Wielka afera w firmie z Kielc. Ludzie żądają ciężko zarobionych pieniędzy! W akcji Inspekcja Pracy, Urząd Skarbowy i ZUS. Zobaczcie film
Nie dostali pieniędzy, pomimo że ciężko pracowali. Byli pracownicy firmy transportowej Universum spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z Kielc mają dość czekania na swoje pensje i żądają sprawiedliwości! Mężczyźni twierdzą, że łącznie firma zalega im kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zobaczcie szokujące wideo.
Z prośbą o pomoc zgłosili się do redakcji „Echa Dnia” byli pracownicy firmy Universum spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z Kielc. Mężczyźni twierdzą, że odeszli z pracy po tym, jak były pracodawca przestał im wypłacać pensje. Firma Universum ma zalegać każdemu z nich po kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych. Z byłymi pracownikami spotkaliśmy się w Nowinach, gdzie znajduje się baza firmy.
Oszukani ludzie mieli już dość ciągłego upominania się o niewypłacone pensje, dlatego postanowili nagłośnić sprawę. Żadnym problemem nie było dla nich pokazanie twarzy, bo jak mówią, chcą tylko odzyskać ciężko zarobione pieniądze.
Interweniujący mężczyźni pracowali w firmie Universum od kilku miesięcy do kilku lat. Jak twierdzą, drobne problemy z nieterminowym wypłacaniem pensji były tu normą, ale nigdy wcześniej nie było tak, żeby pracodawca w ogóle nie wypłacił im pieniędzy.
– Zawsze się zdarzało, że wypłaty były opóźnione, ale to o dzień, maksymalnie dwa. Przymykaliśmy na to oko, bo finanse zawsze były – przyznaje Kornel, któremu firma Universum ma być winna blisko 8 tysięcy złotych. Mężczyzna dodaje, że od początku tego roku zaczęły się bardzo duże problemy z płatnościami. Wypłaty miały być opóźnione o tydzień, dwa tygodnie, czasem miały być wypłacane w ratach, ale ostatnio część pracowników miała ich w ogóle nie otrzymać.
– My nie możemy sobie na coś takiego pozwolić. Każdy z nas ma rodzinę, każdy z nas ma jakieś zaległości, czy kredyty. My się też musimy z czegoś utrzymać – zaznaczał Kornel.
Firma Universum odmówiła nam jakiegokolwiek komentarza. Początkowo nikt nie odbierał naszych telefonów, kiedy odwiedziliśmy jej biuro w Kielcach nie zastaliśmy nikogo, kto mógłby skomentować sprawę i zostaliśmy odesłani z kwitkiem. Dopiero po wielokrotnych próbach telefonicznego kontaktu otrzymaliśmy SMS z informacją, że firma nie zamierza wypowiadać się w podejmowanej przez nas sprawie.
Dlaczego firma nie płaciła ludziom zarobionych pieniędzy? – Nasz pracodawca tłumaczył się, że nie ma na wypłaty, bo pieniądze „wiszą” mu Niemcy, że w Niemczech są jakieś urlopy i nie można wtedy robić przelewów. Jego słowa były bardzo zdawkowe, chyba chodziło tylko o to, żeby przeciągnąć wszystko w czasie – twierdzi Łukasz, któremu firma Universum ma być winna blisko 10 tysięcy złotych.
Mariusz, kolejny były już pracownik firmy Universum, któremu pracodawca miał nie wypłacić ponad 15 tysięcy złotych powiedział nam, że w ostatnim czasie otrzymał od szefa SMS z obietnicą spłacania zaległości w cotygodniowych ratach po tysiąc złotych. Niestety, jak zgodnie mówią wszyscy pracownicy, nic takiego nie miało miejsca, nikt nie zobaczył żadnego przelewu na swoim koncie.
Pomimo problemów finansowych, którymi ma się tłumaczyć firma Universum, samochody ciężarowe cały czas pracują, o czym mogliśmy się przekonać na jej bazie w Nowinach.
-Proszę zobaczyć, plac jest pusty, a samochody pracowników stoją, więc widać, że wszystkie ciężarówki wyjechały w drogę – zauważyli nasi rozmówcy. – Teraz zmienił się system pracy. Pracownicy jeżdżą cały tydzień i zjeżdżają tylko na weekendy. Pomimo rzekomych problemów finansowych, rekrutacja nowych pracowników ciągle trwa, nieco zmodyfikowano tylko ogłoszenia, żeby nie kojarzyć firmy z Nowinami – mówią oburzeni ludzie.
Dwie kontrole w firmie Universum przeprowadziła już Państwowa Inspekcja Pracy w Kielcach, kolejna planowana jest w najbliższym czasie.
-Podczas tych kontroli stwierdzono nieterminowość wypłaty wynagrodzeń za pracę, część wynagrodzeń była również płacona, jako diety i jako opłaty za delegacje i noclegi. Aktualnie zmieniły się przepisy i kierowca transportu drogowego prowadzący zadanie przewozowe nie podlega przepisom delegacyjnym, więc nie możemy traktować, że jest w podróży służbowej – mówi Barbara Kaszycka, rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Pracy w Kielcach. W związku z tym, że diety są nieopodatkowane Państwowa Inspekcja Pracy zawiadomiła o sprawie Urząd Skarbowy i Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Państwowa Inspekcja Pracy nie ujawnia, jakie kary nałożyła na firmę Universum, dowiedzieliśmy się jednak, że mogą one wynieść od tysiąca do nawet 30 tysięcy złotych.
Czy są jakiekolwiek szanse, że pracownicy otrzymają swoje pieniądze? Okazuje się, że wypłaty wynikające z umowy o pracę w Polsce są objęte nakazem inspektora pracy, część została wypłacona w czasie kontroli, ale ogromy problem jest z w wynagrodzeniami za pracę zagranicą, ponieważ w tej sprawie Państwowa Inspekcja Pracy ma związane ręce. – W takich przypadkach pracownicy podlegają pod przepisy obowiązujące w krajach do których byli oddelegowani (…) Jeżeli chodzi o wyegzekwowanie niewypłaconych kwot to należy to do właściwości sądów w krajach, w których pracownicy wykonywali pracę – tłumaczy Barbara Kaszycka.
Byli pracownicy firmy Universum nie zamierzają się poddać i zapowiadają pozew zbiorowy. Są przekonani, że ich były pracodawca chce nadal oszukiwać ludzi. W związku z tym, że panowie poinformowali nas również o tym, że ciężarówki, którymi jeździli miały być w bardzo złym stanie technicznym, poinformowaliśmy o sprawie również Inspekcję Transportu Drogowego w Kielcach.
Do sprawy wrócimy.
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
