Świat

Wojna na Ukrainie: Rosja zyskuje przewagę, Kijów gniewa się na „niezdecydowanie” czołgów, ćwiczenia obrony przeciwlotniczej Moskwy

  • 21 stycznia, 2023
  • 7 min read
Wojna na Ukrainie: Rosja zyskuje przewagę, Kijów gniewa się na „niezdecydowanie” czołgów, ćwiczenia obrony przeciwlotniczej Moskwy


Rosja twierdzi, że zyskała poparcie na Ukrainie

Rosyjska armia poinformowała w sobotę, że przeprowadziła „operacje ofensywne” w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy, co umożliwiło jej zajęcie „korzystnych pozycji”.

„W wyniku działań ofensywnych jednostki Wschodniego Okręgu Wojskowego zajęły korzystniejsze linie i pozycje” – poinformowało rosyjskie Ministerstwo Obrony.

Nie podał żadnych dalszych szczegółów.

Walki w regionie Zaporoża nasiliły się w piątek, gdy siły rosyjskie twierdziły, że zajęły wioskę w regionie, zaledwie 50 kilometrów od lokalnej stolicy.

Na tym obszarze znajdują się największe w Europie elektrownie jądrowe, a walki tam budzą obawy o możliwą katastrofę.

Wczoraj minister energetyki Ukrainy powiedział, że sytuacja w elektrowni jest tragiczna ze względu na stan fikologiczny jej ukraińskiej załogi i stan ich wyposażenia.

Bojownicy czeczeńscy na Ukrainie: raport Euronews

Raport Euronews dotyczył bojowników czeczeńskich przelewających krew po obu stronach wojny na Ukrainie.

Wśród walczących u boku ukraińskich żołnierzy są najstarsi i najbardziej zaciekli wrogowie prezydenta Rosji Władimira Putina, weterani separatystycznych wojen w ich ojczyźnie, obok radykalnych islamistów, którzy walczyli w Syrii.

W międzyczasie Rosja wykorzystywała lojalnych wobec Kremla Czeczenów do dyscyplinowania, a nawet wykonywania egzekucji żołnierzy sprzeciwu, a także do zastraszania ludności cywilnej na Ukrainie.

Czeczenia jest niespokojną częścią południowej Rosji w regionie Kaukazu. Po rozpadzie ZSRR w 1991 r. jego głównie muzułmańska ludność próbowała oderwać się i założyć własne państwo. Doprowadziło to do dwóch straszliwych wojen w latach 90., które zakończyły się przejęciem przez Moskwę kontroli nad Czeczenią.

Eksperci twierdzą, że Czeczeni toczący dziś wojnę za Rosję na Ukrainie to ci, którzy sprzymierzyli się z Moskwą, aby stłumić bunt własnego narodu podczas drugiej wojny czeczeńskiej w latach 1999-2009.

Warto przeczytać!  Rosja „wzmocniła” atak Bachmuta – DW – 14.04.2023

Ale Jean-Francois Ratelle, adiunkt na Uniwersytecie w Ottawie, był sceptycznie nastawiony do ich znaczenia na polu bitwy, porównując ich do jednorazowej armii prywatnej.

„To nie są elitarne wojska” – powiedział. „Najprawdopodobniej byli wykorzystywani jako siła szturmowa… Zawsze łatwiej jest zabić Czeczena na wojnie niż etnicznego Rosjanina”.

„Przez jakiś czas traktowano ich jak mięso armatnie”.

Przeczytaj cały raport:

Kijów kwaśny z powodu wahania się nad czołgami

Ukraina ubolewała w sobotę nad „niezdecydowaniem” swoich zachodnich sojuszników, którzy odrzucili jej prośby o czołgi ciężkie.

Wahanie spowoduje śmierć większej liczby Ukraińców, twierdzi ukraiński doradca prezydenta.

„Niezdecydowanie w tych dniach zabija jeszcze więcej naszych współobywateli”, napisał na Twitterze Mychajło Podoliak, wzywając sojuszników Ukrainy do „szybszego myślenia”.

„I tak pomożecie Ukrainie z niezbędną bronią i uświadomicie sobie, że nie ma innej możliwości zakończenia wojny” – zaapelował.

Niemcy zostały w szczególności wyróżnione po decyzji o niedostarczeniu czołgów Leopard 2 na Ukrainę, co zostało skrytykowane przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, gdy jego kraj stoi w obliczu wznowionej rosyjskiej ofensywy.

W rzadkiej publicznej krytyce ministrowie spraw zagranicznych krajów bałtyckich zwrócili się w sobotę do Berlina „o natychmiastową dostawę czołgów Leopard na Ukrainę”.

Litwa, Estonia i Łotwa twierdziły, że to „odpowiedzialność” Niemiec jako „wiodącej potęgi Europy”.

Zełenski powiedział, że żałuje ostrożnego stanowiska Niemiec w piątek wieczorem, mówiąc, że jest przekonany, że „nie ma innego rozwiązania” dla ich zachodnich sojuszników niż dostarczenie czołgów ich armii.

