Wojna na Ukrainie: USA wesprą dostarczenie Ukrainie myśliwców F-16
![Wojna na Ukrainie: USA wesprą dostarczenie Ukrainie myśliwców F-16](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/05/129787006_gettyimages-1471917211-770x470.jpg)
- Jonathan Beale, korespondent obrony, i James Gregory
- wiadomości BBC
Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego
Stany Zjednoczone twierdzą, że będą wspierać dostarczanie na Ukrainę zaawansowanych myśliwców, w tym wyprodukowanych w USA F-16, a także szkolenie ukraińskich pilotów do latania nimi.
Wysoki rangą urzędnik Białego Domu powiedział, że prezydent Biden poinformował przywódców G7 w Japonii o swojej decyzji.
Prezydent Wołodomyr Zełenski, który od miesięcy prosił o myśliwce, powiedział, że ta decyzja „znacznie wzmocni naszą armię na niebie”.
Zatwierdzenie programu przez Stany Zjednoczone oznacza, że inne narody mogą eksportować swoje F-16.
Dzieje się tak dlatego, że USA muszą prawnie wyrazić zgodę na reeksport sprzętu zakupionego przez sojuszników.
Stany Zjednoczone będą „wspierać wspólne wysiłki z naszymi sojusznikami i partnerami w celu szkolenia ukraińskich pilotów na samolotach myśliwskich czwartej generacji, w tym F-16, w celu dalszego wzmocnienia i poprawy zdolności ukraińskich sił powietrznych” – powiedział urzędnik.
„Ponieważ szkolenie będzie odbywać się w nadchodzących miesiącach, nasza koalicja krajów uczestniczących w tych wysiłkach zdecyduje, kiedy faktycznie dostarczyć odrzutowce, ile ich dostarczymy i kto je dostarczy”.
Ukraina wielokrotnie lobbowała swoich zachodnich sojuszników, aby dostarczyli odrzutowce do pomocy w walce z Rosją, a Zełenski z zadowoleniem przyjął to, co określił jako „historyczną decyzję”, dodając, że nie może się doczekać „omówienia praktycznej realizacji” planu na szczycie G7 w Hiroszimie, gdzie ma się pojawić.
„To znacznie wzmocni naszą armię na niebie” — powiedział tweetował.
Stany Zjednoczone były sceptycznie nastawione do dostarczenia Ukrainie nowoczesnych myśliwców – przynajmniej w najbliższej przyszłości. Zamiast tego skupiła się na zapewnianiu wsparcia wojskowego na lądzie.
Oczekuje się, że Zełenski dołączy do przywódców G7 w Japonii
Wysocy urzędnicy wojskowi USA, którzy w przeszłości rozmawiali z BBC, kwestionowali, czy myśliwce dostarczane przez Zachód radykalnie zmienią konflikt, podczas gdy duże rosyjskie siły powietrzne wciąż walczą o zdobycie przewagi powietrznej i dużej gęstości systemów obrony powietrznej na ziemi .
Tak więc ta zmiana w polityce USA jest znacząca. Jednak szkolenie pilotów do latania odrzutowcami F-16 zajmie trochę czasu. Ukraina ma obecnie więcej wyszkolonych pilotów myśliwców niż samolotów. Ale nawet szkolenie doświadczonych pilotów myśliwców na nowym samolocie może zająć nawet cztery miesiące dla już doświadczonego pilota.
A potem narody będą musiały zgodzić się na dostawę odrzutowców. F-16 jest szeroko używany przez wiele krajów Europy i Bliskiego Wschodu, a także w Stanach Zjednoczonych, które nadal produkują samoloty. Kto jest chętny do dostarczania odrzutowców, to kolejne kluczowe pytanie.
Wielka Brytania, Holandia, Belgia i Dania również z zadowoleniem przyjęły posunięcie USA.
Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak napisał na Twitterze: „Wielka Brytania będzie współpracować ze Stanami Zjednoczonymi, Holandią, Belgią i Danią, aby zapewnić Ukrainie niezbędne zdolności bojowe”.
Wielka Brytania nie ma żadnych F-16 w swoich siłach powietrznych.
Dania zapowiedziała, że będzie mogła teraz wspierać szkolenie pilotów, ale nie potwierdziła, czy wyśle jakiekolwiek samoloty na Ukrainę. Siły powietrzne Danii mają 40 myśliwców F-16, z których około 30 jest sprawnych.
Wcześniej w tym tygodniu Sunak i premier Holandii Mark Rutte powiedzieli, że zbudują „międzynarodową koalicję”, aby zapewnić Ukrainie wsparcie myśliwcami.
Obejrzyj: Walki powietrzne nad Ukrainą
Pan Sunak powiedział, że Wielka Brytania utworzy szkołę latania, aby szkolić ukraińskich pilotów. Francuski przywódca Emmanuel Macron powiedział, że jego kraj jest skłonny zrobić to samo, ale nie dostarczy odrzutowców.
Część sprzeciwu wobec wysłania odrzutowców koncentrowała się na kwestiach konserwacyjnych, a były urzędnik NATO, dr Jamie Shea, powiedział, że wymagają one szeroko zakrojonej konserwacji po prawie każdej walce.
Niektóre kraje członkowskie NATO wyraziły również obawy, że przekazanie odrzutowców Ukrainie będzie postrzegane jako eskalacja wojny, ryzykująca bezpośrednią konfrontację z Rosją.
Uważa się, że na początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę Ukraina miała około 120 samolotów zdolnych do walki – głównie starzejących się MiG-29 i Su-27 z czasów radzieckich.
Ale urzędnicy twierdzą, że potrzebują do 200 odrzutowców, aby dorównać sile powietrznej Moskwy – która jest uważana za pięć lub sześć razy większą niż w Kijowie.
Zełenski prosi swoich sojuszników przede wszystkim o F-16. Odrzutowiec, zbudowany po raz pierwszy w latach 70. XX wieku, może poruszać się z prędkością dwukrotnie większą niż dźwięk i może atakować cele w powietrzu lub na ziemi.
Choć obecnie przyćmiony przez bardziej nowoczesny F-35, pozostaje szeroko stosowany. Eksperci twierdzą, że nowoczesne myśliwce, takie jak F-16, pomogłyby Ukrainie uderzyć za rosyjskimi liniami.
Zobacz: Dostawa myśliwców F-16 to „niezwykle znacząca” pomoc dla Ukrainy