Wojna między Izraelem a Hamasem: Uwolnieni izraelscy zakładnicy opisują pogarszające się warunki
![Wojna między Izraelem a Hamasem: Uwolnieni izraelscy zakładnicy opisują pogarszające się warunki](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/11/7cd4d8d3bce44248a5fa779ae1f72244-770x470.jpeg)
TEL AVIV, Izrael (AP) – Izraelska zakładniczka uwolniona przez Hamas powiedziała w wywiadzie, że początkowo w niewoli była dobrze karmiona, dopóki warunki się nie pogorszyły i ludzie nie zaczęli odczuwać głodu. Trzymano ją w „duszącym” pokoju i przez prawie 50 dni spała na plastikowych krzesłach z prześcieradłem.
W jednym z pierwszych wywiadów z uwolnioną zakładniczką 78-letnia Ruti Munder powiedziała izraelskiej telewizji Channel 13, że cały czas spędzała z córką Keren i wnukiem Ohadem Munder-Zichrim, który obchodził w niewoli dziewiąte urodziny. Jej relacja, wyemitowana w poniedziałek, powiększa strumień informacji o doświadczeniach jeńców przetrzymywanych w Gazie.
Munder została porwana 7 października ze swojego domu w Nir Oz, kibucu w południowym Izraelu. Jej mąż, Abraham, również 78-letni, również został wzięty jako zakładnik i przebywa w Gazie. W ataku zginął jej syn.
Początkowo jedli „kurczaka z ryżem, wszelkiego rodzaju konserwy i ser” – Munder powiedział Channel 13. „Nic nam się nie stało”.
Rano i wieczorem podawano im herbatę, a dzieciom słodycze. Ale menu uległo zmianie, gdy „sytuacja gospodarcza nie była dobra, a ludzie byli głodni”.
Od wybuchu wojny Izrael utrzymuje ścisłe oblężenie Gazy, co doprowadziło do niedoborów żywności, paliwa i innych podstawowych artykułów.
Munder, który został uwolniony w piątek, wrócił w dobrym stanie fizycznym, podobnie jak większość innych jeńców. Lekarze stwierdzili jednak, że jedna z uwolnionych zakładników, 84-letnia kobieta, została hospitalizowana w stanie zagrażającym życiu, ponieważ w niewoli nie otrzymała właściwej opieki. Kolejny uwolniony jeniec wymagał operacji.
Od czasu powrotu uwolnieni zakładnicy w większości trzymani są poza zasięgiem opinii publicznej. Wszelkie szczegóły dotyczące ich męki przeszły od krewnych, którzy nie ujawnili zbyt wiele.
Munder, potwierdzanie relacji krewnych innych uwolnionych jeńców, powiedział, że spali na plastikowych krzesłach. Zeznała, że zakryła się prześcieradłem, choć nie wszyscy jeńcy je mieli.
Chłopcy, którzy tam byli, nie spali do późna i rozmawiali, a niektóre dziewczyny płakały – dodała. Niektórzy chłopcy spali na podłodze.
Powiedziała, że wstanie późno, żeby zabić czas. W pokoju, w którym ją przetrzymywano, „duszyło się”, a więźniom nie udało się otworzyć żaluzji, udało jej się jednak otworzyć okno.
„To było bardzo trudne” – powiedziała.
Pojawiła się relacja Mundera jako „Izrael i Hamas”. zgodził się przedłużyć rozejm. Obie strony wymieniają izraelskich zakładników na więźniów palestyńskich w ramach porozumienia o zawieszeniu broni, które wstrzymało walki. Porozumienie obejmuje także zwiększenie pomocy dla Strefy Gazy.
Izrael wypowiedział wojnę po transgranicznym ataku islamskiej grupy bojowników 7 października, w którym zginęło 1200 osób, a 240 innych zostało wziętych jako zakładników. Według władz sanitarnych na terytorium kontrolowanym przez Hamas w wyniku izraelskiej ofensywy zginęło ponad 13 000 Palestyńczyków.
