Sport

WPL 2024: Związani błyskotliwością, panieński tytuł Smriti Mandhany i Meg Lanning w epickiej rozgrywce

  • 16 marca, 2024
  • 7 min read
WPL 2024: Związani błyskotliwością, panieński tytuł Smriti Mandhany i Meg Lanning w epickiej rozgrywce


Wiele łączy Smriti Mandhanę i Meg Lanning. Oboje są introwertykami, którzy uczą się otwierać w świecie, który uwielbia się dzielić. Obaj są utalentowanymi pałkarzami, którzy przyprawiali meloników na całym świecie o koszmary. Obie drużyny znajdują się teraz po obu stronach lśniącego trofeum kobiecej Premier League, trofeum, o które będą walczyć w imieniu swoich drużyn – odpowiednio Royal Challengers Bangalore i Delhi Capitals – w finale, który odbędzie się w niedzielę na stadionie Arun Jaitley.

Kiedy weszli, aby przemawiać na przedfinałowej konferencji prasowej, nie można było nie zauważyć przepaści, która ich dzieli, nawet jeśli oboje są częścią tej samej podróży. Jedna z nich to emerytowana weteranka, która ma na swoim koncie siedem triumfów w Pucharze Świata w różnych formatach, a obecnie gra w ligach franczyzowych na całym świecie dla czystej radości płynącej z gry w krykieta. Druga jest profesjonalistką na swój sposób, ale obecnie zmierza na ścieżkę prowadzącą do wielkości, a nawet może zostać kolejnym kapitanem reprezentacji Indii.

Co więc może zrobić Smriti, aby „przechytrzyć” taktyczny geniusz instytucji takiej jak Lanning? To pytanie sprawiło, że oboje się uśmiechnęli, a Lanning wyglądał na zawstydzonego.

CZYTAJ TAKŻE | WPL 2024: Wszechstronna brawura Ellyse Perry, kobiety renesansu, prowadzi RCB do Eliminatora

„Myślę, że przywiązujemy dużą wagę do roli kapitana. Myślę, że jest tak samo dobry jak jego zespół” – stwierdził Smriti, a Lanning skinął głową na znak zgody. „W niedzielę nic się nie zmieni. Zmierzymy się z dobrą drużyną Delhi Capitals, która przez ostatnie dwa sezony grała niesamowity krykiet. Dla nas nic się nie zmienia. Krykiet nauczył mnie jednej rzeczy, że musimy pozostać w teraźniejszości. Nie rozmawiałem z innymi kolegami z drużyny w Indiach na temat tego, jak kogokolwiek przechytrzyć. Skupiamy się po prostu na grze dobrego krykieta i ktokolwiek to zrobi, wygra.

Warto przeczytać!  „Rohit Sharma może czuć się zmęczony, ale nie może odpocząć”: Clarke porzuca niepokojące przypomnienie o „Pucharach Świata T20 2022”

To powiedziawszy, nikt nie zna pochwał i krytyki, jakie wiążą się z byciem twarzą drużyny, podobnie jak Lanning, a ona podkreśliła, jak daleko Smriti zaszła na swojej drodze przywódczej w ciągu ostatnich kilku lat.

Smriti Mandhana jest profesjonalistką na swój sposób, ale obecnie zmierza na ścieżkę wielkości, być może nawet kolejnym kapitanem Indii.

Smriti Mandhana jest profesjonalistką na swój sposób, ale obecnie zmierza na ścieżkę wielkości, być może nawet kolejnym kapitanem Indii. | Źródło zdjęcia: MOORTHY RV/Hindus

Informacje o lightboxie

Smriti Mandhana jest profesjonalistką na swój sposób, ale obecnie zmierza na ścieżkę wielkości, być może nawet kolejnym kapitanem Indii. | Źródło zdjęcia: MOORTHY RV/Hindus

„Za każdym razem, gdy graliśmy przeciwko Indiom, zawsze rozmawialiśmy o tym, jak wcześnie wyciągnąć Smriti, ponieważ wiedzieliśmy, jak niebezpieczna może być. Jest sprawdzoną zwyciężczynią meczów w każdych warunkach. Jest na swojej własnej drodze przywódczej, podczas której przechodzi przez wzloty i upadki, i zaczyna brzmieć, jakby zaczynała rozumieć tajniki tego wszystkiego, i oczywiście wykonała w tym roku świetną robotę z RCB” – Lanning powiedział.

Poważna mina Lanninga, nawet w obliczu straty, przeszła do legendy. Na początku tygodnia Smriti również mówił o kapitanach, którzy muszą trzymać emocje na wodzy, gdy prowadzą drużynę, niezależnie od tego, czy jest to radość, czy smutek, zwycięstwo czy porażka. Wszystko to umknęło uwadze RCB i jego kapitana podczas Eliminatora. Animowane uroczystości, podwójnie dramatyczne ochy i achy, gdy przewaga nie została wykorzystana – wszyscy widzieli, jak Smriti była najbardziej wyrazista, jaką widziałem na boisku do krykieta.

