Świat

Wojna na Ukrainie: Życie w Mariupolu pod rosyjską okupacją

  • 13 marca, 2023
  • 8 min read
Wojna na Ukrainie: Życie w Mariupolu pod rosyjską okupacją


  • Witalij Szewczenko
  • wiadomości BBC

Tytuł Zdjęcia,

Najeżdżające wojska rosyjskie uszkodziły około 90% budynków mieszkalnych w Mariupolu

Znalezienie osób chętnych do rozmowy ze mną z Mariupola nigdy nie było łatwe.

Po 10 miesiącach rosyjskiej okupacji strach i nieufność to dwie najczęstsze reakcje, z jakimi się spotkałem, gdy szukałem kogoś, kto mógłby mi powiedzieć, jak naprawdę jest w Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy.

„Myślę, że jesteś rosyjskim dziennikarzem. Nie spodoba ci się to, co mam do powiedzenia. Ludzie tacy jak ty zabijają, jeśli powiesz im prawdę” – powiedział jeden z użytkowników mediów społecznościowych, który twierdził, że pochodzi z miasta portowego.

Siły rosyjskie poddały mieszkańców Mariupola przez przerażające, trwające miesiące oblężenie, zanim ostatecznie zdobyły je w maju ubiegłego roku.

W końcu udało mi się znaleźć trzech mieszkańców, którzy chcieli ze mną obszernie porozmawiać: radnego miejskiego, emeryta i inżyniera. Wszyscy przemawiali pod warunkiem zachowania anonimowości w obawie przed represjami ze strony lokalnych władz zainstalowanych przez Rosję (blokujących dostęp do okupowanej Ukrainy zachodnim dziennikarzom).

Malują obraz niezwykle kosztownej kampanii prowadzonej przez Rosję w celu zdobycia serc i umysłów mieszkańców Mariupola i odbudowy miasta zniszczonego nie do poznania przez własne wojska rosyjskie.

Celem tej kampanii jest asymilacja Mariupola i uczynienie go własnością Rosji.

Ich relacje wzajemnie się potwierdzają i potwierdzają je posty w mediach społecznościowych o ostatnich wydarzeniach w Mariupolu.

Przed wybuchem tej wojny w mieście mieszkało około pół miliona ludzi.

Według szacunków ONZ 90% budynków mieszkalnych zostało uszkodzonych lub zniszczonych, a 350 000 osób zostało zmuszonych do wyjazdu po ataku Rosji w lutym 2022 roku.

Trudno oszacować dokładną liczbę osób zabitych w wyniku nieustannego ostrzału Mariupola, ale według ukraińskich władz zginęło tam ponad 20 tys.

Ludzie, którzy rozmawiali ze mną z Mariupola, powiedzieli, że ich miasto zostało zalane robotnikami z całej Rosji, a także z Azji Środkowej.

Oleg Morgun, instalowany przez Rosję „burmistrz” Mariupola, mówi, że około 70 000 osób przebywających obecnie w mieście to robotnicy budowlani i członkowie rosyjskiej armii.

Odbudowa

Pojawiły się nowe budynki, a wiele budynków zniszczonych podczas bombardowania zniknęło.

Na przykład wojsko rosyjskie zbudowało zupełnie nową dzielnicę złożoną z kilkunastu bloków mieszkalnych w zachodniej części Mariupola. Nazywa się Newski, od rzeki Newy, nad którą leży rodzinne miasto prezydenta Władimira Putina, Sankt Petersburg. Według rosyjskich mediów państwowych Sankt Petersburg jest głównym sponsorem odbudowy Mariupola.

Tytuł Zdjęcia,

Rosja buduje nowe domy, aby zastąpić to, co zniszczyła

„W autobusie jest napisane: Petersburg i Mariupol to miasta partnerskie. Wszędzie są slogany, które mówią nam, że jesteśmy teraz częścią Rosji” – powiedziała mi emerytka Maria (imię nie jest jej prawdziwym).

„Lubiłem rzeczy takie, jakie były kiedyś. Teraz żyjemy w strachu. Nie mamy pojęcia, czego się spodziewać”.

W domach, które ocalały stosunkowo bez szwanku po miesiącach zaciętych walk, Rosjanie wymieniają okna, kaloryfery, czasem rury grzewcze i kanalizacyjne.

Ogrzewanie, bieżąca woda i dostawy energii elektrycznej zostały w dużej mierze przywrócone. Autobusy kursują i znów są pełne pasażerów, chociaż sieci trolejbusów i tramwajów elektrycznych nadal nie działają.

Wiele szkół, szpitali i sklepów również zostało ponownie otwartych, chociaż wielu handlarzy sprzedaje swoje towary prosto z chodnika.

Język rosyjski narzucił własny program nauczania języka rosyjskiego na terenach okupowanych, co komplikuje starania o powrót dzieci do szkoły.

