Świat

Wojna na Ukrainie: roszczenia Chin do neutralności zanikają wraz z wizytą w Moskwie

  • 22 lutego, 2023
  • 5 min read
Wojna na Ukrainie: roszczenia Chin do neutralności zanikają wraz z wizytą w Moskwie


  • autorstwa Stephena McDonella
  • Korespondent z Chin

Tytuł Zdjęcia,

Przywódca Rosji i minister spraw zagranicznych Chin w rozmowach

Władimir Putin uwielbia naprawdę długi stół. Słynne są zdjęcia z jego spotkań, z rosyjskim przywódcą na jednym końcu i osobą, z którą rozmawia tak daleko, że można się zastanawiać, czy trudno im się usłyszeć.

Inaczej było, gdy spotkał najwyższego urzędnika chińskiej polityki zagranicznej, Wang Yi.

Siedzieli tam, w odległości uścisku dłoni, z owalnym stołem pośrodku.

Możliwe, że bliskość została osiągnięta poprzez rozmieszczenie miejsc siedzących przy wcześniej używanym stole, z chińską delegacją bezpośrednio pośrodku, a nie na dłuższych końcach, ale efekt był taki sam.

Kiedy materiał został opublikowany, wydawało się, że był to celowo symboliczny ruch, aby pokazać, że czuł się wystarczająco bezpiecznie, by być tak blisko przedstawiciela tak ważnego przyjaciela.

Oczywiście nie zawsze tak było. Dziesiątki lat temu sieć podziemnych schronów przeciwatomowych w Pekinie została zaprojektowana w celu ochrony mieszkańców stolicy Chin przed wojną nuklearną ze Związkiem Radzieckim.

Chiński rząd nawet nie wydawał się zakłopotany, gdy prezydent Putin wrócił do domu z Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, proklamując nowe stosunki „bez ograniczeń” z Chinami i w ciągu kilku tygodni rozpoczynając inwazję na Ukrainę.

Wielu pytało, czy pan Xi został ostrzeżony o zbliżającej się wojnie, kiedy siedział obok swojego rosyjskiego odpowiednika, który w tamtym czasie musiał myśleć prawie o niczym innym.

Chiny kroczą bardzo delikatną ścieżką w stosunkach z Rosją w sprawie Ukrainy. Pan Xi może mieć wrażenie, że pewnie kroczy po torze, ale niektórzy uważają, że ścieżka rozpada się na krawędziach, a roszczenie Pekinu do neutralności jest coraz trudniejsze.

Wang Yi wychodzi ze spotkań głosząc, że Chiny i Rosja razem promują „pokój i stabilizację”.

W innych częściach świata używanie wyrażeń typu „pokój i stabilizacja” podczas podróży do Rosji na prawie rok przed pierwszą rocznicą inwazji tego kraju na Ukrainę wyda się śmieszne.

Kiedy Wang Yi spotkał Siergieja Ławrowa, powiedział: „Jestem gotów do wymiany poglądów z tobą, drogi przyjacielu, w kwestiach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania i nie mogę się doczekać osiągnięcia nowych porozumień”.

Rosyjski minister spraw zagranicznych powiedział, że obaj okazują solidarność i bronią wzajemnych interesów pomimo „wysokich turbulencji na arenie światowej”, jakby te zawirowania były czymś unoszącym się w eterze, a nie chaosem stworzonym przez jego własny rząd.

napisy wideo,

Zobacz: Porównanie przemówień Putina i Bidena w niecałą minutę

Na początku tego tygodnia w Pekinie minister spraw zagranicznych Chin Qin Gang ostrzegł, że konflikt na Ukrainie może wymknąć się spod kontroli, jeśli niektóre kraje będą nadal dolewać oliwy do ognia.

Miał na myśli Stany Zjednoczone, kraj, który otwarcie udziela pomocy wojskowej armii ukraińskiej, ale ostrzega Chiny, by nie dostarczały Rosji broni i amunicji.

Analitycy pytają teraz, jakie opcje mogłyby rozważyć Chiny, gdyby wyglądało na to, że prezydentowi Putinowi grozi upokarzająca porażka na polu bitwy.

Amerykańscy badacze twierdzą, że Pekin dostarcza już Rosji sprzęt podwójnego zastosowania, technologię, która może wydawać się cywilna, ale która może być również używana np. do naprawy myśliwców odrzutowych.

Nie ukrywa też, że kupuje rosyjską ropę i gaz, by nadrobić rynki utracone przez sąsiada w wyniku sankcji wprowadzonych po inwazji.

A Władimir Putin potwierdził na spotkaniu z Wang Yi, że jego chiński odpowiednik Xi Jinping wkrótce uda się do Moskwy. Uważa się, że może to nastąpić w najbliższych miesiącach.

W pewnym sensie Kreml wykonuje za Chiny brudną robotę. Wyczerpuje zachodnie zasoby wojskowe i wywiera presję na NATO, a jeśli z tego powodu rosyjska gospodarka się dławi, czy naprawdę ma to znaczenie dla Pekinu? Będzie po prostu potrzebował więcej chińskich produktów do późniejszej regeneracji.

Problem polega na tym, że kraje zachodnie były dość zjednoczone, Rosja wydaje się nie być w stanie wygrać, a Chiny coraz częściej stoją ramię w ramię z tyranem, który wymusił krwawą, przedłużającą się wojnę z Europą.

Chiny muszą uważać, aby nie ugryźć więcej, niż są w stanie udźwignąć, ale reszta świata również nie chce, aby azjatycki gigant został wciągnięty w tę wojnę w większym stopniu niż już jest.


Źródło