Świat

Włochy: Imigranci zapłacili po 8 000 euro za „podróż śmierci”

  • 28 lutego, 2023
  • 5 min read
Włochy: Imigranci zapłacili po 8 000 euro za „podróż śmierci”


CROTONE, Włochy (AP) – We wtorek ekipy ratownicze wydobyły z morza więcej ciał, zwiększając liczbę ofiar śmiertelnych z ostatniej tragedii migracyjnej we Włoszech do 65, ponieważ prokuratorzy zidentyfikowali podejrzanych przemytników, którzy rzekomo pobrali 8 000 euro (prawie 8500 USD) za każdą osobę dokonującą „ podróż śmierci” z Turcji do Włoch.

Władze opóźniły planowane oglądanie trumien, aby dać więcej czasu na identyfikację ciał, ponieważ zdesperowani krewni i przyjaciele przybyli do kalabryjskiego miasta Crotone w nadziei na odnalezienie swoich bliskich, z których część pochodziła z Afganistanu.

„Szukam mojej ciotki i jej trojga dzieci” – powiedział Aladyn Mohibzada, dodając, że jechał 25 godzin z Niemiec, aby dotrzeć do prowizorycznej kostnicy ustawionej na stadionie sportowym. Powiedział, że ustalił, że jego ciotka i dwoje dzieci zmarło, ale 5-latek przeżył i przebywa w ośrodku dla nieletnich.

„Szukamy możliwości wysłania (ciał) do Afganistanu, ciał, które są tutaj” – powiedział Associated Press przed kostnicą. Ale skarżył się na brak informacji, ponieważ władze starały się poradzić sobie z katastrofą. „Jesteśmy tu bezradni. Nie wiemy, co powinniśmy zrobić”.

Co najmniej 65 osób, w tym 14 nieletnich, zginęło, gdy ich przepełniona drewniana łódź uderzyła w mielizny 100 metrów od brzegu Cutro i rozbiła się w niedzielę na wzburzonym morzu. Osiemdziesiąt osób przeżyło, ale istnieje obawa śmierci wielu innych, ponieważ ci, którzy przeżyli, wskazali, że łódź przewoziła około 170 osób, kiedy wyruszyła w zeszłym tygodniu z Izmiru w Turcji.

Warto przeczytać!  Chińskie media ostrzegają USA: „igranie z ogniem”

Grupy pomocowe na miejscu powiedziały, że wielu pasażerów pochodziło z Afganistanu, w tym całe rodziny, a także z Pakistanu, Syrii i Iraku. Zespoły ratownicze wydobyły we wtorek dwa ciała z morza, zwiększając liczbę ofiar do 65, podała policja.

Premier Giorgia Meloni wysłała list do europejskich przywódców, domagając się szybkich działań w sprawie długotrwałego problemu migracji na kontynencie, podkreślając, że należy powstrzymać migrantów przed narażaniem życia na niebezpiecznych przeprawach morskich.

„Chodzi o to, że im więcej ludzi wyruszy w drogę, tym więcej ludzi ryzykuje śmiercią” – powiedziała w poniedziałek państwowej telewizji RAI.

Prawicowy rząd Meloniego, który w zeszłym roku przewalił wybory częściowo obietnicą rozprawienia się z migracją, skoncentrował się na komplikowaniu wysiłków humanitarnych łodzi w celu przeprowadzenia wielu akcji ratunkowych w środkowej części Morza Śródziemnego, przydzielając im porty zejścia na ląd wzdłuż północnych wybrzeży Włoch. Oznacza to, że statki potrzebują więcej czasu, aby powrócić na morze po zabraniu migrantów na pokład i bezpiecznym dostarczeniu ich na brzeg.

Ale statki ratownicze grup pomocowych zwykle nie działają w rejonie niedzielnego wraku, który miał miejsce u wybrzeży Kalabrii na Morzu Jońskim. Grupy pomocowe działają raczej w środkowej części Morza Śródziemnego, ratując migrantów, którzy wyruszyli z Libii lub Tunezji, a nie z Turcji we wschodniej części Morza Śródziemnego.

Warto przeczytać!  Pakistan dotknięty ogólnokrajową awarią zasilania po awarii sieci | Wiadomości energetyczne

Prokurator z Crotone, Giuseppe Capoccia, potwierdził, że śledczy zidentyfikowali trzech podejrzanych o przemyt, Turka i dwóch obywateli Pakistanu. Uważa się, że drugi Turek uciekł lub zginął we wraku.

Włoska straż graniczna podała w oświadczeniu, że organizatorzy przekroczenia granicy zażądali od każdego 8 000 euro (około 8 500 dolarów) za „podróż śmierci”.

Minister spraw wewnętrznych Matteo Piantedosi odrzucił sugestie, że akcja ratunkowa została opóźniona lub miała na nią wpływ polityka rządu zniechęcająca grupy pomocowe do pozostania na morzu w celu ratowania migrantów.

Unijna agencja graniczna Frontex poinformowała, że ​​jej samolot zauważył łódź u wybrzeży Crotone o 22:26 w sobotę i zaalarmował włoskie władze. Włochy wysłały dwa statki patrolowe, ale musiały zawrócić z powodu złej pogody.

Piantedosi powiedział komisji parlamentarnej, że statek osiadł na mieliźnie i rozpadł się około 5 rano w niedzielę.

„Nie było opóźnienia” – powiedział Piantedosi dla Corriere della Sera. „Wszystko, co możliwe, zostało zrobione w absolutnie zaporowych warunkach morskich”.

Włoska straż przybrzeżna wydała we wtorek oświadczenie, w którym poinformowała Frontex, że łódź migrantów „żegluje normalnie” i że na pokładzie widać tylko jedną osobę.

Warto przeczytać!  Tajlandia: Popularna partia reformistyczna Move Forward może zostać rozwiązana po przegranej w sądzie

Dodano, że statek włoskiej straży granicznej „działający już na morzu” wyruszył w celu przechwycenia łodzi migrantów.

„Około 4:30 nad ranem do straży przybrzeżnej dotarły telefony od osób przebywających na lądzie, dotyczące łodzi znajdującej się kilka metrów od wybrzeża w niebezpieczeństwie” – czytamy w oświadczeniu.

W tym momencie łódź policyjna Carabinieri, zaalarmowana przez policję graniczną, „poinformowała Straż Przybrzeżną o wraku statku”.

W przeciwieństwie do podobnych przypadków statków migrujących w niebezpieczeństwie, „żaden sygnał telefoniczny nigdy nie nadchodził od migrantów na pokładzie” do Straży Przybrzeżnej, zauważono w oświadczeniu.

Nierzadko migranci na pokładzie statku w niebezpieczeństwie kontaktują się z Alarm Phone, gorącą linią pomocy humanitarnej, która przekazuje władzom morskim informacje o łodziach znajdujących się w tarapatach na Morzu Śródziemnym.

Podczas briefingu dla prawodawców minister spraw wewnętrznych przytoczył dane potwierdzające długotrwałą frustrację Włoch, że inne narody Unii Europejskiej nie dotrzymują obietnic przyjęcia części migrantów ubiegających się o azyl, którzy docierają do Włoch.

Piantedosi powiedział, że chociaż te obietnice obejmowały około 8 000 relokacji migrantów od czerwca ubiegłego roku do tego miesiąca, tylko 387 osób zostało faktycznie przeniesionych do innych krajów UE, przy czym większość z nich przyjęły Niemcy.

___

Śledź relację AP na temat problemów z migracją pod adresem


Źródło