Wojna Izrael-Hamas: Eksperci twierdzą, że w Gazie występuje „wysokie ryzyko” głodu
![Wojna Izrael-Hamas: Eksperci twierdzą, że w Gazie występuje „wysokie ryzyko” głodu](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/urlhttps3A2F2Fassets.apnews.com2F2b2F8c2F5d8c94d25ea459b469925c7d170d2Fe2ba890fc0244af6973243e815feca1e-770x470.jpeg)
KHAN YOUNIS, Strefa Gazy (AP) – Wydaje się, że napływ pomocy złagodził na razie kryzys głodowy w północnej Strefie Gazy, ale całe terytorium pozostaje „wysokie ryzyko” głodu po tym, jak izraelska ofensywa w Rafah spowodowała wysiedlenie i przerwanie pomocy operacji na południu, jak wynika z poniedziałkowego projektu raportu.
W raporcie wiodącego międzynarodowego autorytetu na temat powagi kryzysów głodowych stwierdzono, że prawie wszyscy w Gazie walczą o zdobycie wystarczającej ilości żywności i że oczekuje się, że ponad 495 000 osób, czyli ponad jedna piąta z 2,3 miliona populacji, doświadczy najwyższego poziomu głodu głodu w nadchodzących miesiącach.
Dzieje się tak pomimo wielomiesięcznych nacisków Stanów Zjednoczonych na Izrael, aby zrobił więcej w celu ułatwienia działań pomocowych, instalacji wybudowanego w USA molo o wartości 230 milionów dolarów, które był nękany problemami oraz wielokrotne zrzuty z powietrza dokonywane przez wiele krajów, które zdaniem agencji pomocowych są niewystarczające, aby zaspokoić podstawowe potrzeby.
Izrael najechał Gazę po ataku Hamasu 7 października, w którym bojownicy palestyńscy zabili około 1200 osób, głównie cywilów, a uprowadzili około 250. Według Ministerstwa Zdrowia Gazy, które nie podaje, w wyniku wojny zginęło ponad 37 000 Palestyńczyków ilu było cywilów lub bojowników.
Izrael narzucił całkowite oblężenie tego terytorium na początku wojny i jedynie stopniowo je łagodził pod naciskiem Waszyngtonu. Wojna zniszczyła większość zdolności Gazy do produkcji własnej żywności.
Najnowsze ustalenia pochodzą z klasyfikacji zintegrowanej klasyfikacji faz bezpieczeństwa żywnościowego (IPC), inicjatywy zapoczątkowanej w 2004 r. podczas klęski głodu w Somalii, która obecnie obejmuje kilkanaście agencji ONZ, grup pomocowych, rządów i innych organów. Associated Press otrzymała wersję roboczą swojego najnowszego raportu, którego ostateczna wersja ma zostać opublikowana we wtorek.
W swoim ostatnim raporcieW marcu IPC stwierdził, że głód jest „nieuchronny” w północnej Strefie Gazy, która doznała rozległych zniszczeń i którą wojska izraelskie otoczyły i w dużej mierze odizolowały od pierwszych dni inwazji lądowej. W raporcie tym stwierdzono, że około jedna trzecia populacji Gazy doświadcza głodu w piątym stadium – najwyższym stopniu.
W kwietniu po W izraelskich atakach zginęło siedmiu pracowników organizacji humanitarnych i wywołało międzynarodowe oburzenie, Izrael obiecał zwiększyć pomoc, a później otworzył dodatkowe przejścia lądowe na północy. IPC stwierdziło, że ilość dostaw żywności na północ „gwałtownie wzrosła”.
Jednak na początku maja Izrael rozpoczął operacje naziemne w najbardziej wysuniętym na południe mieście Rafah, co doprowadziło do zamknięcia przejścia granicznego Rafah z Egiptem i powtarzających się zakłóceń na pobliskim przejściu Kerem Shalom z Izraelem. Operacje powietrzne i naziemne również wysiedlono ponad milion osób, z których większość uciekła ze swoich domów już na początku wojny. Wielu z nich jest obecnie stłoczonych w obskurnych obozach namiotowych, gdzie istnieje zwiększone ryzyko wybuchu choroby, co według IPC może zaostrzyć kryzys głodowy.
