Świat

Wielu ukraińskich jeńców wojennych wykazuje oznaki traumy i przemocy seksualnej

  • 28 kwietnia, 2024
  • 9 min read
Wielu ukraińskich jeńców wojennych wykazuje oznaki traumy i przemocy seksualnej


KIJÓW, Ukraina – Ukraiński żołnierz piechoty morskiej jako rosyjski jeniec wojenny przeszedł dziewięć miesięcy tortur fizycznych i psychicznych, ale przed skierowaniem go do swojej jednostki przyznano mu jedynie trzy miesiące odpoczynku i rehabilitacji.

Piechur, który prosił o identyfikację jedynie po sygnale wywoławczym Smiley, chętnie wrócił do służby. Jednak dopiero gdy w kilka tygodni później przeszedł intensywny trening bojowy, zaczęły wychodzić na jaw głębokość i zakres jego obrażeń, zarówno psychicznych, jak i fizycznych.

„Zacząłem mieć retrospekcje i koszmary” – powiedział. „Spałem tylko dwie godziny i budziłem się z mokrym śpiworem”. Zdiagnozowano u niego zespół stresu pourazowego i skierowano pod opiekę psychologiczną, gdzie nadal znajduje się na leczeniu.

Zapisz się na biuletyn The Morning z New York Times

Ukraina dopiero zaczyna rozumieć trwałe skutki traum, jakich doświadczyli jej jeńcy wojenni w rosyjskiej niewoli, jednak nie traktuje ich właściwie i zbyt wcześnie przywraca do służby – twierdzą byli więźniowie, urzędnicy i psycholodzy zaznajomieni z indywidualnymi przypadkami.

Od rozpoczęcia inwazji w 2022 r. z Rosji w ramach wymiany więźniów uwolniono prawie 3000 ukraińskich jeńców wojennych. W rosyjskich aresztach przebywa ponad 10 000 osób, a część z nich przez dwa lata przeżyła warunki, które ekspert ONZ określił jako przerażające.

Program resocjalizacji ukraińskiego rządu, który zwykle obejmuje dwa miesiące w sanatorium i miesiąc w domu, jest – zdaniem krytyków – niewystarczający, a traumy doznane przez ukraińskich więźniów rosną wraz z długością i powagą przemocy, której są poddawani. wojna się przeciąga.

Tortury jeńców wojennych w Rosji zostały dobrze udokumentowane przez Organizację Narodów Zjednoczonych, a byli więźniowie wspominali o bezlitosnych pobiciach, porażeniach prądem, gwałtach, przemocy na tle seksualnym i pozorowanych egzekucjach, do tego stopnia, że ​​jeden z ekspertów opisał to jako systematyczną politykę popieraną przez państwo . Wielu więźniów zgłaszało również utrzymujące się objawy, takie jak omdlenia i omdlenia wynikające z powtarzających się uderzeń w głowę, które były na tyle poważne, że powodowały wstrząśnienie mózgu.

Prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin powiedział we wrześniu, że „około 90% ukraińskich jeńców wojennych padło ofiarą tortur, gwałtów, gróźb przemocy seksualnej lub innych form złego traktowania”.

Rosyjskie wojsko nie odpowiedziało na prośbę o komentarz w sprawie zarzutów złego traktowania ukraińskich jeńców wojennych.

Warto przeczytać!  Mike Johnson wygłasza żarliwe przemówienie na Ukrainie, przeciwstawiając się MAGA

Większość zwolnionych więźniów wróciła do czynnej służby po około trzech miesiącach odpoczynku i rehabilitacji, gdyż armia ukraińska, pozbawiona żołnierzy na linii frontu, udzieliła byłym jeńcom wojennym stosunkowo niewielu zwolnień lekarskich.

Ustawa uchwalona w tym miesiącu umożliwi byłym jeńcom wojennym wybór pomiędzy powrotem do służby a zwolnieniem ze służby wojskowej, uznając, że wielu z nich zostało poddanych poważnym torturom psychicznym i fizycznym i wymaga długotrwałej rehabilitacji. Urzędnicy ukraińscy przyznali, że wystąpiły problemy z zapewnieniem wystarczającej opieki byłym więźniom, ale stwierdzili, że obecnie utworzyli dla nich specjalne ośrodki, stosując najlepsze międzynarodowe praktyki.

