Zdrowie

Wspomagane sztuczną inteligencją spojrzenie na zapalenie naczyń wieńcowych w tomografii komputerowej usprawnia ocenę ryzyka CV

  • 31 maja, 2024
  • 8 min read
Wspomagane sztuczną inteligencją spojrzenie na zapalenie naczyń wieńcowych w tomografii komputerowej usprawnia ocenę ryzyka CV


Zapalenie wzmacnia dane uzyskane z tomografii komputerowej i może mieć wpływ na postępowanie u pacjentów z chorobą wieńcową obturacyjną i bez niej.

Algorytm wspomagany sztuczną inteligencją (AI), uwzględniający informacje o stanie zapalnym wykrytym w angiografii CT naczyń wieńcowych (CCTA), może pomóc w identyfikacji pacjentów wymagających bardziej intensywnego leczenia, szczególnie wśród zdecydowanej większości, u której nie wykryto choroby obturacyjnej, wyników dużego, pokazują badania populacyjne.

Wysoki wskaźnik osłabienia tkanki tłuszczowej (FAI), wskazujący na nasilenie zapalenia naczyń wieńcowych, był powiązany ze znacznie podwyższonym ryzykiem zgonu z przyczyn sercowych i MACE w ciągu kilku lat obserwacji, nawet po uwzględnieniu innych czynników ryzyka sercowo-naczyniowego oraz obecności lub zasięgu CAD – podają badacze z oksfordzkiego badania dotyczącego czynników ryzyka i obrazowania nieinwazyjnego (ORFAN).

Co więcej, dodanie tego wskaźnika poprawiło przewidywanie zdarzeń dzięki połączeniu potwierdzonej skali QRISK3 i oceny ciężkości zwężenia za pomocą CAD-RADS 2.0.

„Wykrywanie i ilościowe oznaczanie zapalenia naczyń wieńcowych ujawnia ogromny potencjał w zakresie wykrywania osób z grupy ryzyka, które nie są uważane za należące do grupy wysokiego ryzyka, i przeklasyfikowania ich w celu uzyskania odpowiedniej porady i terapii” – autor badania Keith Channon, lekarz medycyny MBChB (Uniwersytet Oksfordzki, Anglia) , powiedział TCTMD.

Nawet wśród pacjentów, u których w ogóle nie wykryto choroby wieńcowej za pomocą tomografii komputerowej, badacze wykazali, że nasilenie stanu zapalnego było czynnikiem prognostycznym gorszych wyników klinicznych, co oznacza, że ​​każdy, kto podda się tomografii komputerowej naczyń wieńcowych, może odnieść korzyść z oceny stanu zapalnego, powiedział Channon.

80% pacjentów z chorobą nieobturacyjną „może ogromnie zyskać na sprawdzeniu i ocenie ilościowej, czy występuje u nich zapalenie naczyń wieńcowych na wysokim poziomie” – podkreślił. „Jeśli tak, są w grupie bardzo wysokiego ryzyka, nawet jeśli nie mają płytki nazębnej, dlatego należy je poddać stratyfikacji i traktować jako populację wysokiego ryzyka. A to dotyczy aż 40% pacjentów, którzy obecnie nie są przyjmowani i – jak wiemy – jeśli nie są leczeni – w tej kohorcie mają bardzo wysoki wskaźnik zdarzeń sercowo-naczyniowych w ciągu następnej dekady”.

Channon jest współzałożycielką i dyrektorem medycznym Caristo Diagnostics, firmy, która opracowała technologię CaRi-Heart wykorzystaną w badaniu do wykrywania zapalenia naczyń wieńcowych, obliczania wyniku FAI i łączenia tych informacji z obciążeniem płytką nazębną i tradycyjnymi czynnikami ryzyka. Preparat CaRi-Heart został dopuszczony do użytku w Wielkiej Brytanii, Europie i Australii, ale nie został jeszcze dopuszczony do obrotu w Stanach Zjednoczonych.

Warto przeczytać!  Starożytne zboża mogą pomóc osobom z cukrzycą typu 2 obniżyć poziom cholesterolu

Wyniki opublikowano w tym tygodniu w Internecie w czasopiśmie „ Lancetz głównymi autorami Kennethem Chanem, MBBS i dr Elizabeth Wahome (obaj z Uniwersytetu Oksfordzkiego).