Munder powiedziała, że 7 października wraz z rodziną wsadzono ją do pojazdu i zawieziono do Gazy. Bojownik nakrył ich kocem, który jej wnuk przyniósł z domu, co jej zdaniem miało uniemożliwić im zobaczenie otaczających ich bojowników. Według raportu Channel 13, będąc w niewoli, dowiedziała się od bojownika Hamasu, który słuchał radia, że jej syn został zabity.
Mimo to, jak dodała, żywiła nadzieję, że zostanie uwolniona.
„Byłem optymistą. Zrozumiałem, że jeśli tu przyjedziemy, to zostaniemy wypuszczeni. Zrozumiałem, że gdybyśmy żyli, w Nir Oz zabijali, kogo chcieli”.
Dwie izraelskie stacje telewizyjne, Kanał 12 i 13, podały, że najwyższy przywódca Hamasu w Gazie, Yahya Sinwar, odwiedził zakładników w tunelu i zapewnił ich, że nie stanie im się krzywda.
„Tutaj jesteś najbezpieczniejszy. Nic ci się nie stanie” – cytuje się go w identycznych raportach, które nie ujawniają źródła relacji.
W tej rundzie uwolnień uwolniono głównie kobiety i dzieci. Przed powrotem do domu przeszli testy fizyczne i psychologiczne w izraelskich szpitalach.
Mirit Regev, której 21-letnia córka Maya została w niedzielę uwolniona, powiedziała izraelskiemu nadawcy publicznemu Kan, że rodzinie doradzano, aby „przywróciła jej władzę” w swoich kontaktach, prosząc ją zawsze o pozwolenie, zanim wydarzy się coś, np. jak wychodzenie z pokoju. 18-letni syn Regeva, Itai, nadal jest przetrzymywany przez Hamas.
Itai Pessach, dyrektor szpitala dziecięcego Edmond and Lily Safra Children’s Hospital w Sheba Medical Center, gdzie leczono wiele uwolnionych dzieci, powiedział, że napawa optymizmem, ponieważ zakładnicy fizycznie wracają do zdrowia. Powiedział jednak, że personel medyczny słyszał „bardzo trudne i złożone historie z czasów niewoli Hamasu”, bez wchodzenia w szczegóły.
„Rozumiemy, że pomimo faktu, że może wydawać się, że stan ich zdrowia ulega poprawie, przed nimi bardzo, bardzo długa droga do wyzdrowienia” – powiedział.
W oddzielnym wywiadzie ciotka 25-letniej izraelsko-rosyjskiej zakładniczki, która została zwolniona w niedzielę ze Strefy Gazy, powiedziała, że jej siostrzeniec uciekł porywaczom i przez kilka dni ukrywał się w Gazie, zanim został ponownie schwytany.
„Powiedział, że zabrali go terroryści i wprowadzili do budynku. Ale budynek został zniszczony (w wyniku izraelskich bombardowań), a on mógł uciec” – powiedziała w poniedziałek radiu Kan Jelena Magid, ciotka Roni Krivoi. „Próbował dostać się do granicy, ale myślę, że miał pewne problemy, ponieważ nie miał środków, aby wiedzieć, gdzie jest i w jakim kierunku uciekać”.
Podczas rozmowy telefonicznej powiedział jej, że udało mu się ukryć przez około cztery dni, zanim odkryli go Palestyńczycy w Gazie – dodała.
„Jedną rzeczą, która od początku dawała nam nadzieję, było to, że jest chłopcem, który zawsze się uśmiecha i potrafi znaleźć rozwiązanie w każdej sytuacji” – powiedział Magid.
Izraelskie media wyemitowały w poniedziałek wideo przedstawiające Ori Megidisha, izraelskiego żołnierza, który został wzięty do niewoli, a następnie uwolniony przez wojsko pod koniec ubiegłego miesiąca. Powiedziała, że jest szczęśliwa i ma się dobrze, i życzyła sobie, aby wszyscy jeńcy wrócili do domu.
„Cieszę się, że odzyskałam życie” – powiedziała.
___
Dziennikarka AP Melanie Lidman przyczyniła się do powstania tego raportu.