Świat

Wybory w Iranie: Pierwsze sondaże odbyły się od ogólnokrajowych protestów w 2022 roku

  • 29 lutego, 2024
  • 6 min read
Wybory w Iranie: Pierwsze sondaże odbyły się od ogólnokrajowych protestów w 2022 roku


  • Autor: Farnoosh Amirshahi
  • BBC perski

Tytuł Zdjęcia,

Wybory odbywają się, a władze w Iranie kontynuują tłumienie sprzeciwu

W piątek odbędą się pierwsze wybory w Iranie od ogólnokrajowych protestów antyrządowych w 2022 roku.

Odbędą się dwie oddzielne ankiety: jedna dla członków parlamentu, druga dla członków Zgromadzenia Ekspertów, którzy są odpowiedzialni za powoływanie, odwoływanie i nadzorowanie Najwyższego Przywódcy Iranu, najpotężniejszej postaci i głównodowodzącego kraju.

Wybory postrzegane są jako kluczowy sprawdzian dla oceny legitymizacji reżimu Republiki Islamskiej.

Czy jest wybór?

W Iranie kandydaci na prezydenta, do parlamentu i Zgromadzenia Ekspertów muszą zostać zatwierdzeni przez Radę Strażników – organ składający się z duchownych i prawników, w którym znaczącą rolę odgrywają osoby wyznaczone przez obecnego Najwyższego Przywódcę, ajatollaha Alego Chamenei.

W latach następujących po spornych wyborach prezydenckich w 2009 r. – po których nastąpiły powszechne protesty uliczne i brutalne stłumienie sprzeciwu – kandydaci, którzy wyrazili choćby najdrobniejszą krytykę reakcji władz na protesty, wspierali kandydatów reformistycznych lub wątpili w uczciwość wyborów, zostali zdyskwalifikowani . Było wśród nich czterech byłych prezydentów i wielu innych prominentnych osobistości politycznych.

Tytuł Zdjęcia,

Większość z 15 200 zatwierdzonych kandydatów do parlamentu pochodzi z konserwatywnych partii politycznych

W nadchodzących wyborach parlamentarnych Rada Strażników dopuściła do ubiegania się o 290 mandatów rekordową liczbę 15 200 kandydatów. Jednak tylko 30 kandydatów z obozu reformistów, którzy się zgłosili, zostało zatwierdzonych – co jest szczególnie niską liczbą.

Konserwatyści dominują w parlamencie od 2004 roku i oczekuje się, że powrócą w podobnej liczbie.

W poprzednich wyborach parlamentarnych frakcja reformistów zawsze starała się znaleźć wśród zatwierdzonych kandydatów bliskich sobie przedstawicieli. Konsekwentnie zachęcali także do udziału w wyborach.

Teraz po raz pierwszy oświadczyli, że nie mogą brać udziału w wyborach, które uważają za „bezsensowne, niekonkurencyjne, nieuczciwe i nieskuteczne w administrowaniu krajem”.

Czy to coś zmieni?

Jeśli wolności społeczne i warunki ekonomiczne są dla wyborców ważne, wybory odgrywają minimalną rolę we wpływaniu na zmiany.

Głównym decydentem w tych kwestiach nie jest ani parlament, ani prezydent, ale Najwyższy Przywódca. O polityce zagranicznej Iranu, będącej głównym czynnikiem wpływającym na sytuację gospodarczą, decyduje ajatollah Chamenei, który nie wykazuje chęci do kompromisu ani wycofywania się ze swobód społecznych.

Obecnie rząd, parlament, sądownictwo i Zgromadzenie Ekspertów znajdują się w rękach osób zatwierdzonych przez Najwyższego Przywódcę.

To, w połączeniu z dyskwalifikacją przez Radę Strażników kandydatów reformistycznych i umiarkowanych, skłoniło wielu do przewidywania niskiej frekwencji wśród wyborców w piątek.

Porównanie ostatnich 11 wyborów parlamentarnych pokazuje, że ostatnie, które odbyło się w 2020 r., charakteryzowało się najniższą frekwencją wynoszącą 42%. Wcześniej frekwencja stale przekraczała 50%, a w 2016 r. wyniosła 62%.

