Wielka Brytania obwinia Chiny za włamanie, które umożliwiło dostęp do danych milionów wyborców
![Wielka Brytania obwinia Chiny za włamanie, które umożliwiło dostęp do danych milionów wyborców](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/03/105130203-GettyImages-612635954-770x470.jpg)
„Mogę dzisiaj potwierdzić, że podmioty powiązane z chińskim państwem były odpowiedzialne za dwie złośliwe kampanie cybernetyczne wymierzone w nasze instytucje demokratyczne i parlamentarzystów” – powiedział w poniedziałek w parlamencie brytyjski wicepremier Oliver Dowden.
Dowden przypisał włamanie do Komisji Wyborczej, niezależnej agencji, której zadaniem jest ustalanie standardów przeprowadzania wyborów w Wielkiej Brytanii, podmiotowi powiązanemu z chińskim państwem. Kampanie miały mieć miejsce w latach 2021–2022.
Atak został zidentyfikowany przez Komisję Wyborczą w październiku 2022 r., ale został ujawniony dopiero w zeszłym roku. Hakerzy uzyskali dostęp do nazwisk i adresów wszystkich osób w Wielkiej Brytanii zarejestrowanych do głosowania w latach 2014–2022 – podała Komisja Wyborcza w publicznym zawiadomieniu z 2023 r.
Rzecznik ambasady Chin w Wielkiej Brytanii powiedział, że zarzuty, że Chiny stoją za cyberatakami w Wielkiej Brytanii, są „całkowicie sfabrykowane i złośliwe oszczerstwa”.
„Zdecydowanie sprzeciwiamy się takim oskarżeniom” – powiedział dziennikarzom na poniedziałkowej konferencji prasowej rzecznik ambasady Chin. „Chiny zawsze stanowczo zwalczały wszelkie formy cyberataków, zgodnie z prawem”.
„Chiny nie zachęcają, nie wspierają ani nie tolerują cyberataków. Jednocześnie sprzeciwiamy się upolitycznianiu kwestii cyberbezpieczeństwa i bezpodstawnemu oczernianiu innych krajów bez faktycznych dowodów”.
Dowden powiedział, że Wielka Brytania uważa, że za próbą rozpoznania kont e-mail brytyjskich prawodawców latem 2021 r. stoją Chiny. Oskarżył o bycie za tym atakiem chińską grupę hakerską APT31.
Firma Mandiant, należąca do Google, zajmująca się bezpieczeństwem cybernetycznym, opisuje APT31 jako „podmiot cyberszpiegowski powiązany z Chinami, skupiający się na uzyskiwaniu informacji, które mogą zapewnić chińskiemu rządowi i przedsiębiorstwom państwowym korzyści polityczne, gospodarcze i militarne”.
Dowden dodał, że próby włamania się na konta e-mail brytyjskich prawodawców zakończyły się jednak niepowodzeniem.
„Chcemy teraz być jak najbardziej otwarci wobec Izby Reprezentantów i brytyjskiej opinii publicznej” – powiedział Dowden. „To najnowszy przykład z wyraźnego wzorca wrogich działań mających swoje źródło w Chinach”.
Dowden powiedział, że Wielka Brytania nałożyła sankcje na dwie osoby zamieszkujące w Chinach, a także na podmiot powiązany z APT31.
Niezależnie od tego Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych odtajnił w poniedziałek akt oskarżenia, w którym oskarża chińskich hakerów powiązanych z państwem o wspieranie kampanii cybernetycznych skierowanych do amerykańskich przedsiębiorstw, urzędników rządowych i polityków.
Departament Sprawiedliwości oskarżył siedmiu obywateli Chin: Ni Gaobina; Weng Minga; Cheng Fenga; Peng Yaowen; Słońce Xiaohui; Xionga Wanga; oraz Zhao Guangzong, ze spiskiem mającym na celu włamania do komputerów oraz spiskiem mającym na celu popełnienie oszustwa drogą elektroniczną w związku z udziałem w chińskiej grupie hakerskiej, która przez 14 lat atakowała krytyków, przedsiębiorstwa i urzędników politycznych ze Stanów Zjednoczonych i zagranicy.