Tytuł Zdjęcia,

Sklepy zostały ponownie otwarte i prąd wrócił, ale wielu handlarzy sprzedaje swoje towary na chodniku

Szybka odbudowa Mariupola wywołała zazdrość w Doniecku, stolicy regionu okupowanej od 2014 roku przez siły prorosyjskie, która w porównaniu z nią została zaniedbana.

Ustawiony przez Rosję szef tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Denis Puszylin musiał nawet zdementować pogłoski o przeniesieniu stolicy do Mariupola.

Asymilacja

Istnieją inne ważne sposoby, w jakie Rosja odciska swoje piętno na Mariupolu.

Na przykład lokalni mieszkańcy są pod presją, aby uzyskać rosyjskie paszporty.

Iwan, radny miasta Mariupola, z którym rozmawiałem (to nie jest jego prawdziwe nazwisko), powiedział, że miejscowi często ustawiają się w „ogromnych kolejkach”, próbując zdobyć rosyjskie paszporty.

Wyjaśnił, że były one wymagane, jeśli chcesz znaleźć formalne zatrudnienie, zwłaszcza w agencjach rządowych lub w sektorze publicznym.

Umożliwiły także podróżowanie do Rosji bez dodatkowych rygorystycznych kontroli zwanych „filtracją” – dodał.

Tytuł Zdjęcia,

Ukraina uważa, że ​​podczas oblężenia Mariupola zginęło 20 000 ludzi

„Więc celowo stworzyli sytuację, w której masz problemy, jeśli masz ukraińskie papiery, musisz radzić sobie z biurokracją, musisz czekać. Z drugiej strony, jeśli dostaniesz rosyjski paszport, na tym kończą się twoje problemy: „ Jesteś teraz jednym z nas. Sprawy stają się prostsze, jeśli otrzymasz rosyjski paszport” – powiedział Ivan.

Mariupol staje się też częścią rosyjskiego systemu finansowego. Ukraińska waluta, hrywna, została wycofana, a teraz jedyną walutą akceptowaną w sklepach jest rosyjski rubel.

Rosyjskie emerytury to kolejny powód, dla którego starsi mieszkańcy ustawiają się w kolejkach po rosyjskie paszporty – wielu emerytów uważa, że ​​dokumenty te będą wymagane w przyszłości, aby nadal otrzymywać płatności z Rosji.

Media działające obecnie w Mariupolu również intensywnie promują program jednolicie prorosyjski.

nastroje prorosyjskie

Wielu obecnych mieszkańców Mariupola jest tam, ponieważ nie mogli opuścić miasta, gdy zaatakowali Rosjanie, z powodu choroby lub starości, lub dlatego, że cieszą się z obecności Rosji.

„Wystarczająco wycierpieliśmy pod Ukrainą. Teraz znów możemy odetchnąć” – powiedział mi jeden z użytkowników mediów społecznościowych, zanim zerwał wszelki kontakt.

Tytuł Zdjęcia,

Nowe znaki dla miasta są udekorowane kolorami rosyjskiej flagi

Rozpoczęta w szybkim tempie akcja odbudowy i związane z nią poczucie przywróconej normalności, hojne wypłaty emerytur i intensywna kampania medialna skierowana do mieszkańców Mariupola stymulują rozprzestrzenianie się w mieście nastrojów prorosyjskich.

„Mam dość tej całej propagandy w gazetach. Zaczęli ją publikować od pierwszego dnia, mówiąc nam, jak dobrze wszystko idzie” — powiedział Yuri, inżynier (to nie jego prawdziwe imię). „Czuję się teraz nie na miejscu we własnym mieście. Ludzie są inni, moje miasto jest teraz inne”.

Radny miejski Iwan powiedział: „Trudno mi mówić proukraińskie rzeczy do moich wyborców. Trudno być proukraińskim w prorosyjskim środowisku. Niestety Ukraina traci serca i umysły ludzi w Mariupolu”.

Ci, którzy nadal przebywają w Mariupolu, mogą być szczęśliwi, widząc powrót do ich miasta w pewnym stopniu normalności, ale są tacy, którzy podejrzewają, że Rosja kieruje się ukrytymi motywami.

Popularny ukraiński dziennikarz Denys Kazansky twierdzi, że Rosja wykorzystuje nowe domy, które buduje w Mariupolu, aby odwrócić uwagę od wszystkich zniszczeń, jakie spowodowała w mieście i innych miejscach w jego rodzinnym regionie Doniecka.

„Jeśli zniszczyli 10 szpitali, a następnie odbudowali jeden – to nie jest odbudowa. Nie jest to coś, za co można im podziękować” – powiedział.

„Możesz być szczęśliwy, ile chcesz, z powodu odbudowy szkoły, ale co zrobisz z tysiącami ludzi zabitych przez Rosję?” powiedział.

„Nie możesz ich odbudować. Nie możesz ich przywrócić”.


Źródło