Tytuł Zdjęcia,

Najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, ma ostatnie słowo w kluczowych sprawach

W ostatnich wyborach prezydenckich w 2021 r. również ustanowiono rekord najniższej frekwencji – około 49% uprawnionych wzięło udział w głosowaniu.

Oddano także około 3,7 miliona „nieważnych” kart do głosowania – co stanowi drugą najwyższą liczbę głosów po zwycięskim kandydacie Ebrahimie Raisim i najwięcej we wszystkich sondażach prezydenckich od rewolucji islamskiej w 1979 roku.

W tym samym czasie, gdy frekwencja wyborcza spadła, wzrosła częstotliwość protestów w Iranie.

W latach 2017 i 2019 pojawiły się dwa inne ogólnokrajowe ruchy protestacyjne, które zostały brutalnie stłumione przez rząd.

Kolejną kwestią niepokojącą zdominowany przez konserwatystów rząd jest coraz bardziej krytyczna postawa zagorzałych zwolenników Republiki Islamskiej, tradycyjnie biorących udział w wyborach.

Grupa ta, która stanowi podstawę społeczną struktury władzy w Iranie, twierdzi obecnie, że konsolidacja rządu i powstanie sił rewolucyjnych uważanych za „zgodne z przywództwem” nie doprowadziły do ​​zmian ani reform.

Przemówienia konserwatywnych studentów, których czasami spotyka się z ajatollahem Chameneim, pełne są skarg na złe warunki gospodarcze i społeczne, a także na to, co uważają za politykę rządu opartą na celowości i bierności wobec Zachodu i Izraela.

Z tego powodu Najwyższy Przywódca próbował zwiększyć frekwencję wśród swoich zwolenników, uznając głosowanie za kwestię wiary religijnej. Stwierdził: „Wybory są obowiązkiem i każdy, kto sprzeciwia się wyborom, sprzeciwia się Republice Islamskiej i islamowi”.

Władze starają się utrzymywać, że wybory będą wolne i uczciwe, jednak praktyka stawia to pod znakiem zapytania.

Pomimo obfitości reklam wyborczych na ulicach, w dzisiejszych czasach w Iranie brakuje entuzjazmu, co wskazuje na apatię wyborców. Niektóre badania rządowe pokazują, że połowa uczestników nie była nawet świadoma, że ​​odbywają się dwa wybory.

Protesty z 2022 r., które zostały wywołane śmiercią w areszcie Mahsy Amini, młodej kobiety zatrzymanej przez policję ds. moralności za noszenie „nieodpowiedniego” hidżabu, zostały brutalnie stłumione przez rząd.

Zginęły setki osób, a tysiące zostało rannych. Wielu z tysięcy aresztowanych protestujących pozostaje w więzieniu, a niektórzy otrzymali surowe wyroki, w tym karę śmierci, po tym, co działacze na rzecz praw człowieka potępili jako „fikcyjne procesy”.

Tytuł Zdjęcia,

Ajatollah Chamenei uznał piątkowe głosowanie za obowiązek religijny

Po tych protestach atmosfera polityczna i społeczna stała się bardziej represyjna niż wcześniej.

Oprócz wewnętrznych ataków sytuacja gospodarcza z dnia na dzień pogarsza się, przez co stoły ludzi stają się coraz bardziej puste.

Bank Centralny Iranu ogłosił stopę inflacji na poziomie 56% w ostatnim miesiącu jesieni, po sześciu miesiącach niepublikowania danych.

Rząd nie spełnił swoich obietnic gospodarczych, a jego polityka zagraniczna spowodowała kolejne wstrząsy w wątłej gospodarce Iranu, już obciążonej surowymi sankcjami nałożonymi przez mocarstwa zachodnie w związku z irańskim programem nuklearnym.

Takie warunki zwiększyły niezadowolenie i rozpacz społeczeństwa.


Źródło

Warto przeczytać!  Biden uwikłany w polityczne kłopoty związane z polityką Izraela