Departament Sprawiedliwości podał, że osoby te działały w ramach grupy hakerskiej APT31.
„Departament Sprawiedliwości nie będzie tolerował wysiłków chińskiego rządu mających na celu zastraszanie Amerykanów, którzy służą społeczeństwu, uciszenie dysydentów chronionych przez amerykańskie prawo lub okradanie amerykańskich przedsiębiorstw” – stwierdził w poniedziałkowym oświadczeniu prokurator generalny Merrick B. Garland.
„Ta sprawa przypomina, do jakich celów chiński rząd jest skłonny dążyć do wycelowania i zastraszenia swoich krytyków, w tym do przeprowadzenia złośliwych operacji cybernetycznych mających na celu zagrożenie bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych i naszych sojuszników” – dodała Garland.
Oświadczenia z Wielkiej Brytanii i USA prawdopodobnie wywołają gniew Pekinu.
Stosunki między Wielką Brytanią a Chinami pogorszyły się na przestrzeni lat, szczególnie na froncie technologicznym, w następstwie działań rządu brytyjskiego mających na celu powstrzymanie zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego ze strony chińskich firm technologicznych.
„Wpływ takiego naruszenia na stosunki między Wielką Brytanią a Chinami może być głęboki” – powiedział w poniedziałek CNBC za pośrednictwem poczty elektronicznej Javvad Malik, główny rzecznik świadomości bezpieczeństwa w firmie KnowBe4 zajmującej się bezpieczeństwem cybernetycznym.
„Prawdopodobnie doprowadzi to do eskalacji napięć, prowadząc do napięć dyplomatycznych i potencjalnie skutkując działaniami odwetowymi w domenie cybernetycznej lub w innych obszarach współpracy dwustronnej”.
Malik dodał, że sytuacja „wymaga zdecydowanej reakcji nie tylko w zakresie zabezpieczenia zaatakowanych systemów i zapobiegania dalszym naruszeniom, ale także wzmocnienia międzynarodowych systemów prawnych i opartych na normach regulujących zachowanie państw w cyberprzestrzeni”.
„Aby złagodzić skutki i zapobiec przyszłym incydentom, ważne jest, aby narody inwestowały w silniejszą obronę cyberbezpieczeństwa, współpracę międzynarodową i rozwój zdolności do odstraszania przeciwników w domenie cyberprzestrzeni” – powiedział.
Niektórzy jastrzębi ustawodawcy naciskają na rząd Wielkiej Brytanii, aby podjął bardziej rygorystyczne działania wobec Chin.
Międzyparlamentarny Sojusz na rzecz Chin, transgraniczna grupa prawodawców pragnąca zreformować politykę wobec Chin, oświadczyła w poniedziałek w poście na platformie mediów społecznościowych X, że wraz z innymi członkami parlamentu, aktywistami i dysydentami „ przez pewien czas był ofiarą nękania, podszywania się pod inne osoby i prób włamań z Chin”.
„Korzystamy z okazji, aby podkreślić, że choć niezwykle niepożądany, nasz dyskomfort blednie w porównaniu z chińskimi dysydentami, którzy ryzykują życie, aby przeciwstawić się Komunistycznej Partii Chin. Najwyższy czas, aby otrzymali większe wsparcie dla rządów gospodarzy” – stwierdziła grupa .
Na przykład w 2020 r. rząd Wielkiej Brytanii zakazał sprzętu telekomunikacyjnego firmy Huawei w sieci komórkowej 5G, powołując się na obawy dotyczące szpiegostwa. Huawei ze swojej strony zaprzecza zarzutom i twierdzi, że nie będzie współpracował z Chinami w zakresie szpiegowania zachodniej komunikacji.
Stosunki między USA i Chinami również znajdują się pod znaczną presją. Amerykańscy prawodawcy zatwierdzili niedawno kontrowersyjną ustawę, która może doprowadzić do zablokowania TikToka w USA, jeśli nie zerwie z chińskim rodzicem ByteDance.
Jeśli ustawa wejdzie w życie, TikTok będzie miał nieco mniej niż sześć miesięcy na zbycie się z ByteDance lub zostanie zablokowany w aplikacjach i witrynach hostingowych w USA