Biznes

Wybory w Indiach pozbawiają Narendrę Modiego „aury niezwyciężoności”

  • 4 czerwca, 2024
  • 6 min read


Odblokuj Editor’s Digest za darmo

Gdy we wtorek podliczono głosy w trwających sześć tygodni wyborach powszechnych w Indiach, szybko stało się jasne, że Narendra Modi jest na dobrej drodze do objęcia stanowiska premiera przez trzecią kadencję. Na tym jego satysfakcja się skończy.

Wstępne wyniki pokazały również, że partia Bharatiya Janata Modiego może stracić większość po raz pierwszy od 2014 r. – co będzie oszałamiającym ciosem zadanym autorytetowi najsilniejszego przywódcy Indii od dziesięcioleci, który uzależni go od młodszych partnerów w Sojuszu Narodowo-Demokratycznym w kwestii sprawowania rządów .

We wtorkowy wieczór NDA miała przewagę, zdobywając 291 z 543 mandatów w izbie niższej indyjskiego parlamentu, znacznie poniżej ponad 350, które posiadała przed głosowaniem i 400, które Modi wyznaczył jako swój cel. Zróżnicowana koalicja partii opozycyjnych przeciwnych BJP, znana pod akronimem INDIA, była na dobrej drodze do niemal podwojenia swojej liczby do 234.

Potwierdzenie wyniku szoku postawiłoby Modiego na osłabionej pozycji, z której mógłby stawić czoła ogromnym wyzwaniom gospodarczym stojącym przed Indiami i podjąć trudne reformy niezbędne, aby pomóc najludniejszemu krajowi świata zabezpieczyć swój status wschodzącej potęgi światowej.

Widzisz migawkę interaktywnej grafiki. Dzieje się tak najprawdopodobniej z powodu bycia w trybie offline lub wyłączenia JavaScript w przeglądarce.

Modi stracił „aurę niezwyciężoności”, powiedział Ronojoy Sen, politolog z National University of Singapore.

„Noże nie zostaną wyciągnięte, ale… . . Modi stoi wewnątrz i na zewnątrz imprezy [could] dać się pobić” – powiedział, dodając, że koalicjanci BJP „wezmą swój funt mięsa”.

Przed wynikami rząd Modiego emanował pewnością siebie. W zeszłym tygodniu podczas ostatniego wiecu wyborczego premier przedwcześnie zaczął płakać, mówiąc o zdobyciu „hat-tricka” większości absolutnej w trzech kolejnych wyborach. Opublikowane w weekend sondaże wyjściowe również przewidywały zdecydowane zwycięstwo.

Modi rozwiał obawy dotyczące wyniku we wtorek wieczorem. „Nasi przeciwnicy nie zdobyli razem tylu mandatów, ile sama BJP zdobyła” – powiedział tłumowi zwolenników, odnosząc się do około 240 mandatów, z których partia rządząca w częściowym przeliczeniu prowadziła. „W trzeciej kadencji kraj napisze nowy rozdział z wieloma ważnymi decyzjami”.

Modi macha, gdy kibice rzucają konfetti w siedzibę BJP
Modi, który stracił udział w głosach nawet we własnym okręgu wyborczym, w swoim zwycięskim przemówieniu przybrał triumfalny ton © Adnan Abidi/Reuters

Międzynarodowe banki i inwestorzy, którzy obstawiali Indie jako kluczową gospodarkę „Chiny plus jeden” i rosnący rynek konsumencki, będą z uwagą przyglądać się, jak trwały będzie mógł zbudować koalicyjny rząd Modi.

Modi dał się poznać zarówno indyjskiej opinii publicznej, jak i inwestorom zagranicznym jako silny, zdecydowany przywódca, zdolny do przeprowadzenia trudnych reform i utrzymania stabilnego rządu. Analitycy ostrzegali jednak, że poleganie na partnerach z NDA, do których należy kilka mniejszych partii regionalnych, może zmusić BJP do ustępstw, takich jak zaoferowanie jej stanowisk ministerialnych i rezygnacja z niepopularnych politycznie reform.

Wczesne wyniki wywołały we wtorek gwałtowną przecenę indyjskich akcji, a referencyjny indeks giełdowy Nifty 50 spadł o 6 procent.

