Świat

Wizyta papieża Franciszka w Timorze Wschodnim ponownie zwraca uwagę na skandale związane z wykorzystywaniem seksualnym w Kościele

  • 28 sierpnia, 2024
  • 11 min read
Wizyta papieża Franciszka w Timorze Wschodnim ponownie zwraca uwagę na skandale związane z wykorzystywaniem seksualnym w Kościele


DILI, Timor Wschodni (AP) — Gdy w 2022 r. Watykan przyznał, że laureat Pokojowej Nagrody Nobla, bohater walki o niepodległość Timoru Wschodniego, biskup Carlos Ximenes Belo, dopuścił się molestowania seksualnego małych chłopców, wydawało się, że globalny skandal związany z wykorzystywaniem seksualnym przez duchownych, który podważył wiarygodność Kościoła katolickiego na całym świecie, w końcu dotarł do najnowszego państwa Azji.

A jednak kościół w Timorze Wschodnim jest dziś silniejszy niż kiedykolwiek, a większość bagatelizuje, wątpi lub odrzuca roszczenia przeciwko Belo i przeciwko popularnemu amerykańskiemu misjonarzowi, który przyznał się do molestowania młodych dziewcząt. Wielu zamiast tego skupia się na swoich rolach ratowania życia podczas krwawej walki kraju z Indonezją o niepodległość.

Papież Franciszek spotka się twarzą w twarz z wiernymi z Timoru jego pierwsza podróż do krajubyła kolonia portugalska obejmująca połowę wyspy Timor u północnych wybrzeży Australii. Ale jak dotąd, nie wiadomo, czy spotka się z ofiarami, a może nawet bezpośrednio wspomni o molestowaniu seksualnym, tak jak miało to miejsce w innych krajach, gdzie zwykli wierni domagali się od hierarchii rozliczenia się z tego, jak nie zapewniono ochrony ich dzieciom.

Nawet gdyby Franciszek nie był pod presją ze strony Timoru Wschodniego, by zająć się skandalami, dla ofiar byłoby to niezwykle znaczące, gdyby to zrobił – powiedziała Tjiyske Lingsma, holenderska dziennikarka, która przyczyniła się do ujawnienia obu przypadków nadużyć.

„Myślę, że nadszedł czas, aby papież zwrócił się do ofiar i przeprosił” – powiedziała w wywiadzie z Amsterdamu.

Dzień po tym, jak Lingsma szczegółowo opisał sprawę Belo w raporcie z września 2022 r. w magazynie De Groene Amsterdammer, Watykan potwierdził, że Belo był zatwierdzone potajemnie dwa lata wcześniej.

W rzeczniku Watykanu Oświadczenie Matteo BruniegoDodał, że kościół wiedział o tej sprawie od 2019 r. i w 2020 r. nałożył środki dyscyplinarne, w tym ograniczenia dotyczące przemieszczania się Belo i zakaz dobrowolnego kontaktu z nieletnimi.

Mimo oficjalnego potwierdzenia, wiele osób w Timorze Wschodnim wciąż w to nie wierzy, w tym Martinha Goveia, studentka uniwersytetu w Dili, która wciąż oczekuje, że Belo pojawi się u boku Franciszka podczas jego nadchodzącej wizyty.

Jeśli go tam nie będzie – powiedziała – „moim zdaniem to nie jest dobre”, ponieważ będzie to potwierdzeniem, że został ukarany przez Watykan.

Obraz

Obraz laureata Pokojowej Nagrody Nobla, biskupa Carlosa Ximenesa Belo, wystawiony w Muzeum Oporu Timoru w Dili, Timor Wschodni, wtorek, 13 sierpnia 2024 r. (AP Photo/Achmad Ibrahim)

Handlowiec warzywami Alfredo Ximenes stwierdził, że oskarżenia i potwierdzone sankcje Watykanu są jedynie plotkami i wyraził nadzieję, że Belo przyjedzie, aby powitać papieża i osobiście obalić te zarzuty.

