Świat

Wielka Brytania forsuje nowe prawo migracyjne, które zostało uznane za rasistowskie, nielegalne i niewykonalne

  • 9 marca, 2023
  • 10 min read
Wielka Brytania forsuje nowe prawo migracyjne, które zostało uznane za rasistowskie, nielegalne i niewykonalne


Londyn (CNN) Rząd Wielkiej Brytanii przedstawił w tym tygodniu proponowane przepisy, o których nie może powiedzieć, że są zgodne z prawem międzynarodowym, ostatnią próbę powstrzymania łodzi migrantów przepływających przez kanał La Manche z Francji.

Wielka Brytania odnotowała dramatyczny wzrost liczby ludzi przybywających małymi, niezdatnymi do żeglugi łodziami, którzy zapłacili gangom handlarzy ludźmi, aby przewieźli ich do Wielkiej Brytanii. Wiele z tych łodzi zatonęło, ludzie zginęli. Ta ustawa teoretycznie powinna zniechęcić ludzi do odbywania podróży, a tym samym rozbić model biznesowy handlarzy ludźmi.

Jeden potencjalny problem: ustawa o nielegalnej imigracji może być niezgodna z prawem. Na pierwszej stronie projektu minister spraw wewnętrznych Suella Braverman przyznała, że ​​nie może powiedzieć, czy projekt jest zgodny z Europejską Konwencją Praw Człowieka, której Wielka Brytania jest sygnatariuszem.

„Ustawa uniemożliwiłaby dużej grupie wyjątkowo bezbronnych uchodźców poleganie na ochronie praw człowieka, pozostawiając Ministerstwu Spraw Wewnętrznych decyzję, kto powinien być chroniony, a kto powinien zostać deportowany – i prawie całkowicie wykluczając sądy” – mówi Adam Wagnera, czołowego obrońcy praw człowieka.

„Na przykład ofiary współczesnego niewolnictwa nie będą mogły korzystać z przepisów mających na celu ich ochronę. To uderza w podstawową ideę praw człowieka, zgodnie z którą wszyscy są chronieni, a państwa muszą, na mocy EKPC, zapewnić ludziom dostęp do skutecznego środka odwoławczego, ” dodaje.

Rząd twierdzi, że projekt ustawy jest niezbędnym aktem prawnym mającym na celu zatrzymanie małych łodzi. Dane rządowe pokazują, że w tym roku na małych łodziach przypłynęło już ponad 3000 osób.

Kwestia małych łodzi stała się politycznym punktem zapalnym.

Dla tych po lewej łodzie są wynikiem tego, że rząd nie zapewnia bezpiecznych tras do Wielkiej Brytanii dla ludzi uciekających z domów. W ciągu ostatnich kilku lat było zbyt wiele przerażających historii o tonących łodziach i ludziach tonących w morzu.

Dla tych po prawej łodzie reprezentują „inwazję” kraju i są pełne ludzi, którzy nie szukają azylu, ale migrantów ekonomicznych, którzy chcą ominąć kolejkę.



Rząd premiera Rishi Sunaka uczynił zatrzymywanie przybywających łodzi migrantów najwyższym priorytetem

Agencja ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) powiedziała już, że ustawa, jeśli zostanie przyjęta, będzie „wyraźnym naruszeniem” Konwencji dotyczącej Uchodźców i wezwała ustawodawców do „ponowne rozważenia ustawy i zamiast tego poszukiwanie bardziej humanitarnych i praktycznych rozwiązań politycznych”.

Rodzi to pytanie: dlaczego rząd naciska na tę ustawę?

Wszystkie główne partie polityczne zgadzają się, że należy powstrzymać kryzys małych łodzi. Nowa ustawa, która zasadniczo daje rządowi prawo do deportacji każdego, kto ląduje nielegalnie w Wielkiej Brytanii, ma być środkiem odstraszającym dla osób, które chcą nielegalnie podróżować do Wielkiej Brytanii. To teoretycznie powinno złamać model biznesowy handlarzy ludźmi. Problem rozwiązany? Nie do końca.

Warto przeczytać!  Finlandia zamyka wiele przejść granicznych, aby zatrzymać migrantów przybywających z Rosji: premier Petteri Orpo

Eksperci twierdzą, że zadziałałoby to tylko wtedy, gdyby osoby próbujące dostać się do Wielkiej Brytanii w ten sposób miały łatwy dostęp do bezpiecznych, legalnych tras do kraju. W wielu przypadkach takie nie istnieją, a nawet gdyby istniały, i tak mogłyby doprowadzić do ich deportacji z Wielkiej Brytanii.

