Wojna w Gazie: Rakiety wystrzelono w kierunku Izraela podczas bitwy w Shejaiya
![Wojna w Gazie: Rakiety wystrzelono w kierunku Izraela podczas bitwy w Shejaiya](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/07/33daec70-37ad-11ef-bdc5-41d7421c2adf-770x470.jpg)
- Autor, Davida Grittena
- Rola, wiadomości BBC
-
Izraelskie wojsko twierdzi, że palestyńskie grupy zbrojne w Gazie wystrzeliły około 20 rakiet w stronę izraelskich społeczności przygranicznych – co jest najcięższym tego typu atakiem od miesięcy.
Wiele pocisków zostało przechwyconych, a inne wylądowały w południowym Izraelu, ale nie zgłoszono żadnych obrażeń. Wojsko oświadczyło, że odpowiedziało ogniem artyleryjskim.
Palestyński Islamski Dżihad (PIJ) oświadczył, że uruchomił ostrzał w odpowiedzi na izraelskie „zbrodnie”.
Decyzja ta zapadła po wydaniu przez Izrael nowego nakazu ewakuacji części obszaru Chan Junis w południowej części Strefy Gazy.
Gdzie indziej zaciekłe walki trwały piąty dzień w Shejaiya na północy Gazy, a izraelski żołnierz zginął w południowym rejonie Rafah.
W niedzielę premier Izraela powiedział, że jego wojska prowadzą „trudne walki” na całym terytorium palestyńskim.
Izraelskie wojsko rozpoczęło kampanię mającą na celu zniszczenie Hamasu w odpowiedzi na bezprecedensowy atak na południowy Izrael 7 października, podczas którego zginęło około 1200 osób, a 251 innych zostało wziętych jako zakładników.
Według ministerstwa zdrowia tego terytorium, kierowanego przez Hamas, od tego czasu w Strefie Gazy zginęło ponad 37 900 osób, w tym 23 w ciągu ostatniej doby.
W poniedziałkowy poranek w izraelskich społecznościach położonych w pobliżu ogrodzenia granicznego ze Strefą Gazy zawyły syreny. Wiele z nich zostało ewakuowanych po ataku z 7 października.
Według „Jerusalem Post” Rada Regionalna Eszkol poinformowała później, że w kierunku kontrolowanych przez nią obszarów wystrzelono 18 rakiet. Większość wylądowała na otwartej przestrzeni, ale jeden spadł „w obszarze ogrodzenia kibucu Holit” – dodał. Kolejna rakieta została przechwycona przez system obrony przeciwrakietowej Żelaznej Kopuły – dodał.
Izraelskie Siły Obronne (IDF) podały, że ostatni ostrzał rakietowy nastąpił z południowego obszaru Khan Younis, a artyleria trafiła w źródła.
Palestyńska agencja informacyjna Wafa podała, że w poniedziałkowych atakach artyleryjskich w mieście Khuzaa, położonym na południowy wschód od miasta Khan Younis, zginął jeden cywil, a kilku innych zostało rannych.
Izraelskie samoloty bojowe wycelowały także w ulicę w Shejaiya we wschodniej części miasta Gaza oraz w obszar na północ od obozu dla uchodźców Nuseirat w centrum Gazy.
Tymczasem wojskowe skrzydło Hamasu oświadczyło, że jego bojownicy zaatakowali dwa izraelskie czołgi z ładunkami wybuchowymi w Shejaiya.
IDF w oświadczeniu stwierdziło, że jego wojska „wyeliminowały wielu terrorystów w starciach na bliskim dystansie i zlokalizowały duże ilości broni” podczas nalotów w Shejaiya. Naloty zabiły około 20 innych osób i zniszczyły zakłady produkujące i przechowujące broń w tym rejonie, dodało.
Od czwartku toczą się tam zacięte walki, odkąd wojska izraelskie powróciły na ten obszar po tym, jak – jak twierdzi IDF – „dane wywiadowcze wskazywały na obecność terrorystów i infrastruktury terrorystycznej”.
