Wybory w Republice Południowej Afryki 2024: osiem wykresów pomagających wyjaśnić problemy
- Autor, Damian Zane, Dorothy Otieno i Olaniyi Adebimpe
- Rola, wiadomości BBC
Republika Południowej Afryki, jeden z najbogatszych i najbardziej wpływowych krajów kontynentu, idzie do urn 29 maja w obliczu obaw związanych z bezrobociem, wysokim wskaźnikiem przestępczości i przerwami w dostawie prądu.
Oto, w formie wykresów, najważniejsze kwestie dotyczące tych wyborów powszechnych – siódmych od początku ery demokracji w 1994 r.
Jeśli sondaże okażą się prawidłowe, wybory mogą zwiastować nowy etap w polityce kraju.
Afrykański Kongres Narodowy (ANC) jest dominującą siłą polityczną, odkąd skutecznie przewodził walce przeciwko rządowi mniejszości białej i rasistowskiemu systemowi prawnemu znanemu jako apartheid.
W 1994 r. wygrała pierwsze demokratyczne wybory w kraju i od tego czasu sprawuje władzę.
Jednak jego udział w głosach w wyborach powszechnych stale spada od najwyższego poziomu 70% w 2004 r.
Sondaże wskazują, że po raz pierwszy może spaść poniżej 50%, zmuszając partię do zawarcia jakiejś formy koalicji.
Jednym z czynników, który wpłynął na poparcie AKN, jest stan gospodarki.
Biorąc pod uwagę ostatnie 30 lat, przeciętnie mieszkańcy Republiki Południowej Afryki stali się bogatsi. Poziom ubóstwa spadł i, ogólnie rzecz biorąc, ludzie mają dostęp do lepszych mieszkań i opieki zdrowotnej.
Jednak od 2011 r. można zaobserwować tendencję spadkową średnich dochodów, co powoduje, że wiele osób czuje się mniej zamożnych i prowadzi do oskarżeń, że partia rządząca źle zarządzała gospodarką.
Jednakże Republika Południowej Afryki została ostatnio dotknięta czynnikami zewnętrznymi, takimi jak pandemia wirusa koronaawirusa i światowy wzrost cen.
Samo patrzenie na średnie nie pozwala opowiedzieć całej historii kraju, ponieważ dochody i bogactwo nie są równomiernie rozłożone w populacji.
Używając miary zwanej współczynnikiem Giniego, która mierzy odsetek dochodów uzyskiwanych przez różne grupy gospodarstw domowych, Republika Południowej Afryki jest krajem o największych nierównościach na świecie.
Na przykład najbogatsze 20% populacji posiada prawie 70% dochodów. Dla kontrastu, 40% najbiedniejszych mieszkańców Republiki Południowej Afryki posiada zaledwie 7% dochodu kraju.
Jednym z głównych czynników nierówności i najbardziej oczywistym skutkiem problemów gospodarczych jest stopa bezrobocia, która według Banku Światowego jest najwyższa na świecie.
Ledwo powróciła do stanu szczytowego podczas pandemii i obecnie prawie jedna trzecia mieszkańców Republiki Południowej Afryki poszukujących pracy nie może jej znaleźć.
Gospodarka nie rozwija się w tempie, które mogłoby utrzymać liczbę osób wchodzących na rynek pracy.
Bezrobocie szczególnie mocno dotyka młodych ludzi. Ponad 44% osób w wieku od 15 do 34 lat nie kształci się, nie szkoli ani nie pracuje.
Podobnie jak wiele krajów afrykańskich, Republika Południowej Afryki ma młodą populację – większość z 62 milionów mieszkańców kraju to osoby poniżej 35 roku życia.
W zeszłym roku raport ONZ określił brak pracy jako „tykającą bombę zegarową”, sugerując, że może on być źródłem niestabilności politycznej w przyszłości.
W swoich programach wyborczych partie polityczne zobowiązują się do rozwiązania problemu wysokiego poziomu przestępczości, który nęka kraj od wielu lat.
Statystyki pokazują, że choć w ciągu ostatniej dekady liczba napadów nieznacznie spadła, wskaźniki rabunków, gwałtów i morderstw prawie się nie zmieniły.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy 2023 roku w Republice Południowej Afryki co 20 minut mordowana była jedna osoba. W tym samym okresie codziennie gwałcono ponad 130 osób.
Prezydent Cyril Ramaphosa określił poziom przemocy jako wojnę toczoną przeciwko kobietom, ale jego partia spotyka się z krytyką ze względu na sposób, w jaki podchodzi do problemu.
Mieszkańcy Republiki Południowej Afryki cieszą się obecnie wytchnieniem od regularnych przerw w dostawie prądu, które nękają ten kraj w ostatnich latach.
Planowane przestoje – zwane odciążeniem – zakłóciły życie ludzi i zaszkodziły wzrostowi gospodarczemu.
Za niepowodzenia państwowego przedsiębiorstwa energetycznego Eskom obwinia się niewłaściwą konserwację, starzejącą się infrastrukturę, korupcję i złe zarządzanie.
Około 3% populacji, czyli około 2,4 miliona osób, to migranci do Republiki Południowej Afryki.
Pomimo trudności gospodarczych kraju, pozostaje on głównym magnesem przyciągającym mieszkańców regionu i całego kontynentu.
Jednocześnie niektórzy obcokrajowcy, mimo że stanowią niewielką część populacji, są oskarżani o odbieranie pracy miejscowym i obwiniani za wysoki poziom przestępczości. Fale ksenofobicznej przemocy sprawiły, że wiele osób stało się celem ataków.
Na początku tego miesiąca organizacja praw człowieka Human Rights Watch stwierdziła, że w kampanii wyborczej cudzoziemców wykorzystywano jako kozły ofiarne i demonizowano, co groziło dalszą ksenofobiczną przemocą.