„Przestrzeń humanitarna w Strefie Gazy w dalszym ciągu się kurczy, a możliwość bezpiecznego dostarczania pomocy ludności maleje” – stwierdzono w projekcie raportu. „Ostatnia trajektoria jest negatywna i wysoce niestabilna. Jeśli tak się stanie, poprawa zaobserwowana w kwietniu może zostać szybko odwrócona.”
Szczególnie narażone są dzieci, zwłaszcza te cierpiące na choroby współistniejące.
Manal Nayef z Rafah wielokrotnie odwiedzała szpital, odkąd prawie trzy miesiące temu jej syn Karam urodził się z niedowagą. Podczas wizyty na początku tego miesiąca leżał z kroplówką w dłoni, a jego usta szukały piersi, ale tylko ssały powietrze.
„Jako matka nie byłam dobrze odżywiona” – stwierdziła jego matka. „I sytuacja się pogarsza, ponieważ potrzebuje specjalnego preparatu, a on nie jest dostępny. Wygląda na mniejszego niż inne dzieci.
Odrębna grupa ekspertów ostrzegła to na początku tego miesiąca możliwe, że głód już trwa w północnej Gazie. Sieć systemów wczesnego ostrzegania przed głodem (FEWS NET) stwierdziła, że trwająca wojna i ograniczenia w dostępie pomocy humanitarnej utrudniają gromadzenie danych potwierdzających tę tezę.
Głód na etapie 5 jest równoznaczny z głodem, ale IPC ogłasza, że cały obszar jest dotknięty głodem tylko wtedy, gdy 20% gospodarstw domowych odczuwa skrajny brak żywności, 30% dzieci cierpi na ostre niedożywienie i co najmniej dwoje dorosłych lub czworo dzieci na 10 000 ludzie umierają codziennie.
Izrael twierdzi, że niemal codziennie pozwala setkom ciężarówek na przejazd przez wiele przejść granicznych i obwinia agencje ONZ za brak ich dystrybucji, twierdząc, że kontenery piętrzą się w Kerem Shalom, głównym terminalu cargo w Gazie.
Agencje ONZ i grupy pomocowe twierdzą, że często nie mają dostępu do Kerem Shalom ze względu na walki na tym obszarze oraz że izraelskie ograniczenia, trudności w koordynacji z armią oraz upadek prawa i porządku znacznie utrudniają ich pracę. Mówią, że nie da się zaradzić kryzysowi bez całkowitego zawieszenia broni.
Stany Zjednoczone zgromadziły międzynarodowe wsparcie propozycja doprowadziłoby to do uwolnienia pozostałych zakładników i trwałego zawieszenia broni, ale ani Izrael, ani Hamas w pełni go nie zaakceptowały.
Jeremy Konyndyk, prezes Refugees International i były urzędnik Amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego, powiedział, że raport IPC pokazuje, że nawet przy ogromnej presji USA i międzynarodowej na Izrael, prowadzącej do większych ilości pomocy, sytuacja pozostaje tragiczna.
„Wszystko, co udało się osiągnąć, to ograniczenie nieuchronnej klęski głodu do poziomu wysokiego ryzyka głodu” – stwierdził. „A to oznacza, że nadal nie ma nieograniczonego dostępu do pomocy i nieskrępowanego dostarczania pomocy, zgodnie z wymogami prawa międzynarodowego”.
Dodał, że jeśli przepływ pomocy zostanie ponownie zakłócony, tak jak miało to miejsce podczas trwającej operacji w Rafah, „cały postęp, choć skromny i niewystarczający, ponownie zostanie utracony”.
___
Sam Mednick doniósł z Dżuby w Sudanie Południowym. Sarah El Deeb przyczyniła się do powstania tego raportu z Bejrutu.
___
Śledź relację AP z wojny w Gazie na stronie: