Świat

Wybory samorządowe: „Po raz pierwszy grożono mi śmiercią, zanim zostałem wybrany”

  • 17 marca, 2024
  • 7 min read
Wybory samorządowe: „Po raz pierwszy grożono mi śmiercią, zanim zostałem wybrany”


  • autorstwa Bena Schofielda
  • BBC News, Wschodnia Anglia

Tytuł Zdjęcia,

Istnieją obawy, że rosnący poziom molestowania może zniechęcić ludzi do zaangażowania się w politykę

Są odpowiedzialni za planowanie, dziury w drogach i działania policji. Jednak nasi lokalni politycy stoją w obliczu bezprecedensowego poziomu nadużyć i molestowania. Rząd przeznaczył 31 milionów funtów na poprawę bezpieczeństwa wszystkich wybranych przedstawicieli. Jak zatem wygląda sytuacja na pierwszej linii frontu demokracji lokalnej w obliczu zbliżających się wyborów lokalnych?

Jeszcze zanim została wybrana, Heather Williams otrzymała pierwszą groźbę śmierci.

„Słyszałam, że ludzie mówili rzeczy w rodzaju: «jesteś szumowiną», «należy cię zastrzelić»” – wspomina 35-letnia pani Williams.

„Ktoś mi powiedział, że powinnam zostać wysterylizowana zaraz po urodzeniu”.

Po zdobyciu mandatu w Radzie Okręgu South Cambridgeshire w 2018 r. nadużycia stały się jeszcze większe.

„Grożono mi przemocą i przemocą na tle seksualnym” – powiedziała.

Źródło obrazu, Steve’a Hubbarda/BBC

Tytuł Zdjęcia,

Konserwatystka Heather Williams wyraziła obawę, że molestowanie, z jakim się spotkała, było próbą „wymarcia” jej poglądów

Podczas kampanii jeden mężczyzna próbował zwrócić ulotkę. Chociaż nie było to niczym niezwykłym, to, co nastąpiło później, było „absolutnie przerażające”.

„Poszłam odebrać ulotkę, a on powiedział: «masz szczęście, że nie mam broni, bo przygwoździłbym cię do tej ściany i bym cię zastrzelił» – powiedziała BBC.

Obecnie przewodzi grupie konserwatystów w radzie i ma wdrożone „protokoły bezpieczeństwa” dla siebie i swojej córki w wieku szkolnym.

„Odczłowieczony”

Według Związku Samorządów Lokalnych (LGA) w 2023 r. 82% radnych przynajmniej przez pewien czas podczas pełnienia swojej roli czuło się zagrożonych, w porównaniu z 73% w roku poprzednim.

Pani Williams uważa, że ​​politycy zostali „odczłowieczeni” i dodała, że ​​sprawcy przemocy „tak naprawdę nie pamiętają, że jest się człowiekiem mającym uczucia i rodzinę”.

Czasami mówiła, że ​​miała wrażenie, że molestowanie miało na celu „wykorzenienie moich wartości i przekonań”, chociaż stwierdziła, że ​​jest zbyt „uparta”, aby opuścić politykę.

Źródło obrazu, Bena Schofielda/BBC

Tytuł Zdjęcia,

Festus Akinbusoye powiedział, że spotkał się z nękaniem, prześladowaniem i „ohydnymi znęcaniem się na tle rasowym”

Festus Akinbusoye przyznał, że „niezwykle wyniszczające duszę” znęcanie się, z jakim się spotkał, zmusiło go do zastanowienia się, czy chce pozostać na stanowisku konserwatywnego komisarza policji i komisarza ds. kryminalnych w Bedfordshire, ale „nie pozwoli nikomu się mną zastraszać”.

Nic go nie przygotowało, powiedział, na „nękanie, prześladowanie i okropne znęcanie się na tle rasowym”.

45-letni Akinbusoye powiedział, że wciąż ma wspomnienia „przerażającego” telefonu, który otrzymał od komendanta policji z pytaniem, gdzie on i jego dzieci byli pewnego dnia pod koniec 2022 roku.

Po otrzymaniu zgłoszenia o nadużyciu funkcjonariusze zaniepokoili się o ich bezpieczeństwo.

„Wydałem tysiące na bezpieczeństwo”

W styczniu Panache Muir (31 l.) ze Stilton niedaleko Peterborough przyznał się do prześladowania pana Akinbusoye na tle rasistowskim, co wywołało poważny niepokój i niepokój. Rozprawa skazująca ma zapaść 19 kwietnia.

„Niestety są ludzie, którzy uważają, że ponieważ jesteś osobą publiczną lub osobą wybraną, jesteś uczciwym graczem” – powiedział Akinbusoye.

Wydał „tysiące” na bezpieczeństwo, jeździ do domu różnymi trasami i nadal niepokoi się, że na drogach Bedfordshire śledzą go samochody.

„W którym momencie kontrola i odpowiedzialność kogoś na stanowisku publicznym staje się nękaniem?” powiedział.

„Gdzie wyznaczasz tę granicę, kiedy bezlitośnie kogoś ścigasz, raz za razem?”

