Wizz Air poinformował we wtorek, że ze względu na przyspieszone kontrole kilku swoich silników GTF zlecone przez firmę Pratt&Whitney, musiał dokonać zmian w siatce połączeń. Jak wyjaśniono, spowodowało to odwołanie niektórych lotów w wybrane dni pomiędzy niektórymi miejscami docelowymi.

Agencja Reutera pisała pod koniec lipca, że problem ma dotyczyć co najmniej 1200 silników GTF, które są używane do napędu samolotów Airbus A320neo. Producent silników, czyli firma Pratt&Whitney informowała o znalezieniu mikroskopijnych zanieczyszczeń w metalu używanym do budowy rdzenia silnika.

Reuters podawał – powołując się na dane firmy Cirium – że głównymi odbiorcami maszyn, których może dotyczyć problem, są linie: Spirit Airlines, JetBlue Airways, Hawaiian Airlines i Wizz Air.

„Pasażerom, których dotyczą zmiany, zostanie zaoferowany alternatywny rozkład lotów, pełny zwrot kosztów przy użyciu pierwotnej metody płatności lub 120 proc. pierwotnej ceny w ramach rezerwacji WIZZ” – zapewnił węgierski przewoźnik.

Linia lotnicza wyjaśniła, że „jeśli rezerwacja została utworzona za pośrednictwem biura podróży lub internetowej agencji podróży, Wizz Air zaleca skontaktowanie się z firmą, która jest właścicielem rezerwacji, w celu wprowadzenia niezbędnych zmian”. Wizz Air zaleca również sprawdzanie folderu ze spamem pod kątem e-maili o możliwych zmianach rozkładu lotów.

„Wizz Air szczerze przeprasza za niedogodności spowodowane tym nieplanowanym wydarzeniem, na które nie ma wpływu, ale bezpieczeństwo naszych pasażerów, załóg i samolotów jest naszym priorytetem” – podkreślono we wtorkowym komunikacie.

Węgierski przewoźnik nie podał dokładnej liczby odwołanych lotów. Według branżowego portalu fly4free.pl skala może być duża. Z wewnętrznej korespondencji, do której dotarł serwis, wynika, że będą bazy, gdzie we wrześniu i październiku liczba samolotów może być zredukowana nawet o połowę. „W brytyjskich mediach czytamy, że w ciągu tych 2 miesięcy Wizz Air może dość mocno ograniczyć liczbę lotów z i na londyńskie lotniska Luton i Gatwick” – dodał branżowy portal.

Z ostatnich dostępnych danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że Wizz Air w pierwszym kwartale 2023 roku był jedną z najpopularniejszych linii lotniczych w Polsce. W okresie od stycznia do marca br. w polskich portach lotniczych w krajowym i międzynarodowym ruchu regularnym obsłużono nieco ponad 2 miliony pasażerów węgierskiego przewoźnika. Wizz Air zajął po tym względem trzecie miejsce.

Na pierwszym miejscu sklasyfikowano irlandzkiego Ryanaira – ponad 3,1 miliona pasażerów. Drugie miejsce zajęły Polskie Linie Lotnicze LOT – blisko 2,2 miliona pasażerów. Tuż za podium znalazła się niemiecka Lufthansa – ponad 351 tysięcy pasażerów.