Warto przeczytać!  Badania pokazują, że w starożytnej Grecji zachęcano do zawierania małżeństw między kuzynami pierwszego stopnia

„Nasi przywódcy polityczni powinni natychmiast się z nim spotkać, aby zakończyć problem i przekonać go do powrotu, bo przecież w znacznym stopniu przyczynił się do niepodległości kraju” – powiedział Ximenes.

Timorscy urzędnicy odmówili odpowiedzi na pytania dotyczące sprawy Belo, ale nie próbowali też unikać wspominania o nim, czego dowodem jest gigantyczny billboard w Dili witający papieża Franciszka, którego wizyta rozpoczyna się 9 września, umieszczony tuż nad muralem upamiętniającym Belo i trzy inne osoby jako bohaterów narodowych.

Gdy Indonezja dokonała inwazji w 1975 r., wkrótce po tym, jak Portugalia porzuciła Timor Wschodni jako kolonię, zaledwie około 20% ludności tego regionu wyznawało katolicyzm.

Obecnie około 98% spośród 1,3 miliona mieszkańców Timoru Wschodniego to katolicy, co czyni go najbardziej katolickim krajem na świecie, pomijając Watykan.

Obraz

Parafianie przybywają na mszę do Katedry Niepokalanego Poczęcia w Dili, Timor Wschodni, w niedzielę 11 sierpnia 2024 r. (AP Photo/Achmad Ibrahim)

Wprowadzone przez Indonezję prawo wymagające od ludzi wybrania religii, a także sprzeciw Kościoła wobec okupacji wojskowej i wsparcie dla ruchu oporu w latach krwawych walk, w których zginęło aż 200 000 osób, przyczyniły się do napływu nowych wyznawców.

Belo został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla za odwagę, jaką wykazał się, zwracając uwagę społeczności międzynarodowej na przypadki łamania praw człowieka w Indonezji podczas konfliktu, a amerykański misjonarz Richard Daschbach był powszechnie chwalony za swoją rolę w ratowaniu ludzkiego życia w walce o niepodległość.

Jak twierdzi Anne Barrett Doyle z internetowego źródła Bishop Accountability, ich bohaterski status oraz czynniki społeczne w Azji, gdzie kultura zazwyczaj przyznaje dużą władzę dorosłym i autorytetom, pomagają wyjaśnić, dlaczego mężczyźni ci są nadal czczeni, podczas gdy w innych częściach świata podobne przypadki spotykają się z oburzeniem.

„Biskupi są potężni, a w krajach rozwijających się, gdzie dominuje Kościół, są niezwykle potężni” – powiedział Barrett Doyle.

„Ale żaden przypadek, który badaliśmy, nie wykazuje tak skrajnej różnicy sił, jak ta, która istnieje między Belo a jego ofiarami. Kiedy dziecko zostaje zgwałcone w kraju, który jest pobożnie katolicki, a drapieżnikiem seksualnym jest nie tylko biskup, ale legendarny bohater narodowy, nie ma prawie żadnej nadziei na wymierzenie sprawiedliwości”.

Obraz

Sprzedawca kurczaków przechodzi obok muralu laureata Pokojowej Nagrody Nobla, biskupa Carlosa Ximenesa Belo (środek), z jego cytatem: „Zdobyliśmy wolność, ale straciliśmy moralność”, Dili, Timor Wschodni, środa, 14 sierpnia 2024 r. (AP Photo/Achmad Ibrahim)

W 2018 roku, gdy narosły plotki przeciwko Daschbachowi, ksiądz przyznał się w liście do władz kościelnych do molestowania młodych dziewcząt w latach 1991–2012.

„Nie jestem w stanie zapamiętać nawet twarzy wielu z nich, nie mówiąc już o ich imionach” – napisał.

Warto przeczytać!  Zełenski naciska na kandydaturę Ukrainy do NATO na szczycie w Mołdawii – DW – 01.06.2023

87-latek został pozbawiony stanu duchownego przez Watykan i oskarżony o popełnienie przestępstwa w Timorze Wschodnim, gdzie przebywał skazany w 2021 r. i obecnie odsiaduje karę 12 lat więzienia.

