Świat

Wybory w Wenezueli: kraj głosuje w kluczowych wyborach prezydenckich, a opozycja sygnalizuje wysoką frekwencję wyborczą

  • 28 lipca, 2024
  • 8 min read
Wybory w Wenezueli: kraj głosuje w kluczowych wyborach prezydenckich, a opozycja sygnalizuje wysoką frekwencję wyborczą



Wenezuela, Caracas
CNN

Analitycy twierdzą, że Wenezuelczycy zagłosowali w niedzielę w niezwykle ważnych wyborach prezydenckich, w których długoletni przywódca kraju, Nicolas Maduro, stanie w obliczu jednego z największych wyzwań politycznych w swojej historii.

Długie kolejki zaczęły formować się przed centrami wyborczymi w stolicy, Caracas, zanim miały zostać otwarte o 6 rano czasu wschodniego i trwały przez cały dzień. Lokale wyborcze oficjalnie zamknięto o 6 wieczorem, ale pozostaną otwarte dla osób oczekujących na głosowanie, choć nie jest jasne, kiedy władze wyborcze ogłoszą wyniki.

Niektórzy wyborcy w Caracas wydawali się być optymistycznie nastawieni do zmian.[After] 25 lat, widzę, że jest realna szansa na zmianę. Widzę wielu ludzi zbierających się, aby głosować”, powiedziała wyborczyni Mariana Schemel.

Inni mówili o chęci pomocy swojemu krajowi, który doświadczył exodusu Wenezuelczyków uciekających przed załamaniem gospodarczym. „Robię to dla moich dzieci i wnuków” – powiedziała CNN wyborczyni Amelia Perez. Ma trzech synów, z których jeden mieszka w Waszyngtonie. „Chcę, żeby wrócił i nie chcę, żeby moje dzieci wyjeżdżały. Cała reszta mojej rodziny już wyjechała.

Maduro, który przejął władzę w rządzącym ruchu chawizmo po śmierci swojego poprzednika Hugo Cháveza w 2013 r., ubiega się o trzecią z rzędu sześcioletnią kadencję. Spośród dziewięciu innych kandydatów ubiegających się o urząd prezydenta jego największym przeciwnikiem jest zjednoczony ruch opozycyjny, który przezwyciężył podziały i utworzył koalicję znaną jako Demokratyczna Platforma Jednolita.

Ruch opozycyjny utrzymał dynamikę pomimo ciągłych represji rządowych, w których ich kandydatka pierwszego wyboru, María Corina Machado, została zdyskwalifikowana z kandydowania. Machado, zadeklarowana kapitalistka, która obiecała prywatyzację kilku państwowych gałęzi przemysłu, od tego czasu zabiegała o swojego następcę, cichego byłego dyplomatę Edmundo Gonzáleza Urrutię.

Głosowanie odbyło się w kluczowym momencie dla Wenezueli, która doświadczyła brutalnych represji pod rządami Maduro i najgorszego załamania gospodarczego w historii kraju w okresie pokoju. Bogaty w ropę kraj, niegdyś piąty co do wielkości Gospodarka Ameryki Łacińskiej, według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego, skurczyła się w ciągu ostatniej dekady do poziomu gospodarki średniej wielkości miasta.

Warto przeczytać!  USA przygotowują kolejny duży pakiet pomocy dla Ukrainy, ale Kijów prosi o czołgi

Sankcje nałożone na reżim przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską nie zdołały obalić urzędującego populisty, który twierdzi, że problemy Wenezueli wynikają z tego, że jest ofiarą „wojny gospodarczej”.

Około ośmiu milionów Wenezuelczyków opuściło kraj z powodu niedoborów podstawowych towarów i rosnącej inflacji. Inni poczują się zmuszeni do wyjazdu, jeśli Maduro wygra, twierdzi koalicja opozycyjna, która obiecała przywrócenie demokracji w Wenezueli.

Uciekający Wenezuelczycy „wywołaliby ogromną presję i destabilizację w regionie. I oczywiście na południowej granicy Stanów Zjednoczonych, ale w kraju” – powiedział w niedzielę lider opozycji Machado.

„Pokojowe przejście do demokracji oznaczałoby nie tylko zatrzymanie napływu imigrantów, ale także to, że miliony Wenezuelczyków powróci do domów” – dodała.

Andrea Hernandez Briceno/Bloomberg/Getty Images

Wyborcy czekają w kolejce, aby oddać głos w lokalu wyborczym podczas wyborów prezydenckich w Caracas w Wenezueli, w niedzielę 28 lipca 2024 r.

Coraz większe obawy budzi fakt, że opozycja nie będzie miała uczciwej walki, ponieważ rząd Maduro kontroluje wszystkie instytucje publiczne w Wenezueli i został oskarżony o sfałszowanie poprzednich głosowań, co zaprzeczył. Eksperci zauważają jednak, że obawy o manipulację głosami mogą zostać złagodzone przez planowaną obecność przedstawicieli partii opozycyjnych w każdym lokalu wyborczym.

Koalicja opozycyjna poinformowała w niedzielę o drobnych nieprawidłowościach, ale w większości kraju głosowanie przebiegło bez zakłóceń.

Ludzie tłumnie wyszli, aby zagłosować w niedzielę, według koalicji opozycyjnej. Przed lokalem wyborczym w Caracas Wenezuelczycy skandowali „chcemy głosować”, czekając godzinami w kolejce, aby dostać się do urny wyborczej. Za granicą wenezuelscy emigranci zgromadzili się w Miami na Florydzie i stolicy Peru, Limie.