Podczas piątkowego spotkania w bazie lotniczej Ramstein w Niemczech około pięćdziesięciu reprezentowanych krajów nie zgodziło się na wysłanie ciężkich czołgów do Kijowa, pomimo wielokrotnych próśb o ciężkie uzbrojenie.

Warto przeczytać!  Szef izraelskiego wywiadu wojskowego odchodzi 7 października

Rosja twierdzi, że czołgi ciężkie niczego nie zmienią na ziemi, a rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Zachód podtrzymuje „złudzenie” możliwego zwycięstwa Ukrainy.

Ale wielu ekspertów uważa, że ​​przyniosłoby to dużą korzyść Kijowowi we wschodniej Ukrainie, gdzie Rosja wraca do ofensywy po ciężkich niepowodzeniach tej jesieni.

Stany Zjednoczone określają Wagnera jako organizację przestępczą

W sobotę Waszyngton uznał rosyjską grupę paramilitarną Wagnera za międzynarodową organizację przestępczą, potępiając jej nadużycia na Ukrainie, zakup północnokoreańskiej broni i masową rekrutację więźniów.

„Wagner jest organizacją przestępczą, która popełnia ogromne okrucieństwa i łamie prawa człowieka” – powiedział dziennikarzom rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, John Kirby.

„Grupa Wagnera ma obecnie około 50 000 ludzi rozmieszczonych na Ukrainie, w tym 10 000 najemników i 40 000 więźniów”, powiedział, dodając, że jej „metody rekrutacji” powodują „rezerwacje” w rosyjskim Ministerstwie Obrony.

Ogłoszenie może doprowadzić do sankcji wobec najemników, którzy działają również w Afryce.

Na czele Wagnera stoi Jewgienij Prigożyn, 61-letni rosyjski biznesmen, który był kiedyś szefem kuchni Putina. Była bardzo aktywna w zaciekłej walce o przejęcie Bachmuta we wschodniej Ukrainie.

„Będziemy pracować niestrudzenie, aby zidentyfikować, ujawnić i obrać za cel wszystkich, którzy pomagają Wagnerowi” – ​​powiedział Kirby.

Według Waszyngtonu grupa rośnie w siłę i teraz rywalizuje z siłami rosyjskimi.

„Mamy informacje wywiadowcze, że napięcia między Wagnerem a Departamentem Obrony eskalują” – powiedział.

„Wagner staje się ośrodkiem władzy konkurującym z rosyjską armią i innymi rosyjskimi ministerstwami”, powiedział amerykański urzędnik, twierdząc, że Prigożyn „realizuje” własne interesy na Ukrainie.

„Wagner podejmuje decyzje wojskowe na podstawie tego, co przyniesie mu przychylność… szczególnie pod względem rozgłosu” – dodał.

Warto przeczytać!  Oto, co wiemy w miarę jak kryzys związany z zakładnikami w Gazie przeciąga się w Izraelu

Kreml zaprzeczył, że istnieją napięcia między armią rosyjską a grupą paramilitarną, a rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał zarzuty „manipulacją”.

Założona w 2014 roku Grupa Wagnera, założona w 2014 roku, zwerbowała tysiące więźniów do walki na Ukrainie w zamian za zmniejszenie wyroków.

Ćwiczenia obrony przeciwlotniczej w Moskwie

Rosja ogłosiła w sobotę, że przeprowadziła ćwiczenia obrony powietrznej wokół Moskwy, mówiąc, że mają przygotować się na ewentualne „ataki powietrzne” na jej infrastrukturę krytyczną.

W komunikacie prasowym rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że ćwiczenia miały na celu „odparcie ataków powietrznych na ważną infrastrukturę wojskową, przemysłową i administracyjną”.

Z postów w mediach społecznościowych wynika, że ​​w kilku miejscach w stolicy Rosji zainstalowano systemy obrony powietrznej, w tym na szczycie ministerstwa obrony kraju.

Rosyjscy urzędnicy początkowo nie komentowali doniesień, ponieważ broń przypominająca mobilny system przeciwlotniczy Pancyr-S1 została zauważona na dachu budynku w centrum Moskwy, około 2 km na wschód od Kremla.

Wcześniejsze doniesienia informowały, że mobilne baterie rakiet ziemia-powietrze widziano w pobliżu rozległego parku leśnego Losiny Ostrov na północnej granicy Moskwy oraz w innym budynku w stolicy.

Odkąd Rosja wysłała wojska na Ukrainę prawie 11 miesięcy temu, została uderzona kilkoma atakami dronów lub próbami ataków głęboko na jej terytorium.

W grudniu na lotnisku wojskowym około 600 kilometrów od granicy z Ukrainą trzy osoby zginęły w ataku drona.

Wybuchowe drony uderzyły także w kwaterę główną rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na anektowanym przez Rosję Krymie.

Podczas gdy Stany Zjednoczone i inni członkowie NATO dostarczyli Ukrainie pomoc wojskową wartą miliardy dolarów, Waszyngton utrzymuje, że nie wyśle ​​broni, która mogłaby zostać wykorzystana do ataków w Rosji.


Źródło