Jednak pomimo zeznań złożonych przez ofiary i zeznań sądowych, w których szczegółowo opisano nadużycia, premier Xanana Gusmao, sam będący bohaterem niepodległości, odwiedził Daschbacha w więzieniu, karmiąc go ciastem i serwując wino w dniu jego urodzin, i powiedział, że uzyskanie przedterminowego uwolnienia byłego księdza jest dla niego priorytetem.

Obraz

Pracownik wychodzi z więzienia, w którym pozbawiony święceń amerykański ksiądz Richard Daschbach odsiaduje 12-letni wyrok za molestowanie seksualne w Timorze Wschodnim, w Dili, Timor Wschodni, wtorek, 13 sierpnia 2024 r. (AP Photo/Achmad Ibrahim)

W przypadku Belo, sześć lat po otrzymaniu Nagrody Nobla, którą otrzymał wspólnie z obecnym prezydentem Timoru Wschodniego Jose Ramosem-Hortą, w 2002 roku niespodziewanie zrezygnował on z funkcji głowy kościoła w Timorze Wschodnim, powołując się na względy zdrowotne i stres.

Niedługo po przejściu na emeryturę Belo, mający dziś 76 lat, został wysłany przez Watykan i salezjańskie zgromadzenie misyjne do innej byłej portugalskiej kolonii, Mozambiku, aby pracować jako ksiądz-misjonarz.

Tam, jak sam powiedział, spędzał czas „nauczając dzieci katechizmu, prowadząc rekolekcje dla młodzieży”. Obecnie mieszka w Portugalii.

Powstało podejrzenie, że Belo, podobnie jak inni przed nim, pozwolono odejść na emeryturę, zamiast stawić czoła jakiemukolwiek rozliczeniu, biorąc pod uwagę szkody wizerunkowej, jaką mogłoby to spowodować dla kościoła.

W Wywiad 2023 Papież Franciszek w rozmowie z Associated Press zasugerował, że rzeczywiście tak było, argumentując, że w przeszłości takie sprawy były właśnie rozpatrywane.

„To bardzo stara sprawa, w której nie było dzisiejszej świadomości” – powiedział Franciszek. „A kiedy wyszło na jaw, że chodzi o biskupa Timoru Wschodniego, powiedziałem: 'Tak, niech to wyjdzie na jaw’. … Nie zamierzam tego ukrywać. Ale to były decyzje podjęte 25 lat temu, kiedy nie było tej świadomości”.

Lingsma powiedziała, że ​​po raz pierwszy usłyszała oskarżenia przeciwko Belo w 2002 r., w tym samym roku, w którym Timor Wschodni, znany również jako Timor Wschodni, uzyskał formalną niepodległość po zakończeniu okupacji indonezyjskiej w 1999 r. Dodała, że ​​była w stanie zbadać sprawę i zgromadzić wystarczające dowody, aby opublikować swoją historię o nim dopiero dwie dekady później.

Jej historia przyciągnęła międzynarodowa uwagajak również uznanie sprawy przez Watykan, ale w Timorze Wschodnim spotkało się przede wszystkim ze sceptycyzmem i negatywnymi reakcjami na jej doniesienia. Jej historia z 2019 r. ujawniająca sprawę Daschbacha ostatecznie skłoniła władze do postawienia mu zarzutów, ale również nie doprowadziła do wybuchu gniewu, którego się spodziewała.

Warto przeczytać!  Atak nożem w Southport: Dwoje dzieci nie żyje, a dziewięcioro zostało rannych na warsztatach tanecznych

„Reakcją była cisza” – wspomina.

Podczas walki o niepodległość księża, zakonnice i misjonarze narażali się na wielkie ryzyko, aby pomagać ludziom, takim jak „rodzice chcący ratować swoje dzieci”, przyczyniając się tym samym do ukształtowania dzisiejszej głębokiej więzi między Kościołem a mieszkańcami Timoru Wschodniego, powiedział timorski historyk Luciano Valentim da Conceixao.

Rola Kościoła została nawet zapisana w preambule do konstytucji młodego kraju, w której napisano, że Kościół katolicki „zawsze potrafił z godnością przyjmować cierpienia wszystkich ludzi, stając po ich stronie w obronie ich najbardziej podstawowych praw”.