Ukraińscy prokuratorzy zidentyfikowali 3000 byłych więźniów wojskowych i cywilnych, którzy mogą służyć jako świadkowie w sprawie, którą przygotowują dla ukraińskich sądów w celu oskarżenia rosyjskich osób i urzędników o złe traktowanie więźniów. Prokuratorzy zachęcili dwóch byłych więźniów do rozmowy z „The New York Times”.

Jednym z nich był 22-letni Smiley, który został schwytany na początku wojny, kiedy rosyjska marynarka wojenna zajęła ukraińskie pozycje na Wyspie Węża na Morzu Czarnym. Rok po zwolnieniu wypowiadał się, wyrażając nadzieję, że rzucenie światła na warunki w rosyjskich więzieniach pomoże nie tylko jego własnej rehabilitacji, ale także tysiącom jeńców wojennych nadal przetrzymywanych w niewoli.

„Moja siostra namówiła mnie, żebym udzielił pierwszej rozmowy kwalifikacyjnej” – powiedział. „Musisz powiedzieć” – powiedziała. Może jeśli porozmawiamy, pomoże to w leczeniu naszych chłopaków.

Drugi ukraiński żołnierz udostępniony przez prokuratorów udzielił długiego wywiadu, ale odmówił podania swojego nazwiska ani sygnału wywoławczego ze względu na piętno związane z molestowaniem, którego doznał.

36-letni żołnierz powiedział, że został wzięty do niewoli wraz z kilkoma tysiącami żołnierzy i piechoty morskiej po długim oblężeniu huty żelaza i stali Azovstal w Mariupolu w maju 2022 r. Spędził dziewięć miesięcy w niewoli rosyjskiej, zanim na początku roku został zwolniony w ramach wymiany więźniów. 2023.

Większość czasu spędził w trzech ośrodkach zatrzymań w rosyjskich miastach Taganrog, Kamensk-Szachtinski i Kursk. Wrócił z krytyczną niedowagą i cierpiał na kontuzję kręgosłupa oraz, jak wielu innych, utratę przytomności, zawroty głowy i dzwonienie w uszach na skutek częstych uderzeń w głowę.

„Już nie mdleję” – powiedział serwisant – „ale mam problemy z plecami, wstrząśnienie mózgu i cały czas ucisk w okolicy serca”. Pomimo odniesionych obrażeń nakazano mu powrót do lekkiej służby w charakterze strażnika po zaledwie dwóch miesiącach odpoczynku w sanatorium.

Warto przeczytać!  Amerykanie ostrzegli, że „nie podróżują” do Libanu po podpaleniu ambasady w Bejrucie

„Nie wiem, czy byłbym w stanie przebiec kilometr” – powiedział.

Więźniowie byli codziennie brutalnie bici po nogach, plecach i palcach, a podczas przesłuchań torturom psychicznym i fizycznym, a także głodowi, przeziębieniu i brakowi opieki medycznej – dodał. Powiedział, że trzech mężczyzn zmarło w areszcie podczas jego uwięzienia, w tym jeden, który zmarł we wspólnej celi, którą dzielili.

Dwóch byłych więźniów stwierdziło, że niektóre rosyjskie jednostki pilnujące lub przesłuchujące więźniów zachowywały się gorzej od innych, ale w większości ośrodków penitencjarnych każdego ranka podczas apeli dochodziło do ciągłego bicia i tortur. Przesłuchania trwały 40 minut i często polegały na porażaniu prądem, uderzeniach w głowę i wykorzystywaniu seksualnym, rzeczywistym lub z groźbą.

„Zaczynają od maksymalnej przemocy” – powiedział serwisant. „Mówią: «Kłamiesz, nie mówisz nam wszystkiego». Przystawiają ci nóż do ucha albo proponują, że odetną ci jeden palec”.

Inni bili ich w tył głowy tak często, że tracili przytomność – dodał.

