Wojna Izrael-Hamas: aktualizacje na żywo – The New York Times
![Wojna Izrael-Hamas: aktualizacje na żywo – The New York Times](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/04/26mideast-crisis-promo-2amET-jfhb-facebookJumbo-770x470.jpg)
Minister obrony Izraela powiedział, że wojsko tego kraju wyeliminowało połowę dowódców Hezbollahu w południowym Libanie. Analitycy wątpią jednak, czy coraz częstsze stosowanie przez Izrael ukierunkowanych zabójstw osłabi tę grupę bojowników.
Hezbollah, którego siedziba znajduje się w Libanie i jest najpotężniejszym regionalnym pełnomocnikiem Iranu, bierze udział w intensywnych starciach transgranicznych z siłami izraelskimi od czasu ataków pod przewodnictwem Hamasu w Izraelu 7 października. Niewiele wskazuje na to, że konflikt ustąpi i po rozmowach dyplomatycznych Izrael, który nie doprowadził jeszcze do zawieszenia broni, w ostatnich miesiącach zaczął zabijać bojowników Hezbollahu w ukierunkowanych atakach, co odzwierciedla widoczną zmianę strategii wojskowej.
„Połowa dowódców Hezbollahu w południowym Libanie została wyeliminowana” – powiedział izraelski minister obrony Yoav Gallant podczas środowej wizyty u żołnierzy izraelskich wzdłuż północnej granicy z Libanem. „Druga połowa ukrywa się” – dodał, nie podając konkretnej liczby ani dowodów na swoje twierdzenie.
Urzędnik Hezbollahu i wyższy rangą urzędnik wywiadu libańskiego, którzy rozmawiali anonimowo, aby omówić drażliwy temat, zaprzeczyli w czwartek liczbom pana Gallanta.
Niektórzy eksperci wyrazili sceptycyzm co do tego, czy ukierunkowane zabójstwa Izraela mogą osiągnąć swój cel, jakim jest wypchnięcie Hezbollahu na północ od rzeki Litani w Libanie, zapobiegając w ten sposób atakom transgranicznym i umożliwiając powrót dziesiątkom tysięcy izraelskich cywilów wysiedlonych w wyniku walk.
„To wojna psychologiczna” – powiedział Kassem Kassir, libański analityk polityczny i ekspert ds. Hezbollahu, który jest blisko tej grupy. Dodał, że oświadczenie Gallanta było środkiem „przekonania izraelskiej publiczności, że armia osiąga swoje cele”.
W rzeczywistości, jak stwierdził Kassir, spośród 100 000 bojowników Hezbollahu nie więcej niż 20 z około 270 członków, co do których grupa przyznała, zginęło, było dowódcami.
Analitycy twierdzą, że komentarze Gallanta odzwierciedlają rosnącą jednomyślność wśród izraelskich urzędników co do tego, że Hezbollah stanowi najwyraźniejsze zagrożenie na swoich granicach. W niedzielę Benny Gantz, członek izraelskiego gabinetu wojny nadzwyczajnej, oświadczył, że granica Izraela z Libanem stanowi „największe i najpilniejsze wyzwanie”.
Publicznie izraelskie wojsko wymieniło nazwiska dziewięciu bojowników Hezbollahu, których wyeliminowało i od 7 października określiło w aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram jako „dowódców”. Niektórzy zostali opisani jako wyższe rangą osobistości w elitarnej jednostce Hezbollahu Radwan, a inni mieli być w to zamieszani. w operacjach grupy za pomocą dronów. Twierdzeń nie można było niezależnie zweryfikować.
„Potrzebują pozoru sukcesu, dlatego szeroko nagłaśniają te zabójstwa” – powiedziała Amal Saad, wykładowca polityki i stosunków międzynarodowych na uniwersytecie w Cardiff w Walii, który prowadzi badania nad Hezbollahem. „To rekompensata za brak osiągnięć militarnych” – dodała.
Hezbollah rzadko publikuje szczegółowe informacje na temat szeregów poległych bojowników, często zaprzeczając twierdzeniom izraelskiego wojska na temat ich roli. Analitycy twierdzą jednak, że reakcje grupy na ataki ukierunkowane często wskazują na znaczenie zabitych bojowników.
Rym Momtaz, pracujący w Paryżu pracownik naukowy w Międzynarodowym Instytucie Studiów Strategicznych, specjalizujący się w Bliskim Wschodzie, powiedział: „Izrael zabił kilku swoich dowódców na południu. Nie zaprzeczyli temu i oczywiście jest to problem, ale Gallant przesadza i przesadza.
Inny analityk zauważył, że wojenne szacunki dotyczące ofiar na polach bitew mogą być podejrzane. „Wszystkie strony prawdopodobnie mają żywotny interes w pokazaniu, że radzą sobie świetnie i minimalizowaniu strat” – powiedział Matthew Levitt, dyrektor programu antyterrorystycznego w organizacji badawczej Washington Institute for Near East Policy.
Hezbollah stracił znaczną liczbę bojowników i dowódców podczas wojny z Izraelem, powiedział Levitt. Ale „rzeczywistość jest taka, że Hezbollah ma głęboką ławę” – powiedział.
Elias Hanna, analityk wojskowy i były generał brygady armii libańskiej, powiedział, że niezależnie od tego, ilu dowódców Hezbollahu zginęło, przejście Izraela do ukierunkowanych zabójstw „nie będzie miało wpływu” na „modus operandi” Hezbollahu. Dodał: „To wojna na wyniszczenie i wojna pozycyjna”.
Po tym, jak w nalotach zginęło – jak określił Izrael – dwóch dowódców Hezbollahu, ta grupa bojowników przyznała się do zeszłotygodniowego ataku dronów i rakiet w północnym Izraelu, w wyniku którego zginął jeden żołnierz, a 16 innych żołnierzy i dwóch cywilów zostało rannych. Był to jeden z najbardziej niszczycielskich ataków Hezbollahu w Izraelu w ostatnich miesiącach.
Johnatana Reissa I Anuszka Patil raportowanie wniesione.