Zoe Gardner, czołowa ekspertka ds. uchodźców i migracji, wyjaśnia, że ​​nawet gdyby ustawa zadziałała zgodnie z założeniami, „nadal są tysiące ludzi, którzy uważają, że najbezpieczniej byłoby przyjechać do Wielkiej Brytanii. Ci ludzie nie znikną. ponieważ chcą być odnalezieni”.

Dodaje, że ustawa „zmniejsza prawdopodobieństwo, że zostaną rozpatrzeni w celu uzyskania azylu w Wielkiej Brytanii, jeśli przyjdą drogą, na której jest bardzo prawdopodobne, że zostaną zauważeni i będą mieli możliwość zaprezentowania się władzom”. W konsekwencji może to prowadzić do „niebezpiecznej zachęty do przyjazdu do Wielkiej Brytanii i niewykrycia. Oznacza to, że więcej osób żyjących w Wielkiej Brytanii bez formalnej dokumentacji jest narażonych na współczesne niewolnictwo i handel ludźmi” – dodaje Gardner. .



Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii wyjątkowo przyznał, że proponowane prawo może nie być zgodne z prawem międzynarodowym

Jeśli ustawa zostanie przyjęta, nie jest pewne, czy rzeczywiście doprowadzi do deportacji wielu osób.

„O ile mi wiadomo, przyspieszy to tylko deportację osób, które już mogły legalnie deportować”, mówi Sunder Katwala z British Future, think tanku specjalizującego się w imigracji i integracji.

Mimo że ustawa teoretycznie zezwala rządowi na usunięcie każdego przybywającego nielegalnie, jest bardzo prawdopodobne, że prawnicy zakwestionują to i wstrzymają wszelkie takie posunięcia.

„Jeśli chodzi o ludzi lądujących na małych łodziach, jeśli zwrócą się o azyl, rząd będzie w podobnej sytuacji, jak teraz, gdy prawnicy i sądy będą kwestionować i opóźniać wszelkie deportacje”.

Rząd zawarł w ostatnich latach umowy z krajami trzecimi, do których będą wysyłani uchodźcy w celu ubiegania się o azyl, najbardziej kontrowersyjne z Rwandą. Polityka była szeroko krytykowana i zawstydzająca dla rządu, wyzwania prawne doprowadziły do ​​​​jak dotąd zerowej liczby osób wysłanych do Rwandy, pomimo fanfar, które pojawiły się, gdy ogłoszono tę politykę.

Twarde stanowisko rządu w sprawie małych łodzi było krytykowane za motywację rasistowską ze strony grup antyrasistowskich i wybitnych komentatorów – w szczególności Gary’ego Linekera, byłego kapitana reprezentacji Anglii i powszechnie znanego. Coś, czemu rząd zaprzecza. Większość osób, które przybyły tą metodą, pochodziła z Iraku, Iranu, Albanii i Afganistanu.

Warto przeczytać!  Rosyjskie wojska „współudziały” w zbrodniach wojennych – DW – 30.04.2023

Porównaj to z ludźmi, którzy ubiegali się o przyjazd do Wielkiej Brytanii za pomocą legalnych metod i programów specjalnie ustanowionych przez rząd, w szczególności osób uciekających z Ukrainy i Hongkongu, a różnica jest wyraźna. Z najnowszych danych wynika, że ​​o wizę brytyjską ubiegało się 270 600 Ukraińców, a do tej pory wydano 220 300.

Według Hong Kong Watch, brytyjskiej organizacji charytatywnej, która działa na rzecz mieszkańców Hongkongu i współpracuje z osobami przyjeżdżającymi do Wielkiej Brytanii.

Dla kontrastu, szacuje się, że w 2022 r. małymi łodziami przybyło 45 755 osób. I pomimo ostrzejszej retoryki rządu, liczba ta oznacza wzrost w porównaniu z 2018 r., kiedy wynosiła zaledwie 299 osób.



Nadmuchiwany statek przewożący migrantów przecina szlak żeglugowy w kanale La Manche w kierunku białych klifów w Dover 4 sierpnia 2022 r. u wybrzeży Dover w Anglii.

W ogólnym rozrachunku osoby ubiegające się o azyl stanowią jedynie około 18% całej migracji do Wielkiej Brytanii – wliczając w to dramatyczny wzrost od początku konfliktu na Ukrainie.

Ludzie ze wszystkich stron debaty zgadzają się, że system azylowy w Wielkiej Brytanii ledwo nadaje się do swojego celu. Zaległości w rozpatrywaniu spraw są ogromne – 166 261 nierozwiązanych spraw na koniec 2022 r.

Doprowadziło to do tego, że ludzie byli przetrzymywani w hotelach na koszt brytyjskich podatników, co sprawiło, że kwestia ta stała się punktem napięcia zarówno dla lewicy, jak i prawicy – ​​dlaczego społeczeństwo miałoby finansować system, który nie działa? Odbyły się protesty zarówno ze strony grup antyimigracyjnych, jak i proimigracyjnych, w niektórych przypadkach wybuchając przemocą.