„Jeśli jeden się zmęczy, inny przejmuje obowiązki” – wspomina. „Kiedy upadniesz, sprawią, że ponownie wstaniesz. Może trwać od 30 do 40 minut. Na koniec mówią: „Dlaczego nie powiedziałeś nam wszystkiego od razu?”

Smiley powiedziała, że ​​znaczna część przemocy miała charakter seksualny. Powiedział, że jeden z oddziałów więziennych wielokrotnie uderzał więźniów po całym ciele, w tym w genitalia, pałkami wywołującymi porażenie prądem. Innym razem – powiedział – podczas apelu wielokrotnie kopano współwięźnia w genitalia, gdy więźniowie ustawiali się w szeregu z rozłożonymi nogami, zwróceni twarzą do ściany na korytarzu. Smiley doznał trwałych obrażeń w wyniku nieleczonego złamania miednicy w wyniku uderzenia pałką i przez dwa tygodnie nie mógł się zginać ani leżeć bez pomocy.

Dodał, że Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, który ma bardzo ograniczony dostęp do jeńców wojennych przetrzymywanych w Rosji, nie mógł go odwiedzać podczas dziewięciu miesięcy jego pobytu w więzieniu.

Drugi żołnierz powiedział, że był zmuszony rozebrać się i położyć genitalia na stołku, gdy przesłuchujący bili ich linijką i kładli na nich nóż, grożąc mu kastracją.

Warto przeczytać!  Wizyta króla Karola we Francji przełożona po protestach emerytalnych

Przesłuchujący poddali go pozorowanej egzekucji, strzelając obok niego, gdy miał zawiązane oczy. Grozili mu gwałtem – powiedział serwisant, zmuszając go do wyboru, czego mają użyć – kija do mopa czy nogi od krzesła. „Chcesz to zrobić sam, czy chcesz, żebyśmy Ci pomogli?” naśmiewali się z niego.

Powiedział, że nigdy nie był penetrowany, ale inne osoby zostały zgwałcone. „Po tym nie można normalnie chodzić” – powiedział. „Cierpisz tygodniami. Inni chłopcy byli traktowani w ten sam sposób.”

„Myślę, że mieli taki rozkaz, aby złamać nas psychicznie i fizycznie, abyśmy nie chcieli w życiu niczego innego” – powiedział, dodając, że w więzieniu w Taganrogu zdarzały się samobójstwa.

„Krzyki było słychać przez cały dzień” – powiedział serwisant. „Niemożliwe krzyki”. Czasami podczas ciszy więźniowie słyszeli głosy dzieci bawiących się na zewnątrz – dodał.

Męka byłych więźniów wcale nie kończy się po powrocie do domu.

„Najtrudniejszą rzeczą jest obecność zbyt wielu ludzi” – powiedział serwisant. „Wszyscy spokojnie spacerują po parku, a ty wciąż boisz się, że ktoś cię podsłucha, że ​​możesz zostać popchnięty lub powiesz coś niewłaściwego”.

Mjr Valeria Subotina, wojskowy rzecznik prasowy i była dziennikarka, która również była więźniem Azovstalu i spędziła rok w więzieniach dla kobiet w Rosji, niedawno otworzyła w Kijowie przestrzeń spotkań o nazwie YOUkraine dla byłych więźniarek.

„Istnieje wiele czynników wyzwalających, a ludzie nie zdają sobie sprawy, że nadal potrzebują opieki” – powiedziała.

Wróciła do służby trzy miesiące po zwolnieniu w kwietniu 2023 r., ale ciężko jej było siedzieć w biurze. „Nie mogę znieść, że ktoś podchodzi do mnie od tyłu lub stoi za mną” – powiedziała.

Mówiła, że ​​psychologowie rządowi nie byli zbyt przydatni. „Często nie wiedzą, jak nam pomóc” – stwierdziła, a cywile często zadają nieostrożne pytania.

W rezultacie dla wielu byłych więźniów powrót na linię frontu jest łatwiejszy niż powrót do życia w cywilu, powiedziała, i tylko inni więźniowie naprawdę rozumieją, przez co przechodzą.

„Nie chcemy litości” – powiedziała – „ponieważ jesteśmy dumni, że przetrwaliśmy i przezwyciężyliśmy to”.

ok. 2024 The New York Times Company


Źródło