Wojna Izrael-Hamas: Rodziny zakładników protestują przed domem Netanjahu
JEROZOLIMA (AP) – Krewni zakładnicy zorganizowanej przez Hamas w Gazie protestowano w sobotę przed domem Izraelczyków Premier Benjamin Netanjahuwyrażając frustrację z powodu widocznego braku postępów jego rządu w uwolnieniu ponad 100 jeńców w miarę przeciągania się wojny w Gazie.
Grupa reprezentująca rodziny zakładników oświadczyła, że „błagała przez 105 dni”, a teraz zażądała od rządu wykazania się przywództwem i podjęcia odważnych kroków w celu uwolnienia zakładników. Dzwonił członek izraelskiego Gabinetu Wojennego jedynym sposobem jest zawieszenie broni aby zapewnić ich uwolnienie, co było komentarzem sugerującym krytykę obecnej strategii Izraela.
Protest przed domem premiera i wypowiedź byłego szefa armii izraelskiej Gadiego Eisenkota to tylko niektóre z oznak narastania konfliktów w Izraelu w związku z kierunkiem wojny, która trwa już czwarty miesiąc.
Przywódcy Izraela stoją w obliczu sprzecznych nacisków. Pod wpływem emocji, by uspokoić członków swojej prawicowej koalicji rządzącej poprzez zintensyfikowanie wojny z Hamasem, Netanjahu musi także stawić czoła wezwaniom do powściągliwości ze strony sojusznika Stanów Zjednoczonych i rodzin zakładników, które obawiają się dalszej eskalacji działań wojskowych zagraża życiu jeńców.
Izraelski przywódca powiedział, że będzie nalegał na „całkowite zwycięstwo” nad Hamasem, ale nie nakreślił, w jaki sposób to osiągnie.
Krytycy zarzucają mu, że uniemożliwia debatę na szczeblu gabinetu nt scenariusz powojenny dla Gazy. Mówią, że Netanjahu gra na zwłokę, aby zapobiec konfliktom w swojej koalicji.
Izrael rozpoczął wojnę z Hamasem po bezprecedensowym ataku tej grupy bojowników z 7 października, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, głównie cywilów, w Izraelu, a około 250 innych zostało wziętych jako zakładników z południa kraju. Władze odpowiedzialne za służbę zdrowia w Strefie Gazy rządzonej przez Hamas twierdzą, że w izraelskiej ofensywie zginęło prawie 25 000 Palestyńczyków, w większości kobiety i dzieci.
Ofensywa, jedna z najbardziej niszczycielskich kampanii wojskowych w najnowszej historii, sproszkowała znaczną część terytorium i wysiedliła ponad 80% 2,3-milionowej populacji. Izraelska blokada, która pozwala tylko na strużka pomocy przedostania się do Gazy doprowadziło do powszechnego głodu i wybuchów chorób, twierdzą urzędnicy ONZ.
Netanjahu nalegał że jedynym sposobem zapewnienia powrotu zakładników jest zmiażdżenie Hamasu środkami militarnymi. Jednak krewni pozostałych więźniów nasilili kampanię na rzecz porozumienia w sprawie uwolnienia swoich bliskich.
Podczas odprawy uwolniono ponad 100 zakładników, głównie kobiet i dzieci Listopadowe zawieszenie broni w zamian za uwolnienie palestyńskich kobiet i nieletnich przetrzymywanych przez Izrael. Izrael twierdzi, że w Gazie pozostaje ponad 130 zakładników, ale uważa się, że tylko około 100 żyje.
Eisenkot, który jest jednym z pięciu członków izraelskiego Gabinetu Wojennego i którego syn zginął w grudniu podczas walk w Gazie, podał w wątpliwość twierdzenie Netanjahu, że jedynie zaciekła ofensywa powietrzna i naziemna Izraela sprowadzi zakładników do domu.
Zakładnicy „wrócą żywi tylko wtedy, gdy zostanie osiągnięte porozumienie powiązane ze znaczną przerwą w walkach” – powiedział Eisenkot w czwartkowym wywiadzie telewizyjnym.
W piątek ojciec 28-letniego mężczyzny przetrzymywanego przez Hamas od 7 października rozpoczął, jak to określił, strajk głodowy przed domem Netanjahu w nadmorskiej Cezarei.
Eli Sztivi, którego syn Idan był jednym z porwanych z festiwalu muzycznego w południowym Izraelu, obiecał jeść tylko ćwierć pita dziennie – tyle, ile według doniesień niektórzy zakładnicy otrzymują przez kilka dni – do czasu, gdy premier zgodzi się z nim spotkać . W sobotę nadal przebywało tam kilkadziesiąt osób, które dołączyły do Sztivi.
W ramach poszukiwań zakładników izraelska armia rozrzuciła ulotki w najbardziej wysuniętym na południe mieście Rafah na terytorium, w którym wzywały do uzyskania informacji. Ulotki ze zdjęciami kilkudziesięciu zakładników zawierały przesłanie sugerujące korzyści dla każdego, kto się zgłosi.
