Wojna na Ukrainie: Blinken mówi, że Chiny mogą dostarczyć broń Rosji
- Samuel Horti w Londynie i James Landale w Monachium
- wiadomości BBC
Chiny rozważają przekazanie Rosji broni i amunicji do wojny na Ukrainie, powiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken.
Pan Blinken powiedział CBS News, że chińskie firmy już udzielają Rosji „nieśmiercionośnego wsparcia” – a nowe informacje sugerują, że Pekin może zapewnić „śmiercionośne wsparcie”.
Ostrzegł, że ta eskalacja oznaczałaby „poważne konsekwencje” dla Chin.
Chiny zaprzeczyły doniesieniom, jakoby Moskwa żądała sprzętu wojskowego.
Prezydent Chin Xi Jinping jest sojusznikiem prezydenta Rosji Władimira Putina i jeszcze nie potępił rosyjskiej inwazji – ale starał się zachować neutralność w konflikcie i wezwał do pokoju.
Chińskie MSZ oświadczyło, że nie zaakceptuje „wytykania palcem” i „przymusu” ze strony USA w stosunkach z Rosją.
Pan Blinken rozmawiał z CBS po tym, jak spotkał się z czołowym chińskim dyplomatą, Wang Yi, w sobotę na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.
Powiedział, że podczas spotkania wyraził „głębokie zaniepokojenie” „możliwością, że Chiny udzielą Rosji śmiercionośnego wsparcia materialnego”.
„Do tej pory widzieliśmy, jak chińskie firmy… udzielają Rosji nieśmiercionośnego wsparcia do wykorzystania na Ukrainie. Nasze obawy wynikają z posiadanych przez nas informacji, że rozważają udzielenie śmiercionośnego wsparcia” – powiedział.
Nie wyjaśnił, jakie informacje o potencjalnych planach Chin otrzymały Stany Zjednoczone. Naciskany na to, co według USA Chiny mogą dać Rosji, powiedział, że będzie to przede wszystkim broń i amunicja.
Pan Blinken powiedział CBS, że „oczywiście w Chinach naprawdę nie ma rozróżnienia między prywatnymi firmami a państwem”.
Dodał, że gdyby Chiny dostarczyły Rosji broń, spowodowałoby to „poważny problem dla nas i w naszych stosunkach”.
Relacje między Waszyngtonem a Pekinem były już złe po zestrzeleniu przez USA rzekomego chińskiego balonu szpiegowskiego na początku lutego. Obie strony wymieniły gniewne słowa, ale obie strony wydawały się równie zawstydzone incydentem i wydawały się gotowe do działania.
Ale gdyby Chiny dostarczyły broń, aby pomóc siłom rosyjskim na Ukrainie, stosunki amerykańsko-chińskie pogorszyłyby się znacznie bardziej.
Byłaby to najbardziej „katastrofalna” rzecz, jaka mogłaby się przydarzyć relacjom między dwoma gigantami, powiedziała czołowa republikańska senator Lindsay Graham.
„To byłoby jak kupowanie biletu na Titanica po obejrzeniu filmu” – powiedział ABC News. „Nie rób tego”.
Wydaje się, że ostrzeżenie pana Blinkena ma wyraźnie na celu powstrzymanie Chin przed zrobieniem tego.
Pan Blinken powiedział również, że Stany Zjednoczone martwią się, że Chiny pomogą Rosji uniknąć zachodnich sankcji mających na celu sparaliżowanie rosyjskiej gospodarki. Handel Chin z Rosją rośnie i jest to jeden z największych rynków dla rosyjskiej ropy, gazu i węgla.
Członkowie NATO, w tym Stany Zjednoczone, wysyłają na Ukrainę różnorodną broń, amunicję i sprzęt, w tym czołgi. Przestali wysyłać myśliwce, a pan Blinken nie dałby się nabrać na to, czy Stany Zjednoczone pomogą innym krajom w dostarczaniu odrzutowców.
„Wyraźnie powiedzieliśmy, że nie powinniśmy skupiać się ani skupiać na żadnym konkretnym systemie uzbrojenia” – powiedział.
Powiedział jednak, że Zachód musi zapewnić Ukrainie to, czego potrzebuje do potencjalnej kontrofensywy przeciwko Rosji „w nadchodzących miesiącach”. Rosja stara się obecnie posuwać naprzód we wschodnich regionach Ukrainy, gdzie toczyły się jedne z najbardziej zaciekłych walk tej wojny.
Uwagi czołowego dyplomaty USA poprzedzają zaplanowaną wizytę pana Wanga w Moskwie w ramach wizyty szefa chińskiej dyplomacji w Europie.
Wang powiedział w sobotę w Monachium, że Chiny „ani nie stały bezczynnie, ani nie dolewały oliwy do ognia” w związku z wojną na Ukrainie, podał Reuters.
Chiny opublikują dokument, który przedstawi ich stanowisko w sprawie rozwiązania konfliktu, powiedział Wang. Powiedział, że dokument stwierdza, że należy szanować integralność terytorialną wszystkich krajów.
„Sugeruję, aby wszyscy zaczęli spokojnie myśleć, zwłaszcza przyjaciele w Europie, o tym, jakie wysiłki możemy podjąć, aby powstrzymać tę wojnę” – powiedział Wang.
Dodał, że są „niektóre siły, które najwyraźniej nie chcą, aby negocjacje zakończyły się sukcesem lub aby wojna szybko się zakończyła”, ale nie powiedział, kogo ma na myśli.
Chiński prezydent Xi ma wygłosić „przemówienie pokojowe” w rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę w piątek, 24 lutego, według włoskiego ministra spraw zagranicznych Antonio Tajaniego.
Tajani powiedział włoskiemu radiu, że przemówienie Xi będzie wzywać do pokoju bez potępiania Rosji, podał Reuters.
Pan Blinken powiedział podczas spotkania, że Stany Zjednoczone „nie będą opowiadać się za jakimkolwiek naruszeniem naszej suwerenności” i powiedział, że „ten nieodpowiedzialny akt nie może się nigdy więcej powtórzyć”.
Pan Blinken powiedział CBS, że inne narody są zaniepokojone tym, co nazwał chińskim „programem balonów obserwacyjnych” na pięciu kontynentach.
Tymczasem pan Wang nazwał ten epizod „polityczną farsą wyprodukowaną przez Stany Zjednoczone” i oskarżył ich o „użycie wszelkich środków w celu zablokowania i stłumienia Chin”. Chiny odmówiły wysłania balonu szpiegowskiego.
A w niedzielę rano Pekin ostrzegł, że Stany Zjednoczone „poniosą wszystkie konsekwencje”, jeśli eskalują spór o balon. Chiny „dojdą do końca” w przypadku, gdy „USA będą nalegać na wykorzystanie tej kwestii”, powiedział w oświadczeniu ministerstwa spraw zagranicznych przekazanym przez Reuters.