W weekend mieszkańcy powiedzieli, że w wyniku ataku pozostawiono ciała na ulicy, podczas gdy IDF podała, że dwóch izraelskich żołnierzy zginęło w walkach w północnej Gazie.
Agencja ONZ ds. uchodźców palestyńskich (Unrwa) podała, że IDF nakazała ewakuację i skierowanie się na południe aż 80 000 ludzi w Shejaiya i okolicach, ale byli oni wypychani na zachód, ponieważ nie mogli przejść przez izraelskie punkty kontrolne w Wadi Gaza obszar.
„Armia izraelska całkowicie zniszczyła okolicę” – powiedziała programowi Gaza Lifeline BBC Arabskiej kobieta z sąsiedniej dzielnicy Tuffah.
„Wraz z innymi uciekłem, gdy wokół nas spadł deszcz pocisków. Przemieszczaliśmy się z jednego obszaru do drugiego, aż udało nam się uciec z sąsiedztwa. Jednak wielu mieszkańców zostało uwięzionych i nie mogło się wydostać” – dodała.
„Doświadczamy głodu, strachu, zabijania, przesiedleń i całkowitej zagłady”.
Bojownicy palestyńscy przegrupowali się w kilku północnych rejonach, które były celem izraelskiej ofensywy lądowej w pierwszych trzech miesiącach wojny.
Od początku maja głównym celem było Rafah i IDF uważa, że obecnie obniżyło to możliwości trzech z czterech batalionów Hamasu w mieście.
Część z szacowanych 10 000 osób, które wciąż przebywały w mieście, powiedziała agencji Reuters, że w poniedziałek izraelskie czołgi wkroczyły dalej w zachodnie i centralne rejony, dzień po tym, jak według doniesień zbliżyły się na odległość 1 km (0,6 mili) od wybrzeża Morza Śródziemnego.
W międzyczasie IDF ogłosiły, że w poniedziałek jeden z ich żołnierzy zginął w walkach w południowej Gazie.
Nie podała żadnych dalszych szczegółów zdarzenia, ale Hamas powiedział wcześniej, że jego bojownicy wysadzili w powietrze dom-pułapkę w Rafah, po zwabieniu do niego izraelskich żołnierzy.
W innym wydarzeniu w poniedziałek, szef szpitala Al-Shifa w mieście Gaza został zwolniony po siedmiu miesiącach w izraelskim areszcie. Dr Mohammad Abu Salmiya twierdził, że był torturowany w areszcie. Izrael zaprzecza, jakoby znęcał się nad zatrzymanymi.
W niedzielę premier Benjamin Netanjahu powiedział na posiedzeniu rządu, że siły izraelskie działają „wszędzie w Strefie Gazy” i zabijają „dziesiątki terrorystów” każdego dnia.
„To trudna walka, która toczy się nad ziemią, czasami w walce wręcz, a także pod ziemią” – ostrzegł.
„Jesteśmy zaangażowani w walkę, dopóki nie osiągniemy wszystkich naszych celów: wyeliminowania Hamasu, zwrotu wszystkich naszych zakładników, dopilnowania, aby Gaza nigdy więcej nie stanowiła zagrożenia dla Izraela i bezpiecznego powrotu naszych mieszkańców do ich domów” – dodał.
Dyrektor planowania UNRWA, Sam Rose, powiedział BBC z obozu Nuseirat, że sytuacja humanitarna 2,2-milionowej populacji Gazy, z której trzy czwarte zostało przesiedlonych, staje się coraz bardziej dramatyczna.
„Ludzie potrzebują wody, ludzie potrzebują opieki zdrowotnej. Robi się gorąco, jest 35 stopni [Celsius]smród ścieków, brak obiektów do utylizacji odpadów stałych, obszar ten staje się w zasadzie wysypiskiem śmieci [for rubbish],” powiedział.
„Paliwo nie dociera w odpowiednich ilościach przez przejścia graniczne. Bez tego nie mogą działać inkubatory, studnie nie mogą działać… Wykonywanie najprostszych czynności to dla każdego prawdziwy wysiłek.”