Komentując dla TCTMD, lekarz medycyny Andrew Choi (Szkoła Medyczna Uniwersytetu George’a Washingtona w Waszyngtonie) powiedział, że on i wiele innych osób czekało na ten artykuł. Od dawna istnieją dowody na to, że zapalenie odgrywa rolę w rozwoju ostrych zdarzeń sercowych, co zostało potwierdzone w dużych badaniach prospektywnych, np KANTOS I LoDoCo2— co pokazuje, że terapie przeciwzapalne mogą ograniczyć takie zdarzenia, zauważył Choi.

„Jednym z wyzwań związanych ze stanem zapalnym jest to, że wartość addytywna stanu zapalnego jest dość mała i że głównym procesem rozwoju zawału serca jest rozwój miażdżycy, płytki nazębnej i… . . cechy płytki wysokiego ryzyka” – wyjaśnił. „Myślę, że identyfikacja stanu zapalnego za pomocą tomografii komputerowej za pomocą [perivascular] FAI jest ekscytujące; ma bardzo dużą bazę dowodową. Myślę, że to narastające. . . oprócz tego, czego dowiadujemy się z identyfikacji obturacyjnej lub nieobturacyjnej CAD, identyfikacji całkowitego obciążenia płytką nazębną i charakterystyki płytki, a także konwencjonalnych czynników ryzyka i wieku”.

Choi wskazał, że ogólnie rzecz biorąc, angiografia CT naczyń wieńcowych jest pomocna w wyborze odpowiednich terapii zapobiegawczych, w tym terapii hipolipemizujących, leków przeciwzapalnych i innych leków.

„CTA ma wyjątkową pozycję, aby działać jako brama umożliwiająca właściwą alokację i stosowanie tych leków oraz potencjalne nakładanie warstw tych leków, aby umożliwić naprawdę zindywidualizowaną profilaktykę i robić to w sposób o dużej wartości” – powiedział. „Ale co najważniejsze, identyfikujemy tych pacjentów, których nie uwzględniamy, korzystając z naszej konwencjonalnej punktacji ryzyka sercowo-naczyniowego. A to badanie jest na to naprawdę dowodem.”

Badanie ORFAN

Angiografia CT naczyń wieńcowych staje się coraz ważniejszą opcją pierwszego rzutu w diagnostyce możliwej choroby wieńcowej, dlatego też jej wyniki stanowią podstawę wielu decyzji dotyczących postępowania z pacjentem, powiedział Channon. Choć historycznie w ocenie CAD skupiano się na stopniu zaawansowania choroby obturacyjnej, u większości pacjentów nie stwierdza się zatorów – dodał.

Warto przeczytać!  Wzrost częstości występowania przewlekłego nadciśnienia tętniczego w czasie ciąży podczas stagnacji leczenia

Badanie ORFAN skupiło się na 40 091 pacjentach (mediana wieku 59 lat; 47% kobiet), którzy w latach 2010–2021 przeszli klinicznie wskazane CCTA w ośmiu szpitalach w Wielkiej Brytanii i byli obserwowani przez medianę MACE (zawał serca, niewydolność serca o nowym początku lub śmierć sercowa).

Ogółem u 81,1% pacjentów w początkowym badaniu tomografii komputerowej nie stwierdzono obturacyjnej choroby wieńcowej. Chociaż całkowite ryzyko wystąpienia działań niepożądanych było u nich niższe w porównaniu z pacjentami z chorobą obturacyjną, u tych pacjentów w okresie obserwacji wystąpiło 66,3% MACE i 63,7% zgonów sercowych.

To „w ogromnym stopniu przyczynia się do pojawiających się dowodów na to, że zwężenie i niedrożność tętnic wieńcowych. . . to nie jedyne ważne rzeczy” – powiedział Channon. – Właściwie mogą nawet takie być [less important] niż próbować ustalić, co jeszcze powoduje niekorzystne skutki u większości pacjentów kierowanych na badania”.

Następnie badacze sprawdzili, w jaki sposób poziom zapalenia naczyń wieńcowych wpływa na ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych oraz jak dobrze algorytm wspomagany sztuczną inteligencją, uwzględniający te informacje wraz z obciążeniem płytkami nazębnymi i czynnikami ryzyka – zwany AI-Risk – działał jako narzędzie prognostyczne w podzbiorze 3393 pacjentów. pacjentów (mediana wieku 62 lata; 44% kobiet) z dwóch szpitali z najdłuższym okresem obserwacji (mediana 7,7 lat).