Ponad 21 milionów ludzi jest zarejestrowanych do głosowania, zarówno w kraju, jak i za granicą. Koalicja opozycyjna poinformowała w niedzielne popołudnie o frekwencji wyborczej wynoszącej 54,8%, co stanowi co najmniej 11,7 miliona wyborców.

„To jest ogromne. Jeśli tak będzie dalej, będzie to historyczna liczba uczestników” – powiedział Machado w oświadczeniu wydanym w niedzielne popołudnie. „To, co widzicie, jest najważniejszym aktem obywatelskim w naszej historii”.

Warto przeczytać!  Elon Musk mówi, że Twitter „nie ma faktycznego wyboru” w sprawie wniosków o cenzurę rządową

Oświadczenie Machado mówiło również o zgłoszonych „problemach” w niektórych lokalach wyborczych. „W naszym monitoringu było 1300 lokali, w których nasi obserwatorzy mieli problemy z wejściem. W tej chwili jest tylko 13 stolików z problemami”.

Machado powiedział, że 18 lokali wyborczych spośród 30 000 w całym kraju „nie mogło zostać utworzonych”. Lider opozycji poinformował również o „spowolnieniu procesu i skanowaniu dowodów osobistych, które nie jest w żaden sposób uzasadnione. Mamy nadzieję, że zostanie to wyeliminowane i przyspieszy proces”. Jednak Machado mówi, że były to „wyjątki od procesu, który rozwija się pokojowo”.

Władze wyborcze twierdzą, że aby móc głosować, wystarczy okazać dowód osobisty, a w oświadczeniu wydanym w niedzielę przez Krajową Radę Wyborczą (CNE) stwierdzono, że w lokalach wyborczych nie obowiązuje żaden kodeks ubioru.

Ale w Caracas 55-letni wyborca ​​powiedział CNN, że żołnierze odprawili go z lokalu wyborczego, bo miał na sobie szorty cargo. Po kilku godzinach oczekiwania w kolejce Henrique Mendoza powiedział, że wojsko patrolujące okolice lokalu nie wpuściło go z powodu jego stroju.

Matias Delacroix/AP

Wyborcy ustawiają się w kolejce przed otwarciem lokali wyborczych w wyborach prezydenckich w Caracas w Wenezueli, w niedzielę 28 lipca 2024 r.

Kiedy Maduro głosował o 6 rano w stolicy, wezwał obywateli do uszanowania wyników wyborów. Jego główny rywal González powiedział, że koalicja opozycyjna „będzie czekać na wyniki Krajowej Rady Wyborczej, jednak mamy również swoje metody i mechanizmy, aby poznać postęp dzisiejszego procesu wyborczego”.

Według organizacji praw człowieka Laboratorio de Paz, w trakcie kampanii wyborczej zatrzymano bezprawnie co najmniej 71 osób – większość z nich świadczyła jakieś usługi opozycji – a kilkanaście portali medialnych zablokowano w kraju.

Rząd stworzył również znaczne przeszkody dla milionów Wenezuelczyków za granicą, aby mogli głosować, w tym powszechnie nieosiągalne wymogi paszportowe i rezydencyjne. Tylko 69 211 Wenezuelczyków mieszkających za granicą jest uprawnionych do głosowania w tegorocznym sondażu, zgodnie z danymi opublikowanymi przez CNE.

Warto przeczytać!  Ataki na statki na Morzu Czerwonym: Stany Zjednoczone wzywają ONZ do pilnych działań przeciwko Houthi

Ograniczona grupa obserwatorów wyborów, w tym zespół z The Carter Center – organizacji non-profit założonej przez byłego prezydenta USA Jimmy’ego Cartera – będzie na miejscu. Jednak kilku międzynarodowych obserwatorów wyborów ogłosiło w tym tygodniu, że nie będą już podróżować do Wenezueli, aby monitorować głosowanie.

Gaby Oraa/Bloomberg/Getty Images

Maria Corina Machado, liderka wenezuelskiej opozycji, oddaje głos w lokalu wyborczym podczas wyborów prezydenckich w Caracas w Wenezueli w niedzielę 28 lipca 2024 r.

Przywódcy Ameryki Łacińskiej, w tym prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva, wezwali Maduro do zobowiązania się do ustąpienia, jeśli przegra. Wenezuelczycy z opozycji również zaapelowali do wojska kraju, które od dawna popiera Maduro i jego poprzednika, o uszanowanie wyników. Wenezuelski przywódca powiedział, że jego zwycięstwo zapewni „pokój” w kraju.

Administracja Bidena monitoruje wybory i w piątek poinformowała reporterów, że Stany Zjednoczone są gotowe nałożyć dodatkowe sankcje na Wenezuelę, jeśli nie pozwoli się na rozwój procesu demokratycznego.

Wiceprezydent Kamala Harris powiedziała w poście na X, że „należy uszanować wolę narodu wenezuelskiego”, dodając, że „pomimo wielu wyzwań będziemy nadal pracować na rzecz bardziej demokratycznej, dostatniej i bezpiecznej przyszłości dla narodu wenezuelskiego”.

Reakcja armii na wynik wydarzeń może mieć istotny wpływ na każdy scenariusz, ale analitycy twierdzą, że nie sposób jednoznacznie określić, jak wygląda sytuacja.

„Wojsko jest absolutnie kluczowe. Ale muszę też powiedzieć, że wojsko jest bardzo hermetyczne, [and] „Bardzo trudno jest uzyskać informacje o tym, co myśli” – powiedziała CNN Laura Cristina Dib, dyrektor programu wenezuelskiego w waszyngtońskim biurze ds. Ameryki Łacińskiej (WOLA).

Na podstawie relacji Abla Alvarado, Davida Shortella i Michaela Riosa z CNN.


Źródło