłaszających się do publicznego systemu opieki zdrowotnej do zgłaszania tych przypadków, a nie zniechęcania” Michael Ryan, dyrektor wykonawczy WHO Health Emergencies Program, powiedział podczas konferencji prasowej w Genewie.
Ryan pochwalił wiele chińskich środków mających na celu zmniejszenie obciążenia chorobami, w tym podawanie leków przeciwwirusowych na wczesnym etapie infekcji i rozszerzenie wyznaczonych łóżek na oddziałach intensywnej terapii, ale wezwał do większej liczby raportów.
„Pracujemy coraz ściślej z naszymi kolegami w Chinach, aby spróbować lepiej zrozumieć dynamikę transmisji, ale wciąż nie mamy wystarczających informacji, aby dokonać pełnej kompleksowej oceny ryzyka” – powiedział.
Przez większą część pandemii Chiny wdrażały bardzo surowe środki, w tym powszechne blokady, kwarantanny w budynkach rządowych i masowe testy, próbując zapobiec wybuchom epidemii.
Jednak po dużych protestach i rosnącym niezadowoleniu społecznym z powodu zakłóceń w codziennym życiu Pekin złagodził ograniczenia i ponownie otworzył swoje granice.
Eksperci ds. zdrowia publicznego powiedzieli, że niedostateczne szczepienia i duże pokosy niezabezpieczonych wrażliwych populacji w Chinach doprowadzą do setek – jeśli nie tysięcy – zgonów.
WHO powiedziała, że nie wykryła wariantu niepokojącego w Chinach, ale liczba przypadków gwałtownie wzrosła.
W odpowiedzi Japonia i Korea Południowa wprowadziły wymogi wjazdowe dla osób podróżujących z Chin.
Japonia ograniczyła loty z Chin do niektórych japońskich miast, ale pozwala odwiedzającym z Chin pod warunkiem, że pokażą dowód negatywnego wyniku testu na COVID-19. Tymczasem Korea Południowa również wymaga dowodu negatywnego wyniku testu na COVID-19 i do stycznia przestała wydawać wizy krótkoterminowe w swoich konsulatach w Chinach.
W odwecie Chiny zaprzestały wydawania nowych wiz krótkoterminowych obu krajom i zapowiedziały, że zasada ta pozostanie w mocy do czasu zniesienia „dyskryminujących” ograniczeń wjazdu.
Joseph Simonetti z ABC News przyczynił się do powstania tego raportu.