Wojna na Ukrainie: Zełenski zbiera poparcie, szef Wagnera „nie” na Białorusi, kampania anty-Wagnerowska
Wszystkie najnowsze wydarzenia z wojny na Ukrainie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nadal zbiera poparcie dla swoich nadziei na formalne zaproszenie do NATO.
Na kilka dni przed wileńskim szczytem przywódca Ukrainy udał się z przesłaniem do Bułgarii, gdzie podziękował za wsparcie, jakie otrzymał w obliczu rosyjskiej agresji.
Choć bułgarski parlament przyjął deklarację popierającą członkostwo Ukrainy w NATO, prezydent Rumen Radew mówił o pokoju.
„Chcielibyśmy, aby wiodące wysiłki były skierowane na rzecz pokoju” – powiedział. „W tej chwili nie wykorzystaliśmy wszystkich środków dyplomatycznych”.
W czwartek Zełenski miał się spotkać w Pradze, aw piątek spotka się z tureckimi urzędnikami w Stambule.
Prigożyn w ruchu
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko powiedział, że szef Wagnera Jewgienij Prigożyn nie przebywa już na Białorusi i wbrew doniesieniom wrócił do Rosji.
Szef Wagnera przybył na Białoruś nieco ponad tydzień temu na zaproszenie Łukaszenki, pośrednicząc w ugodzie mającej zakończyć bunt grupy Wagnera.
„Jest w Petersburgu. Nie ma go na terytorium Białorusi” – powiedział dziennikarzom Łukaszenka w czwartek.
Umowa zniosła również zarzuty karne wobec Prigożyna, pozwalając mu przenieść się na Białoruś.
Łukaszenko dodał, że według jego najlepszej wiedzy bojownicy Wagnera nadal przebywają w swoich bazach, dodając, że kwestia relokacji nie została rozwiązana.
Oferta przyjęcia niektórych najemników Wagnera jest nadal aktualna, ponieważ nie stanowią oni zagrożenia dla Białorusi – powiedział Łukaszenka.
Żadne z twierdzeń Łukaszenki nie zostało zweryfikowane, a Prigożyna nie widziano publicznie od czasu buntu sprzed prawie dwóch tygodni.
Rosyjski atak rakietowy na Lwów zabija pięciu cywilów
Wiele osób zginęło i zostało rannych w czwartek w największym ataku na infrastrukturę cywilną Lwowa od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w zeszłym roku.
Co najmniej pięć osób zginęło, a 36 zostało rannych – powiedział minister spraw wewnętrznych Ihor Klymenko, gdy ratownicy szukali kolejnych osób uwięzionych pod gruzami.
„Niestety są ranni i zabici. Moje kondolencje dla bliskich. Na pewno będzie odpowiedź na wroga. Namacalny” – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w reakcji na wideo opublikowanym na Telegramie.
Zełenski opublikował również materiał z drona, który pokazuje wraki budynków z góry.
Pocisk zniszczył całe piętra budynku mieszkalnego, który został trafiony, pozostawiając ulice poniżej pokryte gruzem.
Ukraińskie siły powietrzne poinformowały, że przechwyciły siedem z 10 pocisków manewrujących Kalibr, które Rosja wystrzeliła z Morza Czarnego w kierunku zachodniego Lwowa i całego regionu w czwartek rano.
Burmistrz Andrij Sadowyj powiedział, że w rejonie strajku uszkodzonych zostało około 60 mieszkań i 50 samochodów.
Sadowyj zwrócił się do mieszkańców w wiadomości wideo, mówiąc, że atak był największym atakiem na cywilną infrastrukturę Lwowa od początku inwazji na pełną skalę w zeszłym roku.
Setki tysięcy ukraińskich uchodźców wojennych szukało schronienia we Lwowie z innych obszarów na wschodzie.
Rosja wzmaga kampanię przeciwko Wagnerowi
Rosyjska telewizja państwowa potępiła wygnanego szefa Wagnera Jewgienija Prigożyna jako „zdrajcę” w programie wyemitowanym w środę.
Kanał telewizyjny Rosja-1 ujawnił, że śledztwo w sprawie nieudanego buntu grupy najemników jest w toku i może zakończyć się sprawą karną przeciwko Prigożynowi.
Wagner rozpoczął „Marsz Sprawiedliwości” 23 czerwca, zdobywając południowe miasta Rosji Rostów nad Donem i Woroneż przed zatrzymaniem się w drodze do Moskwy, zgodnie z umową wynegocjowaną przez prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę.
Program 60 minut składał się z materiału filmowego, który rzekomo pokazywał luksusy w biurze i rezydencji Progożyna w Sankt Petersburgu.
Amerykański Institute for the Study of War powiedział ostatnio, że Moskwa próbuje zdyskredytować przywódcę najemników w oczach rosyjskiej ludności.
Na nagraniach z policyjnych nalotów na biuro i rezydencję Prigożyna widać pudła pełne rosyjskich rubli i dolarów amerykańskich, jego osobisty helikopter i niesławną kolekcję młotów kowalskich grupy Wagnera.
Program oskarżył również szefa Wagnera o posiadanie wielu paszportów, wszystkie pod różnymi nazwiskami.
„Normalny człowiek nie może mieć tylu paszportów” — powiedział dziennikarz Eduard Pietrow, gość specjalny audycji.
Pietrow obwinił Prigożyna o podsycanie pro-Wagnerowskiej propagandy, aby przedstawiać siebie jako bohatera ludu.
„Musimy dotrzeć do sedna, kto był po czyjej stronie [in the mutiny]. Musimy ich ukarać i postawić przed sądem” – powiedział, dodając, że media pod wpływem Prigożyna zostały zamknięte po jego wygnaniu.
Dyrektor generalny rosyjskiej agencji informacyjnej TASS został zastąpiony, poinformował w środę amerykański think tank Institute for the Study of War.
Ukraińscy urzędnicy powiedzieli, że posunięcie to mogło wynikać z dezaprobaty Kremla dla sposobu zgłaszania buntu Wagnera.
Rosja zastąpi wojska Wagnera skazańcami i bojownikami czeczeńskimi
Rosja planuje wysłać czeczeńskich bojowników i więcej więźniów na Ukrainę, aby wypełnić pustkę pozostawioną przez wycofanie się grupy Wagnera.
Ukraińska kontrofensywa wymierzona w Bachmuta może przeciążyć rosyjskie jednostki, powiedział amerykański Bloomberg, powołując się na urzędników europejskiego wywiadu.
„Rosja wysłała dużą liczbę żołnierzy do Bachmuta po tym, jak Wagner ogłosił wycofanie się z miasta pod koniec maja, pozostawiając niedobory na okupowanych obszarach południowej Ukrainy” – poinformowali urzędnicy.
Szacunki mówią, że na Ukrainie walczy już około 15 000 skazanych, a Ministerstwo Obrony Rosji planuje zwiększyć tę liczbę.
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow powiedział w maju, że w strefach działań wojennych rozmieszczono 7 tys. czeczeńskich żołnierzy, a 2400 żołnierzy przechodzi szkolenie wojenne.
Grupa paramilitarna Wagner wycofała się z frontu po odmowie podpisania kontraktu z MON.
Jednak jego wycofanie się z bitwy nie zmieni przebiegu wojny – twierdzą anonimowi przedstawiciele wywiadu.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał ustawę ułatwiającą wcześniejsze zwolnienie skazanych, którzy zgadzają się walczyć na Ukrainie tego samego dnia, w którym szef Wagnera Prigożyn udał się na zesłanie na Białoruś.