„Zdecydowanie włączyły się emocje. To powiedziawszy, grupa była naprawdę spokojna, niezależnie od tego, co się tam działo. Nawet jeśli wyglądało to ekstremalnie, po zwycięstwie trochę świętowaliśmy, ponieważ czasami, niezależnie od tego, jak chcesz kontrolować emocje, one wychodzą. Cieszę się, że doświadczyliśmy czegoś takiego, ja też osobiście. Czasem dobrze jest wyrazić te uczucia, to tylko dodaje tej grupie pewności siebie – przyznała ze śmiechem.

Warto przeczytać!  Real Madryt wywalczył tytuł LaLiga po tym, jak Girona pokonała Barcelonę

Podczas gdy nadawcy sprawdzali mikrofon i kadrowanie, duet gorąco dyskutował o wsparciu publiczności.

„Macie więcej fanów niż my” – zauważył Lanning.

„Byli też ludzie w barwach Delhi Capitals” – odpowiedział Smriti.

„…ale kibicuję RCB” – zachichotał Lanning.

Tak było w przypadku całego etapu kobiecej Premier League w Delhi. Pewien mieszkaniec Delhi, który nosi numer 18 dla drużyny RCB Men, sprawia, że ​​jest to zespół bardzo lubiany w stolicy. W meczu DC vs RCB, w którym ten ostatni załamujący serce przegrał biegiem, kibice zebrali się za RCB, czasem kosztem własnego gospodarza.

Meg Lanning (po lewej) to emerytowana weteranka, która ma na swoim koncie siedem triumfów w Pucharze Świata w różnych formatach, a obecnie gra w ligach franczyzowych na całym świecie dla czystej radości płynącej z gry w krykieta.

Meg Lanning (po lewej) to emerytowana weteranka, która ma na swoim koncie siedem triumfów w Pucharze Świata w różnych formatach, a obecnie gra w ligach franczyzowych na całym świecie dla czystej radości płynącej z gry w krykieta. | Źródło zdjęcia: Murali Kumar K/The Hindu

Informacje o lightboxie

Meg Lanning (po lewej) to emerytowana weteranka, która ma na swoim koncie siedem triumfów w Pucharze Świata w różnych formatach, a obecnie gra w ligach franczyzowych na całym świecie dla czystej radości płynącej z gry w krykieta. | Źródło zdjęcia: Murali Kumar K/The Hindu

Obaj należą do drużyn, które mają swoje drużyny w niezwykle popularnej indyjskiej Premier League mężczyzn. Zwycięstwo któregokolwiek z nich będzie pierwszym w historii zwycięstwem franczyzy w indyjskim krajowym turnieju franczyzowym bez względu na płeć.

Smriti stara się dystansować od porównań.

„Po pierwsze, myślę, że w tym roku bardzo ważne było dla nas, aby nie łączyć niczego z męską drużyną, ponieważ wiąże się to z dużą presją. Pomysł polegał na skupieniu się na tym, co działo się teraz, a nie na minionych 15 latach po stronie mężczyzn. Zatem tak naprawdę nie korelujemy niczego, co wydarzyło się z mężczyznami” – dodał Smriti.

Warto przeczytać!  Dzień później: wnioski z druzgocącej porażki Bayernu Monachium 2:0 z Borussią Dortmund

Capitals mają także na swoim koncie doświadczenie z gry w zeszłorocznym finale, ale Lanning wyjaśnił, że tym razem sytuacja drużyny jest wyczyszczona i nie ma już żadnych wątpliwości, jeśli chodzi o udział w starciu na szczycie.

„Nie sądzę, abyśmy myśleli zbyt wiele o tym, co wydarzyło się w zeszłym roku. Jak powiedział Smriti, liczy się to, co stanie się jutro. Nawet wydarzenia sezonu nie mają znaczenia; liczy się sposób, w jaki grasz danego dnia — przygotowanie się, przystosowanie się do nowych warunków i stawienie czoła temu, co cię czeka. Doświadczenia z zeszłego roku, jak sądzę, w pewnym sensie pomagają, ponieważ wiemy, że byliśmy tam już wcześniej. Ale to nas nie motywuje w żaden inny sposób. Nie uważamy, że powinniśmy go odzyskać. Przez cały turniej zagraliśmy naprawdę dobry krykiet i cieszymy się, że możemy dać sobie szansę, aby zrobić to ponownie. Mam nadzieję, że tam, gdzie będzie to konieczne, będziemy mogli dobrze spisać się” – powiedziała.

Nowy zwycięzca będzie oczekiwał na swoją koronę w Kotli w najbliższy weekend po dwóch intensywnych zmaganiach na boisku. W niedzielę historia będzie się tworzyć tak czy siak. Jeśli RCB wygra, Smriti jako lider otrzyma cenny strzał w ramię, podobnie jak franczyza, która rok po roku cierpiała z głodu trofeów i była krytykowana. Jeśli Capitals wygrają, legenda Lanninga w końcu będzie miała trofeum franczyzowe na swoich znakomitych stronach. Tak czy inaczej, czeka nas niezły konkurs.




Źródło