Eksperci twierdzą, że zaległości sprawiają, że wszelkie najnowsze dane dotyczące wniosków o azyl, które zostały zatwierdzone lub odrzucone, są w dużej mierze bezcelowe, ponieważ nie odzwierciedlają dokładnie, jak poważny jest problem.

Podsumowując, plan w obecnej postaci może być nielegalny, może być niewykonalny, został nazwany rasizmem i może faktycznie pogorszyć sytuację. Co znowu nasuwa pytanie: dlaczego?

Jednym z wyjaśnień może być obecny stan brytyjskiej polityki. Rządząca Partia Konserwatywna gwałtownie spadła w sondażach w ostatnich latach. W obecnej sytuacji jest bardzo mało prawdopodobne, że wygrają następne wybory parlamentarne.

Tim Bale, profesor politologii na Queen Mary University w Londynie, mówi, że polityka ta jest „dość wyraźnym chwytaniem wyborców, których konserwatyści bardzo potrzebują, aby wygrać następne wybory – starszych, bielszych, prawdopodobnie mniej wykształconych, i mieszkających w mniej zamożnych częściach kraju”.

Mapa wyborcza faworyzuje Partię Konserwatywną, która jest w stanie zdobyć większość mniejszym odsetkiem głosów niż opozycyjna Partia Pracy. „Kalkulacje dla konserwatystów są jasne: jeśli trzymają się tych kluczowych wyborców, mogą utrzymać miejsca, które mają w tych regionach pola bitwy, nawet jeśli oznacza to poświęcenie grupy bardziej liberalnych wyborców na bezpieczniejszych miejscach konserwatywnych”.



Nadmuchiwany statek przewożący migrantów przecina szlak żeglugowy w kanale La Manche 4 sierpnia 2022 r. u wybrzeży Dover w Anglii.

Mówiąc o tych liberalnych wyborcach, warto zauważyć, że stanowią oni obecnie większość w Wielkiej Brytanii – przynajmniej jeśli chodzi o migrację.

Warto przeczytać!  70 kilometrów na Krym: przełom, który może zmienić przebieg wojny na Ukrainie

„Niewątpliwie następuje złagodzenie nastawienia do imigracji – nawet w przypadku prostego pytania, czy chcesz, aby ogólna liczba imigrantów została zmniejszona”, mówi Bobby Duffy, dyrektor ds. polityki publicznej w King’s College London. „Wciąż jest to około 4 na 10, ale kiedy zaczęliśmy zadawać to pytanie, było to około 8 na 10”.

Mówi, że pomimo powszechnego postrzegania Brexitu, Wielka Brytania stała się bardziej proimigracyjna od 2016 roku. „Ludzie albo zdali sobie sprawę, że niektóre sektory są w gorszej sytuacji, jak opieka zdrowotna czy dystrybucja żywności. Albo czują, że rząd przynajmniej częściowo przejął cofnąć kontrolę nad migracją, kładąc kres swobodnemu przemieszczaniu się z UE i teraz czujemy się z tym bardziej komfortowo”.

Dotyczy to osób ubiegających się o azyl i uchodźców. „Trend coraz bardziej sprzyja przyjmowaniu ludzi uciekających przed niebezpieczeństwem. To bardzo mała grupa, która uważa, że ​​powinniśmy zamknąć granice – a nawet wśród nich są ludzie, którzy uważają, że powinniśmy zrobić wyjątek, na przykład dla Ukraińców”, mówi Katwala .

Eksperci uważają, że istnieje lepszy sposób. „Program BNO w Hongkongu to interesujące studium przypadku tego, co może się stać, jeśli istnieje wola polityczna” — mówi Sam Goodman, dyrektor ds. Polityki i rzecznictwa w Hong Kong Watch.

„W całym kraju jest 12 ośrodków powitalnych i naprawdę dobry pakiet wsparcia, który kosztuje stosunkowo niewiele, w tym pomoc z językiem angielskim. A co najważniejsze, po prostu tego nie upolitycznili. Wszystko to sprawiło, że 144 000 Hongkongów przybyło tutaj z niewielkimi bezproblemowo, szybko zintegrowano i wystąpiło minimalne problemy” — dodaje Goodman.

Niezależnie od tego, czy rząd prowadzi cyniczną politykę, czy też uważa, że ​​to naprawdę najlepszy sposób działania, panuje zgoda co do tego, że nawet jeśli ustawa zostanie przyjęta, nie powstrzyma to zbyt wielu łodzi. A to ostatecznie oznacza więcej ludzi utkniętych w zalegającym systemie, który ledwo działa i, co tragiczne, więcej ludzi tonie w morzu.


Źródło