Świat

Wyborcy idą do urn – DW – 14.05.2023

  • 14 maja, 2023
  • 7 min read
Wyborcy idą do urn – DW – 14.05.2023


  • Turcja głosuje w wyborach prezydenckich i parlamentarnych
  • Kemal Kilicdaroglu z CHP ma niewielką przewagę nad Erdoganem w sondażach
  • Lokale wyborcze zamykają się o 17:00 czasu lokalnego (1400 UTC)
  • Druga tura wyborów mogłaby się odbyć 28 maja, gdyby w pierwszej turze nie było zwycięzcy większości

Ten artykuł został ostatnio zaktualizowany o godzinie 0719 UTC

Lokale wyborcze otwarte w kluczowych wyborach

Lokale wyborcze zostały otwarte w całej Turcji w celu przeprowadzenia kluczowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich.

Uprawnionych do głosowania jest około 61 milionów osób, w tym prawie 5 milionów głosujących po raz pierwszy. Turcy za granicą oddali już swoje głosy.

Głosowanie jest postrzegane jako główny sprawdzian 20-letnich rządów urzędującego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.

Oprócz wyboru prezydenta wyborcy wybiorą także 600 posłów z 87 okręgów wyborczych, którzy będą ich reprezentować przez najbliższe pięć lat.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) wysłała setki obserwatorów do monitorowania głosowania.

Większość Niemców chciałaby wyrzucenia Erdogana

Z sondażu wynika, że ​​dwie trzecie Niemców byłoby szczęśliwych, gdyby prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan został usunięty ze stanowiska po dwóch dekadach sprawowania władzy.

W ogólnokrajowym badaniu przeprowadzonym przez instytut badawczy YouGov postawiono następujące pytanie: „W najbliższą niedzielę w Turcji odbędą się wybory prezydenckie. Wolałbyś, aby prezydent Recep Tayyip Erdogan został ponownie wybrany, czy został odrzucony?”.

Około 70% respondentów uważa, że ​​Erdogan powinien odejść, a 10% uważa, że ​​powinien zostać. Kolejne 20% stwierdziło, że nie wie lub nie udzieliło odpowiedzi.

Niemcy mają około 1,5 miliona zarejestrowanych tureckich wyborców, największą diasporę biorącą udział w głosowaniu. Głosują od 27 kwietnia, a lokale wyborcze zostały zamknięte we wtorek wieczorem. Podczas gdy zwolennicy Erdogana i jego partii AKP często budzili kontrowersje w Niemczech, turecki przywódca ma w kraju silne poparcie.

Ostatnia szansa na demokrację, mówi szefowa Bundestagu ds. zagranicznych

Przewodniczący komisji spraw zagranicznych niemieckiego Bundestagu, Michael Roth, powiedział, że wybory były „prawdopodobnie ostatnią szansą” opozycji na demokratyczne odsunięcie Erdogana od władzy po dwóch dekadach.

Podczas gdy wybory prezydenckie i parlamentarne prawdopodobnie byłyby wolne, Roth powiedział niemieckiej grupie medialnej RND, prawdopodobnie nie byłyby one uczciwe, ponieważ Erdogan i jego zwolennik zacieśniliby kontrolę nad mediami, komisją wyborczą i sądownictwem.
Tymczasem Roth powiedział, że Rosja wydaje się próbować zdyskredytować turecką opozycję poprzez kampanie dezinformacyjne.

Dodał, że Erdogan wydaje się mieć niewiele więcej do zaoferowania niż nacjonalistyczne hasła. „Sytuacja gospodarcza, społeczna i finansowa kraju jest po prostu katastrofalna” – powiedział Roth.

Jak „strefa trzęsienia ziemi” postrzega wybory w Turcji

6 lutego potężne trzęsienia ziemi wstrząsnęły dużymi obszarami południowej Turcji i północnej Syrii. Według oficjalnych danych w samej Turcji zginęło ponad 50 000 osób.

Około trzech miesięcy po katastrofie wiele osób nadal nie ma gdzie się zatrzymać, a podstawowe usługi, takie jak woda i elektryczność, nie zostały jeszcze wszędzie przywrócone.

DW poinformowało o dwóch miastach w „strefie trzęsień ziemi”, które mają zupełnie różne poglądy na temat niedzielnych wyborów.

Południowo-wschodnie tureckie miasto Kahramanmaras, które znajdowało się w epicentrum lutowego trzęsienia ziemi, uważane jest za twierdzę AKP. Jest mało prawdopodobne, że 14 maja poparcie dla urzędującego prezydenta spadnie z powodu trzęsienia ziemi.

Wydaje się, że sytuacja wygląda inaczej w Hatay, mieście w pobliżu granicy z Syrią. Tam wiele osób krytycznie odnosiło się do rządu, twierdząc, że niektóre miasta – nie licząc Hatay – miały pierwszeństwo, jeśli chodzi o dostawy pomocy.

