Wybory we Francji: Czy lewicowa koalicja w końcu zgodzi się na premiera?
Lewicowy sojusz Nowy Front Ludowy (NFP), który obiecał osiągnąć porozumienie „przed końcem ubiegłego tygodnia”, obecnie pokazuje głębokie podziały i niezdolność do znalezienia kompromisu.
Czy lewicowa koalicja Nowy Front Ludowy, która zdobyła najwięcej miejsc w wyborach parlamentarnych we Francji, w końcu uzgodni nazwisko przyszłego premiera?
Koalicja skrajnie lewicowej partii France Unbowed, socjalistów, zielonych i komunistów kłóci się o to, kto powinien stanąć na czele przyszłego rządu.
W poniedziałek wieczorem Partia Socjalistyczna poinformowała, że znalazła „wspólnego kandydata ze społeczeństwa obywatelskiego” na stanowisko premiera, zaakceptowanego przez Zielonych i komunistów.
Wśród potencjalnych kandydatów na to stanowisko znalazła się Laurence Tubiana, siła napędowa Porozumienia paryskiego w sprawie klimatu z 2015 r.
Jednak akademiczka jest ostro krytykowana przez partię France Unbowed, która oskarżyła ją o bliskie stosunki z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
„Jeśli nasi partnerzy pracują nad takim profilem, to spadnę z krzesła” – powiedział Manuel Bompard, krajowy koordynator partii Francja Nieugięta.
„To propozycja, która nie wydaje mi się poważna” – powiedział podczas wywiadu we wtorek rano na francuskiej stacji telewizyjnej France 2.
W poniedziałkowe popołudnie partia Francja Nieugięta ogłosiła poprzez komunikat prasowy zawieszają dyskusje do odwołania, oskarżając socjalistów o sabotowanie negocjacji.
W sobotę Partia Socjalistyczna zawetowała kandydaturę byłej posłanki Huguette Bello, która cieszyła się zdecydowanym poparciem komunistów i partii Francja Nieugięta, co rozgniewało obie partie.
Pierwsze publiczne posiedzenie francuskiego Zgromadzenia Narodowego rozpocznie się w najbliższy czwartek. Lewicowa koalicja ma nadzieję, że do tego czasu przedstawi swojego kandydata.
Zgodnie z francuską konstytucją prezydent ma prawo mianować na stanowisko premiera dowolną osobę.
Dlatego prezydent Francji Emmanuel Macron nie jest zobowiązany nominować kogoś z największego bloku, obecnie NFP.
Jednakże logika instytucjonalna wskazuje, że mianowany premier musi uzyskać wystarczające poparcie w Zgromadzeniu Narodowym, aby uniknąć wotum nieufności, które doprowadziłoby do upadku rządu.
Finanse publiczne: Trybunał Obrachunkowy bije na alarm
W tym napiętym klimacie politycznym Trybunał Obrachunkowy przedstawił jego roczne sprawozdanie w poniedziałek rano o finansach publicznych.
W raporcie francuski urząd nadzoru budżetowego opisuje „niepokojącą sytuację” finansów publicznych we Francji spowodowaną pandemią COVID-19 i inflacją.
Trybunał Obrachunkowy ostrzega, że sytuacja może się pogorszyć z powodu niepewności politycznej po wyborach – jest to sytuacja bezprecedensowa w historii współczesnej Francji.
„Oczywiste jest, że we Francji i innych krajach o wysokim zadłużeniu istnieje potrzeba dostosowania fiskalnego” – powiedział w poniedziałek komisarz UE ds. gospodarki Paolo Gentiloni przed spotkaniem ministrów finansów UE w Brukseli.
Ministrowie mają zamiar przez dwa dni omawiać procedury dotyczące nadmiernego deficytu wobec siedmiu krajów UE, w tym Francji.
„Oczywiście jesteśmy świadomi trudności instytucjonalnych” kraju – podkreślił Paolo Gentiloni, uznając jednocześnie, że zmniejszenie deficytu publicznego jest „możliwe” i „konieczne”.
Francja przekroczyła w 2023 r. limit deficytu publicznego ustalony na poziomie 3% produktu krajowego brutto (PKB).
Francja będzie musiała podjąć środki naprawcze, aby w przyszłości dostosować się do zasad budżetowych Unii Europejskiej.
Niektórzy posłowie koalicji NFP zapowiedzieli jednak odmowę wdrożenia jakichkolwiek środków oszczędnościowych w celu dostosowania się do przepisów UE.