Świat

Wiec prowojenny Putina: patriotyczne przemówienie motywujące bez wzmianki o ofiarach wojny

  • 22 lutego, 2023
  • 4 min read
Wiec prowojenny Putina: patriotyczne przemówienie motywujące bez wzmianki o ofiarach wojny




CNN

Dzień po wygłoszeniu przemówienia o stanie narodu przed rosyjskim parlamentem prezydent Władimir Putin pojawił się przed machającym flagą tłumem na moskiewskim stadionie Łużniki.

To było mrożące krew w żyłach widowisko. Przywódca Kremla zasadniczo przewodniczył militarnemu wiecowi motywacyjnemu, którego celem było zebranie poparcia społecznego dla jego katastrofalnej militarnej przygody na Ukrainie.

„Spotykamy się z wami w przeddzień Dnia Obrońcy Ojczyzny” – powiedział Putin, odnosząc się do obchodzonego 23 lutego święta powszechnie zwanego Dniem Mężczyzn. „W tym zdaniu, w tych słowach jest coś potężnego, ogromnego, powiedziałbym, mistycznego i świętego”.

Innymi słowy, Putin sprzedawał swoją wojnę na Ukrainie jako swego rodzaju krucjatę – a zatem coś, co będzie wymagało poświęceń od jego ludu.

Putin powiedział, że Rosja walczy o swoje

Otoczony przez umundurowanych wojskowych prezydent Rosji poprowadził tłum wiwatujących żołnierzy, którzy, jak powiedział, walczyli o „historyczne granice naszego narodu”, jego kłamliwy skrót dla części Ukrainy, które Rosja próbowała zaanektować, i że Rosjanie siłom nie udało się opanować.

„W rzeczywistości zebraliśmy się tutaj na uroczystym wydarzeniu, ale wiem – przed chwilą słuchałem najwyższego dowództwa wojskowego kraju – że w tej chwili na naszych historycznych granicach toczy się bitwa o nasz lud, — powiedział Putin. „Prowadzą go ci sami odważni wojownicy, którzy teraz stoją obok nas tutaj. Walczą bohatersko, odważnie, dzielnie. Jesteśmy z nich dumni. Jesteśmy dumni, więc trzy okrzyki na ich cześć!”

Warto przeczytać!  Dlaczego liczba urodzeń spada po wygaśnięciu polisy na jedno dziecko w Chinach?

W swoim przemówieniu przed rosyjskim parlamentem poprzedniego dnia Putin zrobił chaotyczną dygresję na temat tego, co określił jako atakowane tradycyjne wartości Rosji, czyniąc dziwaczne uwagi na temat promowania przez Zachód „perwersji”. Na stadionie Łużniki rosyjski przywódca również przedstawił swoją wojnę z Ukrainą jako kampanię w obronie rodziny.

„W naszych sercach Ojczyzna i rodzina są tym samym” – powiedział Putin do tłumu. „Ludzie, którzy tu stoją, postanowili bronić tego, co mamy najświętsze – rodziny i Ojczyzny”.

Koncert, który zagwarantował pojawienie się Putina, był czymś w rodzaju prowojennego występu w przerwie meczu podczas Super Bowl, zapierającą dech w piersiach wersją masowych wieców XX-wiecznego totalitaryzmu.

Niezależny rosyjski kanał Telegram SOTA poinformował, że studenci zostali zamknięci w akademikach, aby wziąć udział w wiecu; SOTA opublikowała również zrzut ekranu ze smartfona rzekomo od organizatorów koncertu, który wydawał się zachęcać uczestników do przyprowadzenia swoich przyjaciół.

Wiec miał momenty skrajnego wojskowego kiczu, w tym zespół akordeonowy grający „333”, melodię napisaną przez rosyjskiego uczestnika obecnej wojny.

Odegrał także nostalgię za II wojną światową. Wielka Wojna Ojczyźniana, jak nazywa się ją w Rosji, jest kamieniem milowym dla wielu Rosjan i sprawą często przywoływaną przez Putina.

Warto przeczytać!  Najnowsza wojna Rosji z Ukrainą: rosyjska brygada piechoty w pobliżu Bachmuta poważnie uszkodzona, mówi Kijów

Tysiące osób zgromadziło się na wiecu na stadionie w Moskwie

Ubrany w kamuflaż żołnierz wykonał rapową wersję Katiuszy, patriotycznego sowieckiego hymnu wojennego, a na ekranach pojawiły się zdjęcia Nieśmiertelnego Pułku, promowanego przez Kreml współczesnego upamiętnienia wojny.

Był też moment zażenowania. Organizatorzy przyprowadzili grupę dzieci – opisanych jako dzieci uratowane z Donbasu i zniszczonego ukraińskiego miasta Mariupol – i zachęcili je do uściskania umundurowanego mężczyzny określanego jako ich wybawca.

Obrazy były szczególnie niepokojące w następstwie nowego doniesienia, że ​​rosyjski rząd prowadzi sieć obozów, w których przetrzymuje tysiące ukraińskich dzieci i podejmuje kampanię reedukacji politycznej.

Ale szczególnie ironiczne było obserwowanie wspierających Kreml artystów wykonujących upiorną, wojenną wersję Gruppa Krovi, klasycznej antywojennej piosenki Viktora Tsoi, kultowego bohatera sowieckiego podziemia rockowego.

Wśród rzezi na Ukrainie wersety z piosenki są nadal aktualne. „Grupa krwi na moim rękawie / Numer seryjny na moim rękawie / Życz mi powodzenia w bitwie, życz / Nie leżę w trawie”.

O tym oczywiście nie wspomniano w przemówieniu Putina: Tysiące – dziesiątki tysięcy – Rosjan pozostawionych zabitych i okaleczonych na ukraińskiej ziemi.


Źródło