Dom maklerski Emkay Global ostrzegł w notatce klienta, że ​​kluczowe elementy programu reform BJP, w tym prywatyzacja oraz rodzaje reform rynku pracy i gruntów, których żądają zagraniczni producenci, „nie wchodziłyby w grę”, gdyby utrata większości potwierdzony.

Shumita Deveshwar, ekonomistka z GlobalData.TSLombard, ostrzegła, że ​​polityka koalicyjna może zmusić BJP – która wychwalała swoją odpowiedzialną politykę fiskalną wobec zagranicznych inwestorów – do „konkurencyjnego populizmu”.

„Każdy powiew niestabilności politycznej wywołuje nerwowość na rynkach” – stwierdziła. „Rynki widzą, że jeśli BJP nie będzie miała większości, to przepuszczenie reform przez parlament będzie trudniejsze”.

Tłum macha flagami za linią policji
Częściowe wyniki cieszyli się zwolennicy opozycyjnego sojuszu INDIE, który był na dobrej drodze do niemal podwojenia liczby mandatów do 234 © Indranil Mukherjee/AFP/Getty Images

Zarówno BJP, jak i sojusz INDIE mogą teraz dążyć do zmiany równowagi sił, nakłaniając rywalizujących ze sobą członków parlamentu do przejścia na ich stronę.

„To będzie powrót do stanu sprzed 2014 roku. . . Będzie przymus polityki koalicyjnej” – powiedział Seshadri Chari, komentator popierający BJP. Dodał jednak, że premier zna „sztukę zarządzania”

„Polityka polega na zarządzaniu. Nie widzę żadnych trudności, jeśli chodzi o Modiego, jeśli chodzi o poradzenie sobie z tą sytuacją” – stwierdziła Chari.

Modi startował w wyborach, które trwały od kwietnia do 1 czerwca, ciesząc się dużą popularnością dzięki mocnemu połączeniu hinduskiej polityki nacjonalistycznej, reform gospodarczych wspierających wielki biznes i wydatków na rozwój.

Jego rząd mówił o zbudowaniu do połowy lat trzydziestych XX wieku gospodarki wartej 10 bilionów dolarów, czyli ponad dwukrotnie większej niż obecna, i obiecał podniesienie kraju do statusu gospodarki rozwiniętej do 2047 roku.

Widzisz migawkę interaktywnej grafiki. Dzieje się tak najprawdopodobniej z powodu bycia w trybie offline lub wyłączenia JavaScript w przeglądarce.

Analitycy stwierdzili jednak, że najwyraźniej Modi błędnie oszacował głębokość nastrojów sprzeciwiających się zajmowaniu stanowiska i niezadowolenia ekonomicznego. Wydawało się, że BJP ma trudności z prowadzeniem kampanii, gdy opozycja dostrzega rosnące nierówności w Indiach.

Modi, który pomimo szybkiego wzrostu gospodarczego nie był w stanie skutecznie uporać się z powszechnym bezrobociem, w odpowiedzi zintensyfikował polaryzującą retorykę religijną na temat mniejszości muzułmańskiej w Indiach. Jednak margines zwycięstwa premiera nawet w jego własnym okręgu wyborczym Varanasi był we wtorek na dobrej drodze do spadku w porównaniu z poprzednimi wyborami.

Indyjski Kongres Narodowy, główny rywal BJP, opowiadał się za zwiększeniem wydatków na opiekę socjalną i utworzeniem większej liczby stanowisk pracy w rządzie.

„Jestem zadowolony z wyroku” – powiedział Sumit Kumar, 22-letni poszukujący pracy w Delhi. „Nie głosowałem na Modiego, bo nie mógł dać pracy młodym”.

Część inwestorów zagranicznych jednak optymistycznie oceniała perspektywy Modiego. „Nie oczekuję, że Modi zmieni swoją politykę” – powiedziała Alessia Berardi, szefowa ds. strategii makroekonomicznych w dziale badawczym europejskiego zarządzającego aktywami Amundi. „Myślę, że nawet kontynuowanie tego, co mieliśmy do tej pory, jest dobre dla inwestorów i biznesu”.


Źródło

Warto przeczytać!  Wyjaśniła się tajemnica z VAT. Oto gdzie zniknęły miliardy