Rząd stwierdził, że przekazane 31 milionów funtów umożliwi „wszystkim wybranym przedstawicielom i kandydatom” posiadanie wyznaczonej osoby kontaktowej z policją, z którą można kontaktować się w kwestiach bezpieczeństwa. Pozwoliłoby to również „rozszerzyć porady dotyczące bezpieczeństwa cybernetycznego na przedstawicieli wybieranych lokalnie”.

Źródło obrazu, Steve’a Hubbarda/BBC

Tytuł Zdjęcia,

Radna ds. pracy Elisa Meschini opisała, jak jej poparcie dla opłaty za zator w Cambridge „otworzyło śluzę”

„Czuję się znacznie gorzej w związku z moją rodziną niż ze sobą” – powiedziała Elisa Meschini, 41-letnia zastępca przewodniczącego Rady Hrabstwa Cambridgeshire, Partii Pracy.

Jej partner – „który nie jest polityczny i nie chce być polityczny” – widział część przesłanych jej obraźliwych materiałów.

„Niektórych rzeczy pozostawionych za moimi drzwiami nie powinien był oglądać, nie mówiąc już o tym, że w ogóle to zrobiono” – powiedziała.

Meschini stwierdziła, że ​​nie spotkała się z częstymi nadużyciami aż do lata 2022 r., kiedy zaczęła przedstawiać argumenty na rzecz wprowadzenia opłaty za zator w Cambridge. To „otworzyło śluzy”.

Przypomniała sobie jedno zdjęcie, które jej zdaniem udostępniono z podpisem „radni, którzy nie słuchają, zasługują na to, aby im to zrobiono” oraz „zdjęciem Mussoliniego zastrzelonego na placu publicznym”.

Pani Meschini, która jest Włoszką, sprzeciwiła się osobie za to odpowiedzialnej, która powiedziała jej, że „to tylko żart”.

Internet „bezpłatny dla wszystkich”

Uważała, że ​​„świat online nie jest regulowany tak bardzo, jak powinien” i jest „wolny dla wszystkich”.

Po przeczytaniu nienawiści „wyrzucanej przez tysiące ludzi w mediach społecznościowych” stwierdziła, że ​​myśl o jednej osobie robi „coś naprawdę okropnego” nie dawała jej spać w nocy.

Według rządu ustawa o bezpieczeństwie w Internecie, która weszła w życie w październiku, ma na celu zapoczątkowanie „nowej ery bezpieczeństwa w Internecie”.

LGA z zadowoleniem przyjęła niektóre podjęte środki, stwierdziła jednak, że można je posunąć dalej.

Źródło obrazu, Steve’a Hubbarda/BBC

Tytuł Zdjęcia,

Peter McDonald, liberalny demokrata z południowego Cambridgeshire, powiedział, że „większość” ludzi to „obywatele”

Liberalny Demokrata z South Cambridgeshire, 62-letni Peter McDonald, powiedział, że radni muszą być „całkowicie osadzeni w naszych społecznościach”, ale to także naraża ich na bezbronność.

Większość ludzi, powiedział, była „bardzo uprzejma” i „naprawdę wdzięczna”.

Ale „bardzo niewiele osób – głównie mężczyźni” „stawiało mi pałkę za cokolwiek, od dziury w jezdni po pozwolenie na budowę po inwestycję przemysłową”.

„Żyjemy w obszarze, w którym zachodzi wiele zmian i rozwoju, a ludzie mogą się tym bardzo przejmować” – powiedział.

Choć większość z tych informacji miała miejsce w mediach społecznościowych, podczas jednej z rozmów telefonicznych przypomniał sobie, że rozmówca „powiedział, że mnie «rozwiąże»”.

„Zapytałem ich: «Co to znaczy?» i linia telefoniczna ucichła. To była kwestia planowania.

McDonald wyraził nadzieję, że większa świadomość roli samorządu lokalnego i edukacja na temat interakcji w Internecie mogą pomóc w ograniczeniu skali nadużyć.

Zdawał sobie jednak sprawę, że niektórzy ludzie „nigdy nawet za milion lat” nie pójdą do polityki, ponieważ „nie zamierzają się temu poddawać”.

BBC Politics East zostanie wyemitowane w niedzielę 17 marca o godzinie 10:00 GMT w BBC One we wschodniej Anglii i będzie dostępne po emisji w BBC iPlayer.

Jeśli którykolwiek z problemów opisanych w tym artykule dotyczy Cię, pomoc i wsparcie są dostępne za pośrednictwem Linia akcji BBC

Znajdź BBC News: East of England na Facebook I Instagrama. Jeśli masz e-mail z propozycją historii eastofenglandnews@bbc.co.uk lub skontaktuj się przez WhatsApp pod numerem 0800 169 1830




Źródło

Warto przeczytać!  Zełenski na Ukrainie podpisuje ustawę o medycznej marihuanie – krok, który jego zdaniem może uleczyć „ból, stres i traumę wojenną” w stosunkach z Rosją