Warto przeczytać!  Protest ultraortodoksów przeciwko rozkazowi zaciągnięcia się do izraelskiej armii przeradza się w przemoc w Jerozolimie

Wielu w Hatay wciąż brakuje czystej wody, odzieży i artykułów higienicznych.

Wybory w Turcji: czy Erdogan traci władzę?

Aby obejrzeć ten film, włącz JavaScript i rozważ uaktualnienie do przeglądarki internetowej obsługującej wideo HTML5

„Ludzie są bardziej narażeni na dezinformację” – mówi DW turecki weryfikator faktów

Turecki weryfikator faktów Gülin Cavus rozmawiał z DW o napięciu przed sondażami w 2023 r. i poziomie dezinformacji, która krąży.

„Ludzie są po prostu bardzo spięci. A w tego rodzaju niepewnych czasach czasami odczuwają lęki, a czasem ekscytację. To naprawdę wpływa na to, jak konsumujemy informacje w mediach społecznościowych” – powiedział Cavus.

„W dzisiejszych czasach ludzie są bardziej podatni na dezinformację. Ta polaryzacja ma głęboki wpływ na wybory w Turcji i ilość dezinformacji” — zauważył Cavus i powiedział, że fałszywe filmy wideo są teraz jednym z rodzajów rozpowszechnianej dezinformacji.

Cavus powiedział, że brak zaufania do mediów oznacza, że ​​ludzie otrzymują więcej wiadomości z platform mediów społecznościowych, w przeciwieństwie do konwencjonalnych domów mediowych.

„Naprawdę ważne jest, aby zrozumieć dynamikę i atmosferę w tureckim ekosystemie medialnym. Ludzie tak naprawdę nie ufają mediom tak bardzo. Konsumują i otrzymują wiadomości z kanałów mediów społecznościowych” – powiedział Cavus, dodając jednocześnie, że „armie trolli” wpływają na postawy .

„W tych wyborach armie trolli przywódców faktycznie zrobiły wiele rzeczy, aby zmienić nastawienie ludzi do partii, liderów i kampanii. Wszyscy dzielą się dezinformacją o innych kandydatach”.

Kim są kandydaci i jaka jest stawka?

Prezydent Recep Tayyip Erdogan jest założycielem i liderem umiarkowanej Islamistycznej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).

69-latek pełnił funkcję burmistrza Stambułu w latach 1994-1998, po czym awansował na najwyższe stanowiska w kraju.

Warto przeczytać!  Rosja popełniła zbrodnie wojenne na Ukrainie: dochodzenie wspierane przez ONZ

Od 2003 do 2014 pełnił funkcję premiera, po czym został prezydentem po ustąpieniu ze stanowiska lidera partii.

Szybko przystąpił do rozszerzania uprawnień prezydenta, aw 2017 r. wykorzystał referendum do zapisania w konstytucji szeregu poprawek, które dały mu większą kontrolę.

Krytycy Erdogana twierdzą, że odsunął on Turcję od długoletnich świeckich tradycji w kierunku religijnego konserwatyzmu.

Turcja: Erdogan czeka poważny test w nadchodzącym głosowaniu

Aby obejrzeć ten film, włącz JavaScript i rozważ uaktualnienie do przeglądarki internetowej obsługującej wideo HTML5

Sześć partii opozycyjnych odłożyło na bok różnice polityczne, aby zaprezentować wspólny front w dążeniu do obalenia Erdogana, który jest najdłużej urzędującym przywódcą Turcji.

Kemal Kilicdaroglu zwyciężył jako wybrany kandydat sześciopartyjnego sojuszu opozycyjnego.

74-latek jest przewodniczącym świeckiej Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) od 2007 roku.

Kilicdaroglu i sojusz opozycji obiecują przekształcenie Turcji z powrotem w „silny system parlamentarny”. Chcą cofnąć jak najwięcej zmian konstytucyjnych Erdogana, które zwiększyły jego władzę.

Kilicdaroglu: „Wprowadzimy demokrację w Turcji”

Aby obejrzeć ten film, włącz JavaScript i rozważ uaktualnienie do przeglądarki internetowej obsługującej wideo HTML5

Dwóch innych polityków ubiegało się o prezydenturę, chociaż jeden wycofał się z wyścigu w czwartek w szoku.

Wycofanie się Muharrema Ince może ostatecznie zwiększyć szanse czołowego kandydata opozycji, Kilicdaroglu.

Ostatnim kandydatem jest Sinan Ogan, który ma prawdopodobnie najmniejsze szanse na wygranie wyścigu prezydenckiego. Wspiera go sojusz małych, ultranacjonalistycznych partii.

Turcja znajduje się w środku krachu gospodarczego, w wyniku którego lira turecka spadła do rekordowo niskich poziomów, podczas gdy inflacja szalała. Reakcja rządu Erdogana na śmiertelne trzęsienia ziemi w lutym również spotkała się z krytyką, co zaszkodziło jego perspektywom reelekcji.

kb/wd (Reuters, AFP, AP)


Źródło