Wynik FAI był silnie i niezależnie powiązany ze śmiertelnością sercową i MACE w całej grupie, u pacjentów z chorobą obturacyjną i u pacjentów z chorobą nieobturacyjną. Ponadto u pacjentów zaliczonych do kategorii bardzo wysokiego ryzyka według klasyfikacji AI-Risk ryzyko zgonu z przyczyn sercowych (HR 6,75; 95% CI 5,17–8,82) i MACE (HR 4,68; 95% CI 3,93–5,57) było znacznie wyższe. w porównaniu z pacjentami o niskim lub średnim ryzyku, uzyskując spójne wyniki niezależnie od obecności obturacyjnej choroby wieńcowej.

Channon stwierdziła, że ​​dodanie oceny stanu zapalnego ma charakter „transformacyjny”, ponieważ zapewnia lepszy obraz ryzyka w porównaniu z metodami tradycyjnymi. Aby podkreślić potencjalny wpływ, przywołał wyniki pilotażowych badań wdrożeniowych, które wykazały, że na podstawie wyników oceny stanu zapalnego klinicyści zmienili zalecenia dotyczące leczenia w 45% przypadków. Obejmowało to rozpoczęcie leczenia statynami u 24%, zwiększenie dawki statyn u 13% i dodanie innych terapii, takich jak aspiryna, kolchicyna i ikozapent etylowy (Vascepa; Amarin) u 8%.

Warto przeczytać!  Nowe wytyczne pomagające dzieciom budować tolerancję na alergeny pokarmowe

Gdzie w ocenie mieści się stan zapalny

Choi stwierdziła, że ​​to badanie „porusza igłą podczas stosowania [perivascular] FAI lub ten kalkulator ryzyka AI”, dodając: „Myślę, że koszty stanowią ważną część do obliczenia w przypadku dużego systemu opieki zdrowotnej, takiego jak [National Health Service]. CT jest pierwszą linią, ponieważ pokazała wysoką wartość. Poprawia wyniki, jak pokazano w SCOT-SERCE badanie, ale zmniejsza również ogólne koszty opieki zdrowotnej i myślę, że to podejście będzie musiało również wykazać się taką samą wartością dla NHS w celu dalszego przyjęcia”.

Podkreślił, że ocena stanu zapalnego naczyń wieńcowych nie jest jedyną metodą ocenianą w celu zwiększenia informacji, które można uzyskać z CCTA, obejmujących wspomagane sztuczną inteligencję pomiary całkowitego ilościowego obciążenia płytkami nazębnymi oraz ocenę przepływu i substytutów przepływu, na przykład: również jest badane.

„To badanie jest naprawdę dobrym dowodem na wartość prognostyczną zapalenia okołonaczyniowego”, powiedział jednak, pytanie brzmi, jaka dodatkowa ocena lub kombinacja ocen jest potrzebna w kontekście testu o wysokiej wartości, takiego jak CCTA.

Jeśli chodzi o miarę ryzyka zapalenia naczyń wieńcowych za pomocą sztucznej inteligencji, Channon stwierdziła, że ​​„nie chodzi tylko o dokładniejsze raportowanie tego, co już możemy zobaczyć na tomografii komputerowej”, zauważając, że technologia CaRi-Heart jako jedyna może wykryć i określić ilościowo zapalenie naczyń wieńcowych na podstawie tomografii komputerowej . „Postrzegamy to jako prawdziwą zmianę zasad gry w zakresie wykrywania osób z grupy wysokiego ryzyka i ich stratyfikacji, tak aby osoby z grupy najwyższego ryzyka otrzymały najintensywniejsze leczenie”.

Może się to również okazać przydatne, dodał Channon, dla firm farmaceutycznych poszukujących pacjentów z wysokim poziomem zapalenia wieńcowego do objęcia badaniami nad nowymi terapiami przeciwzapalnymi oraz do monitorowania reakcji pacjenta na leki działające na zapalenie.

Zauważył, że planowane jest duże badanie mające na celu sprawdzenie, czy zastosowanie narzędzia AI-Risk poprawia wyniki pacjentów, chociaż jeszcze się ono nie rozpoczęło.


Źródło