Obraz

Dziewczynka stoi do zdjęcia przed Statuą Matki Boskiej w Dili, Timor Wschodni, wtorek, 13 sierpnia 2024 r. (AP Photo/Achmad Ibrahim)

Obraz

Dziewczynka uczestniczy w niedzielnej mszy w kościele w Dili, Timor Wschodni, niedziela, 11 sierpnia 2024 r. (AP Photo/Achmad Ibrahim)

Ponieważ tak wiele osób pamięta o znaczącej roli Kościoła w tych mrocznych dniach, stworzyło to środowisko, w którym ofiarom nadużyć trudno jest mówić o swoich przeżyciach z obawy przed zostaniem nazwanymi przeciwnikami Kościoła, a mężczyźni tacy jak Belo i Daschbach nadal otrzymują wsparcie ze wszystkich środowisk społecznych.

„Pedofilia i przemoc seksualna to wspólni wrogowie w Timorze Wschodnim i nie powinniśmy ich mylić z walką o niepodległość” – powiedział Valentim da Costa Pinto, dyrektor wykonawczy Timor-Leste NGO Forum, organizacji parasolowej zrzeszającej około 270 organizacji pozarządowych.

Kanclerz diecezji Dili, ksiądz Ludgerio Martins da Silva, powiedział dziś, że sprawy Belo i Daschbach leżą w gestii Watykanu, a większość ludzi uważa, że ​​skandale związane z wykorzystywaniem seksualnym należą już do przeszłości.

„Nie słyszymy, żeby wiele osób pytało o biskupa Belo, ponieważ opuścił kraj… dwadzieścia lat temu” – powiedział da Silva.

Mimo to Lingsma powiedziała, że ​​wie o trwających oskarżeniach wobec „czterech lub pięciu” innych księży, w tym dwóch, którzy już nie żyją, „i jeśli ich znam, to jestem ostatnią osobą, która się o tym dowie”.

„To również pokazuje, że cały ten system raportowania w ogóle nie działa” – dodała.

Historyk Da Conceixao stwierdził, że nie wie wystarczająco dużo o sprawach przeciwko Daschbachowi i Belo, aby móc się na ich temat wypowiadać, ale dobrze zna ich rolę w walce o niepodległość i nazywa ich „nieustraszonymi bojownikami o wolność i duchownymi”.

„Duchowni nie są wolni od błędów” – przyznał da Conceixao. „Ale my, Timorczycy, musimy spojrzeć jasnym umysłem na błędy, które popełnili, i dobro, które uczynili dla kraju, dla wolności miliona ludzi, a oczywiście wartość nie jest taka sama”.

Ze względu na takie powszechne nastawienie, Barrett Doyle powiedział, że „ofiary tych dwóch mężczyzn są obecnie najbardziej odizolowanymi i najmniej wspieranymi ofiarami nadużyć seksualnych ze strony duchowieństwa na świecie”.

Obraz

Billboardy witające papieża Franciszka widoczne w Dili, Timor Wschodni, wtorek, 13 sierpnia 2024 r. (AP Photo/Achmad Ibrahim)

Z tego powodu wizyta Franciszka w Timorze Wschodnim mogłaby być przełomowym momentem jego pontyfikatu – powiedziała – gdyby potępił z nazwiska Daschbacha i Belo i pochwalił odwagę ofiar, wysyłając przesłanie, które odbiłoby się echem na całym świecie.

„Biorąc pod uwagę wysoki status Kościoła katolickiego w Timorze Wschodnim, wyobraźcie sobie wpływ papieskiej furii skierowanej na Belo, Daschbacha i nieznaną jeszcze liczbę innych drapieżnych duchownych w tym kraju” – powiedziała.

„Franciszek mógłby nawet zwrócić się do ukrytych ofiar w kraju, obiecując im swoje wsparcie i namawiając ich, aby skontaktowali się z nim bezpośrednio w sprawie swoich nadużyć — dosłownie mógłby ratować ludzkie życia”.

___

Relacja Rising z Bangkoku i Winfield z Rzymu.

___

Relacje agencji Associated Press na temat religii otrzymują wsparcie od agencji AP współpraca z The Conversation US, przy wsparciu finansowym Lilly Endowment Inc. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za tę treść.




Źródło