William Wragg rezygnuje z partyjnego bata w sprawie pułapki na miód z Westminster
- Autorzy: Hannah Miller i Kate Whannel
- wiadomości BBC
William Wragg, poseł do parlamentu, który przyznał się do udostępniania osobistych numerów telefonów parlamentarzystów komuś w aplikacji randkowej, „dobrowolnie” zrezygnował z mandatu konserwatystów.
Będzie teraz zasiadał jako niezależny poseł w Izbie Gmin.
Pan Wragg zrezygnował także ze swoich funkcji w komisji zaplecza z 1922 r. i Komisji Administracji Publicznej.
W zeszłym tygodniu powiedział „The Times”, że stał się celem podejrzanego spisku dotyczącego pułapek na miodowce w Westminster.
Poseł Hazel Grove powiedział, że rozmawiał z osobą za pośrednictwem aplikacji, która następnie zapytała go o liczbę innych osób.
„Mieli na mnie coś kompromitującego. Nie chcieli mnie zostawić w spokoju… Podałem im kilka liczb, nie wszystkie”.
Powiedział gazecie: „Bardzo mi przykro, że moja słabość sprawiła ból innym ludziom”.
Według doniesień aż 20 osób z kręgów politycznych otrzymało niechciane wiadomości zawierające wyraźne zdjęcia.
Metropolitan Police potwierdziła, że bada doniesienia o wiadomościach wysyłanych do parlamentarzystów.
Policja w Leicestershire oświadczyła, że „bada zgłoszenie dotyczące złośliwej komunikacji”.
Od zeszłego tygodnia, kiedy portal Politico po raz pierwszy poinformował, że mieszkańcy Westminsteru otrzymują podejrzane wiadomości od nadawców o nazwiskach Charlie i Abi, niektórzy politycy i dziennikarze polityczni dzielą się swoimi własnymi doświadczeniami.
Poseł z Bosworth Luke Evans powiedział, że padł „ofiarą cyberflashowania” po tym, jak wysłano mu zdjęcie nagiej kobiety.
Inny były poseł powiedział BBC, że otrzymał zalotne wiadomości i wyraźne zdjęcie od osoby, która twierdziła, że pamięta je z czasów pracy w parlamencie.
We wtorek wieczorem rzecznik konserwatywnych biczów odpowiedzialnych za dyscyplinę partyjną powiedział: „W następstwie decyzji Willa Wragga o wycofaniu się ze swoich stanowisk w Administracji Publicznej i komitetach z 1922 r., powiadomił on również głównego bata, że jest dobrowolnie zrzekł się konserwatywnego bata”.
Odejście 36-latka z Partii Konserwatywnej to nie lada upadek dla człowieka, który do poniedziałkowego wieczoru był wiceprzewodniczącym komisji z 1922 r., skupiającej wszystkich parlamentarzystów z zaplecza partii.
Partyjni działacze dali jasno do zrozumienia, że jego decyzja o rezygnacji ze stanowiska była dobrowolna, chociaż przewodniczący partii Richard Holden stwierdził już, że jest to „słuszna decyzja”.
Holden powiedział Sky News: „Jest całkiem jasne, że jego kariera w życiu publicznym dobiega końca”.
Chociaż wielu parlamentarzystów wyraziło współczucie dla swojego kolegi – kanclerz Jeremy Hunt pochwalił jego „odważne” przeprosiny – niektórzy parlamentarzyści prywatnie wyrazili zdziwienie, że Wragg nie stracił bata konserwatystów, a co najmniej jeden poseł torysów skontaktował się z biurem biczów, aby powiedzieć, że powinien zostać zawieszony w członkostwie w partii parlamentarnej.
Istniało także niebezpieczeństwo, że jego dalsza obecność w partii parlamentarnej stanie się kwestią frakcyjną.
Wragg zdenerwował niektóre osoby bliskie Borisowi Johnsonowi, będąc jednym z pierwszych, którzy nawoływali do jego odejścia po doniesieniach o wejściu na imprezę.
Zażądał także publicznie, aby Liz Truss ustąpiła ze stanowiska premiera. Jeden z jej sojuszników, Jacob Rees-Mogg, w tym tygodniu zakwestionował wyrazy współczucia, jakie otrzymał, mówiąc, że Wragg „zawsze był skłonny rzucać kamieniami, gdy ludzie upadli poniżej jego wysokich standardów”.
Andrea Jenkyns, zwolenniczka Johnsona, stwierdziła, że Wragg okazał się „idiotą, jeśli chodzi o narażanie bezpieczeństwa”.
Decyzja Wragga o rezygnacji z funkcji może wywołać gniew u premiera, choć krytycy mogą w dalszym ciągu kwestionować, dlaczego Rishi Sunak sam nie podjął bardziej zdecydowanych działań – Pat McFadden z Partii Pracy powiedział, że to „kolejny akt oskarżenia o słabość Rishi Sunaka”.
Na razie Wragg będzie zasiadał jako niezależny poseł. Jego przyjaciele nie sądzą, aby miał zamiar rezygnować z funkcji posła po tym, jak wiele miesięcy temu ogłosił swój plan odejścia z polityki przy następnych wyborach.
Jest to kariera posła, która w tym roku zawsze dobiegała końca, ale nie zakończyła się tak, jak by sobie tego życzył.