„Chcesz wrócić do domu? Prosimy o zgłoszenie, jeśli zidentyfikowaliście jednego z nich” – czytamy w wiadomości, która zawierała także numer telefonu i link do strony internetowej zawierającej zdjęcia i nazwiska zakładników w języku arabskim.
Al-Majd al-Amni, media powiązane z siłami bezpieczeństwa wewnętrznego Hamasu, ostrzegły Palestyńczyków przed udzielaniem jakichkolwiek informacji na temat izraelskich żołnierzy przetrzymywanych jako zakładników w Gazie. Ostrzeżenie nadeszło kilka godzin po upuszczeniu ulotek.
Wojna rozprzestrzeniła się na Bliskim Wschodzie, a grupy wspierane przez Iran atakują cele w USA i Izraelu. Walki między Izraelem a bojownikami Hezbollahu w Libanie grożą wybuchem wojny totalnej, a Wspierani przez Iran rebelianci Houthi w Jemenie w dalszym ciągu obierają za cel żeglugę międzynarodową na Morzu Czerwonym pomimo nalotów pod dowództwem USA.
W sobotę, izraelskiego ataku na stolicę Syrii zniszczył budynek używany przez irańską paramilitarną Gwardię Rewolucyjną, zabijając co najmniej czterech Irańczyków, podają syryjskie i irańskie media państwowe. Również w sobotę w wyniku ataku izraelskiego drona na samochód w pobliżu libańskiego miasta portowego Tyr zginęły dwie osoby – podała państwowa Narodowa Agencja Informacyjna. Nie od razu było jasne, kto był celem.
W Gazie mieszkańcy Gazy, z którymi skontaktowano się telefonicznie po siedmiodniowej przerwie w komunikacji, zgłosili ciężkie bombardowania i walki między bojownikami a wojskami izraelskimi w sobotni poranek w mieście Khan Younis na południu i w jego pobliżu oraz w miejskim obozie dla uchodźców Jabaliya na północy.
Izraelskie samoloty bojowe i ostrzał uderzyły w obszary w Khan Younis i na wschód od niego, a strzelaniny toczyły się od nocy do wczesnego ranka w Bani Suheila, mieście na obrzeżach miasta, mówią mieszkańcy.
Halima Abdel-Rahman, kobieta wysiedlona z północnej Gazy, która od listopada ukrywa się w Bani Suheila, powiedziała, że izraelskie naloty uderzyły w kilka budynków w ciągu ostatnich kilku dni, a bombardowania były intensywne od nocy do soboty.
Walki zmusiły wiele rodzin do opuszczenia swoich domów, z których wiele zostało obróconych w gruzy, a Bani Suheila jest w większości pusta – dodała.
Tymczasem na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu żałobnicy zebrali się w sobotę na pogrzebie Tawfiqa Ajaqa, 17-letniego amerykańskiego Palestyńczyka zastrzelonego dzień wcześniej w pobliżu miasta Ramallah.
Okoliczności strzelaniny pozostały w sobotę niejasne, a policja poinformowała, że w tej sprawie trwa dochodzenie.
Izraelska policja poinformowała, że otrzymała w piątek raport dotyczący „wystrzału z broni palnej, w którym rzekomo brał udział funkcjonariusz organów ścigania po służbie, żołnierz i cywil”. Nie wskazali, kto strzelał, ale opisali, że strzelanina miała miejsce nad ludźmi „rzekomo rzucającymi kamieniami” wzdłuż autostrady.
Ojciec nastolatka, Hafez Ajaq, powiedział, że jego syn urodził się i wychował w Stanach Zjednoczonych, a przez ostatni rok mieszkał w rodzinnej wiosce na Zachodnim Brzegu. Ajaq wyraził złość na rząd USA, który zapewnił Izraelowi wsparcie dyplomatyczne i wojskowe w jego wojnie z Hamasem.
„To maszyny zabójcze” – powiedział, odnosząc się do sił izraelskich. „Wykorzystują pieniądze z naszych podatków w USA, aby wspierać broń służącą do zabijania naszych własnych dzieci”.
Zapytany o strzelaninę rzecznik bezpieczeństwa narodowego USA John Kirby powiedział, że urzędnicy Białego Domu są „poważnie zaniepokojeni tymi doniesieniami”.
„Nie mamy doskonałego kontekstu na temat tego, co dokładnie się tutaj wydarzyło” – powiedziała Kirby. „Będziemy także w stałym kontakcie z odpowiednikami w regionie, aby uzyskać więcej informacji”.
W ostatnich miesiącach administracja Bidena wielokrotnie wyrażała zaniepokojenie rosnącą niestabilnością na Zachodnim Brzegu, w tym przemocą osadników wobec Palestyńczyków.
___
Becatoros doniósł z Aten. Grecja. Jon Gambrell w Jerozolimie i Najib Jobain w Rafah w Strefie Gazy wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu
___
Śledź relację AP z wojny Izrael-Hamas: s-wojna