„Wojna” Lidla z Biedronką trwa. Co na to Kaufland? Sprawdzamy, gdzie naprawdę opłaca się kupować
- W Kauflandzie najkorzystniejsze cenowo są produkty sygnowane logiem dyskontu
- Kaufland wyróżnia się na tle innych dyskontów stoiskiem z mięsem i wędlinami, gdzie klienci mogą kupować produkty na wagę. Oferta jest szeroka i prawie zawsze ustawia się po nią kolejka
- Supermarket wyróżnia się szerokim asortymentem – do atrakcyjnych cenowo marek własnych po produkty premium
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Analizie poddana została oferta regularna, bez uwzględnienia promocji dla klientów należących do klubu lojalnościowego.
Wysokie ceny żywności to jeden z najpopularniejszych tematów w ostatnim czasie. Polacy nie chcą płacić dużo za zakupy, a w pogoni za zniżkami są gotowi na poświęcenia. Klienci Biedronki udowodnili to, ustawiając się w długich kolejkach do kas, gdy pojawiła się promocja. Dlatego popularne dyskonty ścigają się z wprowadzaniem coraz bardziej atrakcyjnych ofert i kampanii, które mają przyciągnąć nowych klientów.
Choć o Kauflandzie nie było w ostatnim czasie tak głośno, jak o słynnym już starciu cenowym Biedronki i Lidla, wciąż to właśnie ten sklep wybiera wielu Polaków. Z pewnością zachęca do tego bogaty asortyment. A co z cenami? Postanowiliśmy przyjrzeć się tej samej grupie produktów, których ceny prześledziliśmy wcześniej w Lidlu.
Kaufland — podobnie jak Lidl i Biedronka — oferuje swoim klientom program lojalnościowy Kaufland Card. Zarejestrowani użytkownicy mogą liczyć na cotygodniowe superoferty, a także zbierać punkty za zakupy. My skupiliśmy się jednak na standardowej ofercie kierowanej do tych osób, które nie mają jeszcze swojej karty.
Na pierwszy ogień poszedł… olej! W Lidlu za 500 ml oleju Kujawskiego Anna Rojek-Kiełbasa zapłaciła zaledwie 4,99 zł. W Kauflandzie takie samo opakowanie kosztuje 6,99 zł.
Choć w tym przypadku Kaufland przegrywa z Lidlem, tu też pojawiła się pewna promocja. Dyskont kusi klientów obniżką ceny oleju Kujawskiego z ziołami lub z czosnkiem.
Do 28 lutego szklana butelka o pojemności 250 ml jest tańsza o 17 proc. i kosztuje 5,49 zł.
Kolejne na liście zakupów w Lidlu były czekoladowe kuleczki do mleka. Tam do koszyka trafiło opakowanie XXL za 6,49 zł. Udając się do alejki z płatkami śniadaniowymi, mamy konkretne wytyczne — duże opakowanie w jak najniższej cenie. W Kauflandzie najtańszą opcją były kuleczki czekoladowe z bohaterami kreskówki dla dzieci na opakowaniu. Za porcję w rozmiarze XXL trzeba zapłacić 8,94 proc. To ciut więcej niż w Lidlu, jednak trzeba zwrócić uwagę na naprawdę zadowalający skład produktu.
Robiąc krok w bok, zostawiamy regał z płatkami do mleka i znajdujemy się w alejce z chipsami, chrupkami i innymi słonymi przekąskami. To jedna z tych części sklepu, do której dzieci próbują zaciągnąć rodziców.
Szukamy tam chipsów tortilla, które znalazły się w koszyku Lidla. W Kauflandzie znajdujemy tylko jeden produkt odpowiadający temu opisowi. To chipsy tortilla o smaku serowym. Za 125-gramowe opakowanie trzeba zapłacić 7,14 zł.
Na cenówce pojawił się czerwony wykrzyknik, informujący, że to „SUPER TANIO”.
Oferta jajek była dość szeroka. Na regale ustawiono opakowania po sześć, osiem, a nawet 20 sztuk. Do wyboru jaja ekologiczne, z wolnego wybiegu, czy chowu ściółkowego. Podobnie jak w Lidlu, bierzemy pod uwagę jaja klasy wagowej M. Najtańsze są te, które Kaufland sygnuje własnym logiem. 10 sztuk jaj ściółkowych kosztuje 8,47 zł. Za tyle samo jajek od kur z wolnego wybiegu trzeba zapłacić 10,49 zł.
Znalazło się też coś dla łowców okazji. Kaufland oferuje 20 sztuk jaj ściółkowych za 11,99 zł, czyli zaledwie 60 gr za sztukę. Jak ma się to do oferty Lidla? Tam jedno jajko z promocji kosztowało 27 gr. Kolejny raz Lidl pobił promocją Kaufland.
Paleta z jajkami stoi tuż przy chłodniach. Sięgamy wzrokiem na półkę z nabiałem, a konkretnie serkiem wiejskim, który w Lidli kosztuje 0,99 zł za opakowanie. Tu ponownie najkorzystniejszy cenowo jest produkt marki własnej Kaufland. Za 200 g, czyli raczej standardowe opakowanie serka wiejskiego zapłacimy 1,99 zł, czyli o złotówkę więcej niż w Lidlu.
Stąd już tylko kilka kroków do lodówki z parówkami. Dzieci uwielbiają jeść je na śniadanie. Zresztą nie tylko one! Lidl oferuje sześć sztuk parówek własnej marki Pikok za niecałe 4 zł. W Kauflandzie również szukamy tych z kurczaka, a podstawowym kryterium ponownie jest najniższa cena. Parówki z kurczaka są nieco droższe od parówek z szynki. Najbardziej opłacalna jest opakowanie o wadze 185 g w cenie 6,94 zł.
Tu jednak trzeba postawić gwiazdkę, a za nią ważny dopisek. Tak kształtuje się cena za gotowy, pakowany produkt. Jednak Kaufland na tle Lidla wyróżnia się bogato wyposażonym stoiskiem mięsnym, gdzie można kupować wędliny i wyroby mięsne, a także ryby na wagę lub na sztuki. To daje klientom ogromny wybór i okazje do łapania kolejnych promocji. Zdaje się, że to jeden z najmocniejszych punktów tego supermarketu, a świadczy o tym kolejka, która niemal zawsze ustawia się przy tym stoisku.
Ostatnia pozycja na liście zakupów z Lidla to ser żółty Gouda w plastrach w opakowaniu XXL. Znajdujemy odpowiednik tego produktu w Kauflandzie. Cena? 26,94 zł za kilogram. W Lidlu za tyle samo trzeba zapłacić 27,98 zł (opakowanie 500 g kosztuje 13,99 zł).
W tym wypadku Kaufland świeci cenowym triumfem.
W bezpośrednim starciu cen Lidl wypada lepiej, jednak trudno pozbyć się wrażenia, że oferta Kauflandu jest wyjątkowo szeroka. To jeden z tych supermarketów, który ma dla każdego coś dobrego. Znajdą się promocje, ale też produkty klasy premium. Aż trudno wyjść stąd z pustym koszykiem.
Chcesz podzielić się z nami swoją opinią na temat zakupów? Napisz do nas! Na wasze e-maile czekamy pod adresem: redakcja_lifestyle@lst.onet.pl Wybrane wiadomości opublikujemy w serwisie Kobieta Onet.
